Blend - a - med Complete 7 Extra Fresh Toothpaste Pasta do zębów

Pasta odświeża ale liczyłam na takie serio mocne odświeżenie oddechu a tu tego uczucia totalnej świeżości w jamie ustnej nie było. Smak ok, określiłabym bardziej z neutralnych niż wybitnie miętowy. Na plus, że bardzo łatwo wycisnąć do końca zawartość opakowania. Nie mam wielu negatywów do niej bo nabyłam w kauflandzie na promocji za 4 zł więc w tej cenie to ok pasta. Za 7 zł byłaby bardziej skrytykowana przeze mnie bo oczekiwałabym czegoś więcej a za te cztery złocisze to ok pasta. Wychodzi z tubki z kolorem, nie jest biała. Zaznaczam bo niektórzy używają tylko białych.

Pasta jest w formie tubki z grubą, plastikową zakrętką. Dzięki czemu łatwo ją postawić na zakrętce. Samo opakowanie jest wykonane z miękkiego materiału, więc bez większego wysiłku można ją wycisnąć z opakowania i wykorzystać do samego końca. Pasta jest o zapachu mięty i ma bardzo odświeżające działanie. Kolor wychodzi lekko niebieski i wystarczy na prawdę niewielka ilość, żeby zadziałała. Dzięki czemu wystarcza na długo. Cena jest odpowiednia dla tego typu produktu. Pasty używam dwa razy dziennie i za każdym razem czuję efekt świeżości, a moje zęby są po niej śliskie i dokładnie umyte. Mam wrażliwe dziąsła, a po korzystania z pasty nie odczułam żadnych podrażnień itp. Oczywiście można wybrać specjalistyczną pastę, ale jeśli ktoś nie ma większych problemów z zębami i dziąsłami, to jest ona odpowiednia.

Pasta znajduje się w tubce o pojemności 100 ml. Tubka jest bardzo mięciutka co bez żadnego problemu idzie wycisnąć pastę i można postawić na nakrętce. Pasta ma bardziej taką konsystencję kremową jak by i jest dosyć gęsta. Zapach jak i smak pasty to miętowy ale taki bardziej jak by delikatny. Wystarczy naprawdę mało nałożyć pasty na szczoteczkę, żeby dobrze umyła ząbki. Po umyciu tą pastą ząbków są one bardzo czyściutkie i jak by odrobinę bielsze.

Pastę kupiłam w dwupaku w korzystnej cenie. Często widuję blend a med na promocji. Opakowanie to krótka szeroka tubka z zakręcaną nakrętką, na której można ją postawić. Nakrętka nachodzi precyzyjnie, nie ma tendencji do uciekania, czego się obawiałam. Pasta jest biała z niebieskimi żelowymi paskami. Całość wychodzi nieco mokra, mniej zbita, niż klasyczna pasta. Wystarczy niewielka ilość, by uzyskać sporo piany. Myje nieagresywnie, ale bardzo chłodzi. Jestem z tych wrażliwych, ale lubię solidne odświeżenie i w tym przypadku to otrzymuję. Dziąsła są niepodrażnione, zęby dobrze wyszorowane, gładkie, gdy przejedzie się po nich językiem. Biel pozostaje zachowana, ale żeby sama w sobie pasta wybielała nie zaobserwowałam. Ogólnie dobra na co dzień. Nie powoduje podrażnień, jeśli ktoś lubi wyraźne chłodzenie to będzie jeszcze bardziej zadowolony. Odświeżenie nie utrzymuje się bardzo długo, ale daje poczucie czystości. Nie szczypie, nie powoduje u mnie suchości, co czasami miało miejsce. W smaku i zapachu dosyć słodka mięta. Mocne 4 ode mnie.

Pasta znajduje się w tubce wykonanej z miękkiego, elastycznego tworzywa, które ułatwia wydobycie produktu niemal do samego końca. Opakowanie zostało zakończone szeroką nakrętką, na której można postawić tubkę. Wylot został zabezpieczony sreberkiem, a całość została zapakowana w kartonik, na którym umieszczono wszelkie niezbędne informacje o produkcie. Pasta układa się na szczoteczce w biało-błękitne paski. Ma konsystencję kremową, odrobinę rzadszą niż zazwyczaj mają pasty. Z tego powodu trzeba uważać, żeby z rozpędu nie wycisnąć za dużo produktu na raz. Ma miętowy smak. Jest on świeży i delikatny. Nie jest to ostra mięta, nie szczypie w język ani nie powoduje łez w oczach. Pasta dobrze się pieni, już niewielka ilość wystarczy na umycie zębów. Produkt jest łagodny, sprawdza się u mnie jako posiadaczki wrażliwych dziąseł - nie występuje ich krwawienie czy dyskomfort podczas stosowania, nie pogłębia ich nadwrażliwości. Pasta dobrze myje, zęby po wyszczotkowaniu są czyste. Przesuwając po nich językiem czuć, że są śliskie. Kosmetyk odświeża oddech na długo, aczkolwiek na tej samej półce cenowej można znaleźć produkty, które na tym polu sprawdzają się lepiej. Recenzowana pasta jest w porządku. Wykorzystałam ją spokojnie do końca, ale nie zachwyciła mnie niczym na tyle, abym kupiła ją ponownie. Będzie to odpowiedni wybór dla osób, które nie przepadają za ostrym smakiem mięty oraz dla wrażliwych dziąseł.

Pasta ma przyjemny miętowy smak, nie piecze, jest łagodna. Bardzo dobrze się pieni, już niewielka ilość pasty wystarcza do solidnego umycia zębów. W moim odczuciu bardzo dobrze oczyszcza zęby, a uczucie świeżości w jamie ustnej pozostaje na dłuższy czas. Nie drażni dziąseł ani wrażliwych zębów. Pasta znajduje się w poręcznej tubce z nakrętką. Świetna pasta, znakomita do codziennego użytku!

Pastę kupiłam w hipermarkecie podczas zakupów. Chciałam wybrać pastę niewybielającą ale jednocześnie taka, która zapewni różnorodną ochronę. Sama myję zęby szczoteczką soniczną, nie noszę aparatu i raczej większych problemów z dziąsłami czy uzębieniem nie mam. Pasta zapakowana jest w tubkę, niestety na zakrętkę co jest mniej wygodne niż zatrzask. Otwór jest zabezpieczony sreberkiem za co plus bo nie dostaje się powietrze kiedy leży sobie tak na sklepowej półce. Szata graficzna jest dość typowa dla marki. Tubka dodatkowo zapakowana jest w kartonik, na którym są różne informacje jak choćby skład. Pasta ma typową, gęstą konsystencję w kolorze białym z niebieskimi paskami. Pod wpływem wody bardzo dobrze się pieni, a piana jest obfita, tak jak lubię chyba najbardziej bo dzięki temu dociera w każdy zakątek. Smak jest miętowy, ale dość łagodny. Nie ma uczucia pieczenia czy to w język czy śluzówkę policzków. Smak ten bardzo dobrze i przyjemnie odświeża oddech co jest dużym plusem. Pasty używam kilka razy dziennie. Uważam, że spisuje się całkiem dobrze bo oczyszcza zęby z nalotu, osadu, wypłukuje resztki jedzenia z przestrzeni międzyzębowych. Zęby są gładkie pod językiem, ponadto z czasem wraca ich naturalna biel (ja akurat mam to szczęście, że mam naturalnie dość białe zęby). Pasta pomaga utrzymać higienę i świeżość w jamie ustnej co zapewnia duży komfort w ciągu dnia. Mam nadzieję, że pasta pomaga zachować zdrowie i chroni w jakimś stopniu przed próchnicą. Ogólnie jest to dobra pasta na codzień, ja jestem zadowolona, zwłaszcza z odświeżenia delikatną miętą. U mnie pasta nie spowodowała u mnie krwawienia z dziąseł, nie pojawiły się nadwrażliwość zębów czy podrażnienie śluzówki. Wydajność jest niezła, spokojnie wystarczy na około 2-3 miesiące. Ja zapłaciłam około 6 złotych i jest to dość tanio.