The Beauty Dept. Argan Oil Marocco Hair Elixir Eliksir do włosów `Olejek arganowy`

Jako że mam suche, "sianowate" i wymagające włosy, to cały czas szukam odpowiedniego kosmetyku, który by je wygładził i nawilżył. Postanowiłam spróbować tego olejku arganowego z myślą, że może będzie ok. No niestety nie był. Olejek sprzedawany jest w plastikowych buteleczkach z wygodną pompką. Sam produkt wydaje się gęsty w momencie wyciskania go na dłoń, ale już przy rozmasowywaniu go w dłoniach czuć jego przyjemną, lekką konsystencję. Na włosy nakłada się go bardzo dobrze, bo rozprowadza się go lekko. Nie lepi włosów, w ogóle ma lekką formułę i po nałożeniu na włosy nie obciąża pasm, nawet przy nałożeniu go na całą długość włosów. Mimo tych pierwszych początkowych bardzo dobrych wrażeń szybko okazało się, że ten olejek się po prostu nie sprawdza (przynajmniej na moich włosach). Przede wszystkim nie daje efektu odżywienia i nawilżenia włosów. Tam, gdzie są one w stosunkowo dobrej kondycji przyjemnie je wygładza, ale końcówki jak były suche, takie dalej są. Mam wrażenie, że olejek dodatkowo je plącze. Myślę, że nie jest to zły produkt, po prostu raczej do mało wymagających włosów, które nie potrzebują mocniejszej pielęgnacji. Swoją buteleczkę skończę - swoją drogą jest to wydajny produkt, wystarcza na bardzo długo - ale już więcej go nie kupię.

Odpowiednia pielęgnacja włosów jest dla mnie bardzo ważna,bo z natury moje włosy są cienkie,rzadkie i brakuje im objętości.Niedawno wróciłam do farbowania. Eliksir do włosów kupiłam w Action,więc nie jest to popularny kosmetyk.Sięgnęłam po niego ,ponieważ szukałam kosmetyku z olejami.Takowe ładnie dyscyplinują pasma,a po myciu sprawiają ,że błyszczą.Oprócz olejów znajdziemy m.in w składzie silikony,dwie formy Wit.E i C. Pod koniec listy zwrociłam uwagę na triethonolaminę i mikroplastik ,ale z racji,że jest to końcówka składu i nie dajemy tego na skórę to nie zrezygnowałam z kupna. (Szał na kosmetyki bez 'chemii' też mnie dopadł ,sama nie wiem czy słusznie :)) Specyfik znajduje się w mini buteleczce,która jest plastikowa i transparentna razem z etykietą,dzięki czemu wyraźnie widać całą zawartość.Na etykiecie nadrukowano złote ozdobniki co w połączeniu z czarnymi opisami ładnie się prezentuje Informacje na opakowaniu są głównie w języku angielskim. Aplikator jest odkręcany zakończony pompką,która sprawnie działa przez cały okres użytkowania.Całość zabezpieczono nasadką. Kolor kosmetyku jest beżowy. Zapach jest wyrazisty,wyczuwalna jest mocna nuta orzechowa.Przyjemny w odczuciu,a na włosach długo utrzymuje.Konsystencja jest lekko lejąca,a struktura miękka.Po nałożeniu na dłoń i roztarciu ,produkt jakby się roztapiał.Pomimo,że w składzie są oleje w ogóle nie jest tłusty. Na początku używałam go tylko jako zabezpieczenie końcówek przed myciem,ale gdy odkryłam ,że nie obciąża pasm to zaczęłam nakładać go na całe włosy,lekko wilgotne po myciu. Kosmetyk daje ładny efekt.Regeneruje i wygładza.Niweluje suchość i łamliwość końcówek.Zabezpiecza je przed kolejnymi zniszczeniami. Jego cena nie jest wygórowana i jest zaskakująco wydajny.