To ostatnimi czasy mój ulubiony podkład, którego używam najczęściej. Miałam takiego farta, że kupiłam go na wyprzedaży w Rossmannie za 6 zł!! Nawet nie czytałam o nim żadnych recenzji, nie planowałam go kupić, ale no taka promocja, to kto by się nie skusił. W dodatku został wtedy ostatni kolor - nr 2 i okazało się, że jest dla mnie idealny, po prostu to kolor mojej skóry. Idealnie neutralny, jasny, z leciutko żółtymi tonami. I to dopiero początek jego zalet. Jego krycie jest również dla mnie idealne. To nie jest mocno kryjący podkład, ale da się to krycie budować. U mnie jedna cienka warstwa jest naprawdę wystarczająca. Nie mam na twarzy maski, widać dalej moją skórę, zakrywa to co ma zakryć i pięknie ujednolica koloryt. Dwie warstwy to już dla mnie naprawdę porządne krycie. To jak on wygląda na skórze to jest jakiś kosmos. Daje jakiś taki blur na twarzy, taki photo shop ale totalnie nie widać, że ma się na twarzy podkład. No jestem zachwycona. Trwałość też jest w porządku, bez problemu wytrzymuje cały dzień, tylko wiadomo - trzeba go utrwalić dobrym pudrem. W dodatku opakowanie wygodne, z pompką, bardzo eleganckie, ze złotymi akcentami. Zostaje on moim ulubieńcem tego roku
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Trwałość
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie