Kupiłam sobie tą szczotkę chyba w 2015 roku, albo w 2016, w każdym razie w tym czasie, jak było głośno o oczyszczaniu twarzy szczoteczkami sonicznymi, a Foreo jeszcze nie istniało.
Chciałam różowy model, ale niestety w polskiej Sephorze nie było rózowego, a chciejstwo było duże, więc kupiłam biały. Zapłaciłam za nią ponad 500 złotych, bo była jakaś promocja, ale to 500 i tak uważam za porąbaną cenę. I nie, nie powiem, że ta szczotka jest zła, ale ma pewne wady, przez ktore bym jej nie kupiła ponownie.
Wszystko jest cacy jeśli chodzi o ładowanie. Na początku ładowałam ją raz i starczała chyba na miesiąc, a na pewno na kilka tygodni. Na początku też używałam ją codziennie i naprawdę zauważyłam różnicę w jakości mojej skóry, cera stała się bardziej ujednolicona, oczyszczona, taka lepsza jakaś. Więc plus i super, ale po jakimś czasie odniosłam wrażenie, że codzienne używanie mimo tego, że jest fajne to jednak wysusza moją skórę i szkodzi trochę, bo nie oszukujmy się - ścieranie twarzy szczotką codziennie to tak jakbym codziennie robiła sobie peeling, co raczej nie jest wskazane. Po jakimś czasie więc zaczęłam ją używać rzadziej, raz na dwa dni, potem raz na 3 dni, raz na tydzień, teraz nie używam jej prawie wcale - tak od wielkiego dzwonu powiedziałabym. Dlaczego? Otóż dlatego, że nakładki do niej trzeba dokupywać i moja już jest stara jak świat, ale zapłaciłam tyle za tą szczotkę i już kupiłam tyle nasadek na nią, że po prostu za przeproszeniem rzygam, jak mam kupić kolejną nasadkę za niemałe pieniądze na szczotkę, która kosztowała fortunę.
I nie zrozumcie mnie źle, ta szczotka działa, ale po prostu cena jest kosmiczna i jeszcze to dokupywanie wymiennych głowic, chyba ktoś upadł na głowę.
Od jakiegoś czasu zaczęłam sobie używać taką silikonową gumkę jakby, która imituje głowicę Foreo (też nie używam jej za często), bo chciałam zobaczyć, czy takie gumowe mają sens, i owszem, mają. Ta gumowa, za którą zapłaciłam jakieś 6.5 złotego też działa, jak należy. Także jeśli chcecie solidnego oczyszczenia to kupcie sobie taką gumową myjkę z wypustkami, używajcie nie za często, ale za to często ją myjcie (żeby nie było na niej bakterii) i zobaczycie różnicę w jakości skóry i tak. Nie potrzeba Wam do tego Foreo ani Clarisonica. Oczywiście są to pomocne urządzenia, ale taki efekt można uzyskać o wiele taniej.
- Trwałość / wykonanie
- Zgodność z opisem producenta
- Stosunek jakości do ceny
- Design produktu
- Łatwość obsługi