Dr. Botanicals Tu Mask Turmeric Superfood Restoring Treatment Mask Nawilżająca maska do twarzy z kurkumą

Maskę otrzymałam w boxie kosmetycznym w mniejszym opakowaniu zawierającym 30 ml produktu. Stosowałam sporo kosmetyków od Dr. Botanicals z dużym zadowoleniem, w tym przypadku kosmetyk również zaspokoił moje oczekiwania. Tubka w której znajduje się maska jest przeźroczysta z widoczną wewnątrz zawartością i pomarańczowymi dodatkami graficznymi. Jest ona mięciutka, można postawić ją na zakrętce, nie ma żadnych problemów z wyciśnięciem zawartości. Maska ma kremową konsystencję w jasnożółtym kolorze. Jej zapach jest ziołowy z wyczuwalna nutką kurkumy. Jest delikatny i całkiem przyjemny. Skład jest dobry, niewiele w nim konserwantów i zapychaczy, zawiera :glicerynę, glukonolakton, olejek lawendowy, ekstrakt z korzenia kurkumy, olej z owoców rokitnika, wapń i naturalne substancje zapachowe. Maska łatwo się rozprowadza na skórze, przy nałożeniu niewielkiej ilości wchłania się całkowicie, przy zastosowaniu grubszej warstwy, wystarczy wykonać masaż by pozbyć się pozostałości maseczki. Podczas trzymania jej na twarzy przyjemnie chłodzi skórę, nie występuje żadne pieczenie czy ewentualne podrażnienia. Nie pozostawia po sobie kleistej warstwy. Maseczka pozostawia na buzi ładny efekt rozpromienienia i świeżości. Skóra jest wygładzona, miękka, bardzo dobrze nawilżona i odżywiona. Cera ma świeży i zdrowo wyglądający koloryt, który z czasem stosowania maseczki staje jaśniejszy i bardziej wyrównany. Z dostępnością nie ma żadnych problemów, cenowo wydaje się dość drogo, ale biorąc od uwagę dużą wydajność i świetne efekt działania uważam że jest przyzwoicie. Mnie maseczka z kurkumą spasowała pod każdym względem. Świetnie dbała o odpowiednie nawilżenie mojej suchej cery, nadawała jej blasku i świeżego wyglądu, dodatkowo jest komfortowa w aplikacji i nie wymaga zmywania. Z pewnością sięgnę po pełnowymiarowe opakowanie.

Maskę dostałam w prezencie i zakochałam się w niej od pierwszego użycia. Maseczka ma konsystencję lekkiego kremu o kolorze mleczno-żoltym. Pachnie delikatnie ziołowo, przy czym jest to przyjemny zapach. Rozprowadza się bardzo gładko, mi wystarcza ilość dwóch orzechów laskowych. Przez swoją konsystencję i lekkość Maseczka jest bardzo wydajna. Maseczki używam 2 razy w tygodniu po oczyszczeniu skóry twarzy i zostawiam na 15-20 min. Po tym czasie ścieram wilgotnym wacikiem. Już po pierwszym użyciu byłam zakochana gładkością mojej skóry. Gładka, nawilżona i ukojona. Dodatkowym bodźcem do zakochania było pytanie mojego męża czy używam nowego kremu do twarzy bo jest taka mięciutka i gładka. W miarę użytkowania zauważyłam znaczną poprawe w jędrności mojej skóry twarzy Uwielbiam ten produkt za efekt gładkości jaki mi daje. Zdecydowanie jest to produkt wart swojej ceny.