The Balm The Balm And The Beautiful Episode 1 Eyeshadow Palette Paleta cieni do powiek

Otrzymałam tę paletkę w prezencie. Lubię markę The Balm, więc prawdopodobnie, zważywszy na gamę kolorystyczną, zakupiłabym ją także osobiście. Paletka jest tak skonstruowana, że w całości podlega recyklingowi, za co ogromny plus już na wstępie. Opakowanie jest porządne i urocze, w stylu retro/pin-up, do którego przyzwyczaiła nas już marka. W środku znajdziemy 8 odcieni -4 z połyskiem oraz 4 matowe. Wszystkie kolory są neutralne, przechodzące od kremu po ciemny brąz. Idealne dla mnie, osoby, która cieni używa sporadycznie i w bezpieczny sposób. Konsystencja jest taka jak lubię -jest to oczywiście produkt sypki, ale ma się uczucie pewnej "kremowości" dotykając tafli cienia palcem. Podczas nabierania cienie nie zsypują się, fajnie osiadają na pędzlu. Aplikacja cieni jest przyjemna, cienie są plastyczne i bez problemu ulegają blendowaniu. Kolory są intensywne, nasycone, choć możemy budować ich poziom, co oczywiście także jest plusem. Nie osypują się, czy to nakładane na górną czy na dolną powiekę -wyglądają estetycznie i długo się utrzymują. Cienie z połyskiem nie mają w sobie tandetnego brokatu, a ciekawą srebrzystość. Cienie nie zbierają się w załamaniach powiek czy w kącikach. Przez cały dzień ścierają się równomiernie, przez co o każdej porze makijaż wygląda dobrze. Jakość produktu oceniam wysoko -główny wpływ ma na to rzecz jasna trwałość oraz brak kiczowatego wrażenia jeśli chodzi o dobór kolorów czy właśnie wyżej wspomniany, elegancki połysk. Cena nie należy do najniższych, choć można paletkę dorwać w internecie w dużo korzystniejszej kwocie, niż tej zalecanej przez producenta. Ze swojej strony polecam wypróbować, szczególnie osobom, które cenią sobie kolory ziemi.