Diforo Arum, Soniczna szczoteczka do twarzy 

Zawsze chciałam mieć szczoteczkę soniczną, ale jej zakup odkładałam na bliżej nieokreśloną przyszłość, bo wydawało mi się że to tylko moja zachcianka, a oczyszczanie twarzy zrobię zwykłymi płatkami kosmetycznymi i płynem micelarnym czy mleczkiem kosmetycznym i efekt będzie zadawalający. I żyłabym w tym przekonaniu jeszcze długo, gdybym nie otrzymała tej szczoteczki w prezencie. Moje pierwsze wrażenie, WOW. Szczoteczka od pierwszego zobaczenia urzekła mnie swoim przepięknym wyglądem – niesamowicie elegancki design, śnieżna biel ze złotymi elementami - bardzo ładnie prezentuje się na stacji dokującej (ładowarce). Jest bardzo mała, posiada ergonomiczny kształt przypominający kwitnący kwiat (takiego porównania użył producent, ale mnie bardziej przypomina miniaturową słuchawkę od prysznica ;-) – kształt jest idealnie dopasowany do konturów twarzy. Wykonana jest z delikatnego silikonu i przeznaczona nawet do najbardziej wrażliwej cery. Główka szczoteczki zakończona jest drobnymi wypustkami (niesamowicie miękkimi silikonowymi włoskami – 24 rodzaje o rożnej grubości i długości) i posiada system trzech obrotowych kulek. Podobno szczoteczka jako jedyna na rynku posiada funkcję magnetoterapii (pozostaje mi uwierzyć w zapewnienia producenta, bo nie znam tego rynku zbyt dobrze) Szczoteczka posiada cztery tryby pracy Tryb 1 - Soniczne oczyszczanie wraz z uruchomionymi obrotowymi kulkami magnetycznymi 8000 r./min Tryb 2 - Soniczne oczyszczanie wraz z obrotowymi kulkami magnetycznymi poziom drugi 13000 r./min Tryb 3 - Masaż obrotowymi koralikami magnetycznymi. Tryb 4 - Pulsacyjne oczyszczanie z funkcją wtłaczania kosmetyków. Zaciekawiona każdym z tych trybów przetestowałam wszystkie, i na tyle mi się spodobało, że na etapie oczyszczania przechodzę po kolei każdy z nich. Przed zastosowaniem szczoteczki powinno się usunąć makijaż z oczu i zwilżyć skórę wodą. Następnie na twarz nakładamy niewielką ilość preparatu oczyszczającego (u mnie delikatny żel / preparat oczyszczający). Włączamy urządzenie i przykładamy do twarzy, wykonując koliste ruchy. Szczoteczka łatwo sunie po twarzy, i pomimo niewielkich rozmiarów, ma zaskakująco dużą moc Byłam zaskoczona efektywnością jej działania – pomimo wcześniejszego zmycia makijażu w tradycyjny sposób, po użyciu szczoteczki okazało się że jeszcze sporo makijażu pojawiło się na główce szczoteczki. Skóra po jej użyciu jest miękka, elastyczna, jakby bardziej ujędrniona. Świetnym trybem jest wtłaczanie kosmetyków – po etapie oczyszczania nakładam serum i włączam ten tryb – no i dzieje się magia. Na skórze delikatnie odczuwa się ciepło i czuje się, jakby serum wnikało bardziej w gąb skóry. Ma się wrażenie, że serum penetruje dogłębnie skórę Miłe uczucie oczyszczenia i odżywienia skóry. Zalety: • ładny wygląd • dokładne oczyszczanie • funkcja masażu, magnetoterapii i wtłaczania produktu • szybkie i łatwe ładowanie • długa praca na jednym ładowaniu Wady: • nie ma – no, chyba ze cena – kosztuje w okolicach 300 zł Zdecydowanie polecam – ja już nie wyobrażam sobie bez niej rutyny pielęgnacyjnej

Fajna szczoteczka do pielęgnacji cery, oczyszczania, wspomaga działanie kosmetyków. Dobrze stosować podczas kąpieli kiedy skóra ma rozszerzone pory. Dobrze jest powtórzyć sesję dwa razy. Bateria wystarczająco długo trzyma. Bardzo higieniczna - zgodna z opisem.