Lovely Peaches and Cream Eye Shadow Palette Paleta cieni do powiek

Kolory cieni są piekne!! Zajduja sie tutaj odcienie żywe i kolorowe oraz te bardziej neutralne,przygaszone. Są takze blyski,ktore sa boskie. Pigment jest dość subtelny,nie jakiś bardzo mocny. Mają fajna konsystencje i lekko sie je naklada,nie robią plam. Można nimi zrobic naturalny,subtelny makijaż po mocny wieczorowy. Niestety cienie szybko zanikają na powiekach do takiego stanu,ze są po prostu niewidoczne. Niektore cienie powinny mieć tez chociaż lekko większy pigment ,szczegolnie ten czerwony. Błyski tez szybko zanikaja i sypią/rozmazują sie.

Lovely, Peaches and Cream Eye Shadow Palette (Paleta cieni do powiek) jest warta kupienia chociażby dla samych błysków znajdujących się w palecie. Prześlicznie się mienią i wyglądają na powiece (sama używam kolorów z palety jako np. rozświetlacza, dodania błysku na policzki, usta czy też jako właśnie sam kolor na usta przy wcześniejszym użyciu pomadki ochronnej lub balsamu do ust - wygląda to po prostu pięknie. Do jaśniejszych cieni dla lepszego efektu polecam użyć białej bazy/podkładu lub korektora, który wydobędzie kolor (ładnie będzie widoczny, na samej skórze kolor należy dołożyć warstw, aby ładnie zbudować krycie). Ciemniejsze cienie mają już konkretny pigment. Same cienie bardzo się nie osypują i można je ładnie wprowadzić na powiekę lub twarz. Natomiast te błyski to prawdziwe szaleństwo i są naprawdę intensywne czy to wklepane palcem czy nałożone pędzelkiem. Kupiłam w Rossmanie szukając kolorów do choinek organizowanych w szkołach jako uzupełnienie mojego przebrania (tylko ta paleta zawierała wszelkie niezbędne kolory dla mojej stylizacji a przejrzałam naprawdę wiele) - ostatecznie używam całym rokiem:)

Skusiłam się na nią ze względu na sam wygląd. Paletka ma bardzo dobry pigment, nadaje się do makijażu codziennego, wieczorowego lub też bardziej odważnego np z nutką zieleni.

Paleta nie jest zła cena w promocji jeszcze bardziej zachęca ma fajne błyski używałam pod te cienie korektora po dłuższym czasie mogą się zrolować W kącik oka lub bliżej kącika się nie zroluje i pięknie wygląda. Nie jestem jakaś profesjonalistką Ale cienie współpracują. Nie robi efektu WOW najlepsza paleta, jest spoko

Kolejna bardzo zachęcająca kolorystycznie i funkcjonalnie paletka. Zawiera właściwie wszystkie ciepłe odcienie, idealne na jesień. Przeważają brązy ale dla szalenstwa są też zielenie i odcienie ceglaste. Konsystencja podobnie jak w siostrzanych wersjach całkiem przyjemna ale trochę trzeba się pobawić bo zdarza się że tworzą plamy. Do makijażu dziennego jak najbardziej. Cienie są trwałe. Ogromnym plusem jest bardzo kolorowe energetyczne opakowanie. Uwielbiam takie kolorowe kosmetyki. Nie jest zapachowa co dla mnie też jest ogromnym plusem bo nie znoszę zapachowych kosmetyków ani takich które dosłownie cuchną chemią.

Mniej więcej raz na rok skuszę się na jakąś "perełkę" makijażową z drogerii. Czasem, choć rzadko, pozytywnie się zaskoczę, jak choćby z biedronkowymi limitkami paletkami od eveline, najczęściej jednak to większe lub mniejsze buble. Tym razem zaskoczenia nie było. Nie mam w swoich kategoriach kosmetyków tych "dobrych jak za taką cenę" . Ja za tę paletkę dałam 17 zł, nawiasem mówiąc. Kosmetyki są albo dobre albo złe i tyle. Nie mogę powiedzieć, żeby był to bubel sezonu, ale jednak mając na uwadze, co dzisiejszy rynek kosmetyczny oferuje, uważam, że cienie są kiepskie. Maty jeszcze w porządku, bardzo ciepłe odcienie, są miękkie, całkiem dobrze się rozprowadzają, przy odrobinie uwagi nie zrobimy sobie jakichś strasznych plam. Ten najciemniejszy brąz klei się na kilka warstw innych matów, może nie jest to jakiś powalający pigment ale może być. Za taką cenę, chciałoby się powiedzieć:). Ale błyski to słabizna. Taki wczesny MUR, lata 90-te. To bardzo grubo zmielone perły, które nabierają się na palec grudkami i dość ciężko je rozprowadzić. Nie tworzą tafli, są drobinkowe i nie są to mikrodrobinki. Ja już tego nie będę porównywać do marek typu Pat, Denona czy nawet Glamszop. Urban decay ma lepsze błyski. Czy da się ta paletką stworzyć makijaż? Tak, da się zrobić przyzwoity makijaż. Ale dziś jest tyle rzeczy na rynku, że można w tej cenie kupić coś lepszego, bardziej eleganckiego.

Cienie super się rozcierają a ułamku sekundy i są bardzo trwałe. Mam trudną powiekę i często mi się ciebie rolują i odklejają z tymi nie miałam problemu a było 30 stopni :)