Luksja Silk care, Caring Argan Oil & Almond Milk Creamy Shower Gel Kremowy żel pod prysznic `Pielęgnujące olej arganowy i mleczko migdałowe`

Nie wyobrażam sobie kąpieli beż różnorakich płynów, żelów czy innych specyfików. Zawsze słyszałam przychylne opinie o Luksji, więc też chciałam wypróbować. Jak chciałam tak zrobiłam. Produktu jest 500 ml. Opakowanie białe z nazwą firmy I podstawowymi informacjami na temat produktu. Jest to kremowy Żel pod prysznic z drogocennym olejem arganowym i mleczkiem migdałowym. Doskonały do codziennego użytkowania dla każdego rodzaju skóry Ma jedwabiście kremową konsystencję i przyjemny zapach. Produkt doskonale się pieni podczas mycia i z łatwością zmywa. Skutecznie myje i pozostawia skórę odżywioną i wygładzoną. Moja skóra jest sucha, więc potrzebuje takiegoż nawilżenia. Podczas kilkukrotnego użycia żelu zauważyłam, że chroni mą skórę przed nadmiernym przesuszeniem. Po umyciu jest wyraźnie miękka w dotyku Jest to produkt wegański, z 93 % składników pochodzenia naturalnego. Jestem zadowolona, widzę różnicę na mojej skórze. Lubię jak Żel dobrze się pieni I pozostawia delikatny zapach. Olejek aeganowy robi dobrą robotę w składzie Produktu, naprawdę skóra jest w lepszej kondycji.

Oj, już nie pamiętam kiedy ostatnio miałam jakiś żel z Luksji, zazwyczaj z Luksji królują u mnie mydła w płynie. Wybierając żel spodobała mi się butla no i że na olej organowy, który bardzo lubię. Faktycznie butelka jest bardzo poręczna, nie wyslizguje się z rąk, jedyny minus to korek typu klips, który niestety niezbyt dobrze trzyma, trzeba sprawdzać czy jest domkniete. Jeśli chodzi o sam żel, jest to konsystencja lejaca, w kremowym kolorze. Jak dla mnie super, gdyż szybko rozprowadza się po skórze. W czasie mycia odnoszę przyjemne wrażenie delikatnej i przyjemnej w dotyku skorze. Dobrze się pieni i nie ma problemu ze splukaniem. Po wytarciu ciała ręcznikiem pozostawia skórę gładką. Zapach bardzo przyjemny, jednak nie utrzymuje się zbyt długo na skórze, a szkoda bo żel pięknie pachnie. Mimo, że moja skóra jest przesuszona i czesto zdarzają się jakieś rewolucje uczuleniowe tutaj nie było nic z tych rzeczy. Chociaż zawiera SLS to jest ok. Nie na problemu z dostępnością kupimy go w drogerii, jak i w markecie . Cena no cóż w promocje też się zdarzają ????

Żele Luksja uwielbiam i nowości bez obawy kupuję w ciemno, bo świetnie się u mnie sprawdzają i nie ustępują jakością Palmolive czy Nivea, do tego mają obłędne zapachy. Żel z olejem arganowym i mleczkiem migdałowym również ma bardzo przyjemny zapach - słodki, ciepły i kojący. Konsystencja żelu jest średnio gęsta, kremowa i wydajna. Bardzo dobrze się pieni, tu mały minus, bo w składzie mamy zarówno SLS, jak i SLES. Mnie to nie przeszkadza, ale dla osób z wrażliwszą skórą może to być too much. W składzie oczywiście są tytułowe składniki, które w jakimś stopniu pewnie niwelują szkodliwe działanie detergentów. Ja jestem zadowolona i z pewnością wrócę do tego żelu.