Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Artykuły
Produkty podobne
KWC LogobyWIZAŻ logo
Wody toaletowe męskie

Yves Saint Laurent Kouros EDT 

3,8 na 526 opinii
flame6 hitów!
50% kupi ponownie

Porównaj ceny

E-Glamour.pl
Yves Saint Laurent Kouros woda toaletowa 100 ml dla mężczyzn
243,20  zł
Hebe
Yves Saint Laurent Kouros
398,72  zł

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
3,8 na 5
Trwałość:
Zapach:
Flakon:
Kupi ponownie: 50% osób
Nasi użytkownicy zostawili 26 opinii dla tego produktu. Przygotowaliśmy dla Ciebie krótkie podsumowanie na ich podstawie:

  • ksiawk
    ksiawk
    5 / 5
    19 maja 2018 o 3:15
    Dzialaja na mnie bardzo, bardzo meski.
    Kupi ponownie:Nie wiem
    Używa od:rok lub dłużej
    Wykorzystał/a:kilka opakowań
    Bardzo dobra kompozycja, znam ja dzieki mojemu TZ, gdy go poznalam, ten zapach chodzil za mna kilka dni do nastepnego spotkania. Czulam go na sobie bardzo dlugo, a na skorze mojego TZ okolo 6godzin. Na ubraniach pozostaje znacznie dluzej. Wyczuwalna lawenda i drzewo sandalowe w pierwszej chwili, pozniej rozwija sie pizmo i gozdzik, ahhh, piekne sa. Bardzo meskie, wladcze. Flakon calkiem ladny, prostota w pelnej krasie. Jak na wode toaletowa bardzo trwala, dostepna w wiekszosci perfumerii.
    Zalety:
    • Ten zapach, ktory skradl mi serce i chodzi za mna do dzis.
    • Trwalosc.
    • Dostepnosc.
    Szczegóły:
    • Trwałość
    • Zapach
    • Flakon
    Produkt kupił/a w
    W perfumerii
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 6 kwietnia 2013 o 0:21
    Dzieło sztuki perfumeryjnej
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:nie określono
    Od całkiem niedawna mam przyjemność rozkoszować się starą wersją Kourosa. Wyczytałem tutaj że straszny, że śmierdzi i tym podobne bzdury. Tak, bzdury. Trzeba być strasznym laikiem, oceniając zapach po jego pierwszych akordach... Tak, owszem, potwierdzam, mam wrażenie lekko niedomytej toalety(mówiąc bardziej dosadnie - tak, czuję mocz w otwarciu). Ale to mija, przecież Kouros nie śmierdzi jak "siki" przez cały czas! W miarę upływu czasu, pachnie coraz przyjemniej, a baza wprawia mnie niemal w olfaktoryczny orgazm. Właśnie na tę fazę najbardziej reagują kobiety, szczególnie młode, z zapytaniem: czym tak ślicznie pachniesz i dużym uśmiechem na buzi. Moja dziewczyna zdecydowała już, że najbardziej lubi na mnie Kourosa i Gucci PH2. Kouros jest bardzo złożonym zapachem i trudno mi wyszczególnić wszystkie spośród bogactwa nut, które go tworzą. Na pewno czuję cywet, miód, wanilię, paczulę i wetywerię, ale także goździki, kadzidło i kamforę, których zdaje się nie ma w składzie. Całość to arcydzieło. Trzeba być albo kompletnym ignorantem, albo laikiem, żeby pisać te smutne(a może śmieszne?) rzeczy, które tu wyczytałem, mówię o tylu negatywnych komentarzach. A koledze który pracuje rzekomo w perfumerii na D gratuluję bezguścia. Owszem, można nie lubić osobiście, ale docenić się powinno. Używam tego produktu od: dwa tygodnie Ilość zużytych opakowań: dopiero zaczynam
    Produkt kupił/a w
    1 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 23 marca 2013 o 10:26
    Zapach bogów
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:rok lub dłużej
    Zjawisko - oddałbym swoje wysłużone, wychodzone kapcie aby wiedzieć jak Pierre Bourdon stworzył to diabelstwo. Kouros jest silnie osadzony w stylistyce lat \'80, z drugiej strony jednak jest czymś więcej. Perfumy uniwersalne, wychodzące poza przyjęte ramy, pomimo 30 lat na karku, nie odbieram ich jako outdated - chyba, że przestarzały może być "statement" męskości. Bourdon stworzył dzieło doskonałe - zamknął faceta w płynie (o nim powinni kręcić filmy, a nie o jakimś Janie Grenouille ;) ) To co charakteryzuje Kourosa to moc kontrastów. Jest cielesny, czasami wręcz fekalny, ale na swój sposób świeży i wilgotny - trwałość niesamowita, wręcz wgryza się w skórę aby trwać na niej przez długie godziny. To nie są jednak perfumy dla grubasków albo zaniedbanych facetów - Kouros najlepiej "hula" na atletycznej sylwetce - wtedy jego pozorna brzydota (a właściwie niebywała szorstkość) połączona z pięknym ciałem, tworzy synergię powyższych i staje się czymś więcej. I właśnie to "coś więcej", stanowi o oryginalności i ponadczasowości Kourosa. To są jedyne perfumy w których czuje się po prostu "mocny", silny - uczucie nieporównywalne z użyciem jakiegokolwiek innego zapachu. Kouros a sprawa kobiet..., dzieło Bourdona to czysty pawi ogon. Z kobietą której się Kouros podoba (a kobiety albo go nie cierpią, albo uwielbiają, nie ma nic pośrodku) wiem że we wspólnych pląsach mogę zajść bardzo daleko i będzie otwarta na eksperymenty. Mesmeryzm w płynie, tutaj nie ma raczej miejsca na "ale słitaśnie pachniesz". Powyższa recka dotyczy starej wersji Kourosa - nie znam wersji pozbawionej blaszek. Używam tego produktu od: 0,5 roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie
    Produkt kupił/a w
    4 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • Miami6
    Miami6
    5 / 5
    3 marca 2013 o 0:59
    Nie kupuj go!
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:nie określono
    Panowie, proszę nie interesować się Kourosem. Proszę nie robić mi konkurencji! :). PS. Zapach ma 30 lat i to czuć, nie dla każdego się nada. To inna epoka, która już nie wróci. Zapach z czasów kiedy mężczyźni byli mężczyznami a kobiety kobietami. Jedyny, który dorównuje mu poziomem archaiczności to Chanel Egoist. Ale to już nie moje klimaty. Używam tego produktu od: Rok Ilość zużytych opakowań: jedno
    Produkt kupił/a w
    1 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 11 listopada 2012 o 11:26
    Gdzie ci mężczyźni prawdziwi tacy....
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:miesiąc
    Zapragnęłam KOUROS\\\\\\\'a- nagle, już i teraz. Pamiętałam tylko ,że kilkanaście lat temu spodobał mi się podczas testów " z korka " i postanowiłam zrobić mężowi prezent ( czytaj : zrobić sobie dobrze :) ) Zaskoczyło mnie otwarcie łudząco podobne do ukochanego Agenta Provocateur \\\\\\\'a. Byłam przygotowana na atak rodem z peerelowskiej toalety, a tu takie cudo! Fakt, uwielbiam zapachy szyprowe ( zwłaszcza męskie ), dlatego moja entuzjastyczna recenzja nie może być obiektywna. Nie wiem gdzie tu siuśki tudzież inne fekalne historie, dla mnie KOUROS pachnie po prostu mężczyzną. Ale nie byle jakim...Niekoniecznie przystojnym, ale za to bardzo męskim, z silną osobowością, takim który nie pyta czy może... Otwarcie jest ostre,eukaliptusowe , ale przyjemne , potem przebija wyraźnie kadzidlana nuta obecna również w uwielbianych przeze mnie Black Cashmere , która finalnie miękko układa się na skórze w towarzystwie miodu, mchu i piżma. Całość paradoksalnie daje wrażenie czystości i pietyzmu, ale z drugiej strony ma moc sprośnego samca alfa,który nie znosi sprzeciwu. Co ciekawe - odnajduję tu również akordy uderzająco podobne do Palomy Picasso edp. Flakon który posiadam pochodzi z 2010 r. zatem już po reformulacji nad czym bardzo ubolewam. Mogę sobie tylko wyobrazić tę zwierzęco-magnetyczną siłę oryginalnego dręczyciela.....:love: KOUROS jest ponadczasowy, chociaż faktycznie może trochę niedzisiejszy, ale to chyba znak naszych czasów... ehhh ...gdzie ci mężczyźni ....? Niestety trwałość woła o pomstę do nieba - widać trafiłam na faceta XXI wieku . Sorry Panowie :) Używam tego produktu od: na mężu i sobie od kilku tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie 50 ml
    Produkt kupił/a w
    3 osób  uznało tę opinię za pomocną

Artykuły


Produkty podobne

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.