Eveline Cosmetics Skoncentrowana Formuła, Serum 15% niacynamid + kwas salicylowy `Niedoskonałości` 

Przyjemne serum, są lekkie efekty. Kupione w Biedrze w promocji w celu sprawdzenia. Całkiem ok, tylko trochę malo wydajne moim zdaniem mimo używania zgodnie z zaleceniami

Mam cerę tłustą z rozszerzonymi porami oraz błyszczącą strefą T+trochę zaskórników otwartych, z małą skłonnością do niedoskonałości- wypryski drobne i sporadyczne przed okresem lub z powodu niewłaściwej pielęgnacji, podskórne gule praktycznie w ogóle. Jednocześnie moja skóra twarzy jest dosyć wrażliwa, skłonna do alergii oraz rozszerzonych naczynek. Ostatnio także zauważam większe skłonności do jej wysuszania, zapewne w związku ze zbliżaniem się do 30stki. Recenzowane serum kupiłam podczas promocji w popularnym dyskoncie, zimą lubię sięgać po mocniejsze kwasy w wieczornej pielęgnacji. Stosuję je po umyciu twarzy oraz toniku/esencji, zaś na samo serum nakładam krem nawilżający. Przez kilka pierwszych aplikacji zdarzało mi się odczuwać lekkie szczypanie przy naczynkowych obszarach cery, nie mówiąc o jakiś rozdrapanych krostkach, jednak później skóra się do niego przyzwyczaiła. Ogólnie nie zauważyłam by to serum znacznie ją wysuszało czy podrażniało, efektu łuszczenia naskórka także nie odnotowałam. Oczywiście ochrona przeciwsłoneczna w ciągu dnia oraz dopasowana pielęgnacja odżywczo-nawilżająca przy tym kosmetyku to konieczność, aby uniknąć podrażnień i przebarwień, w końcu tutaj mamy kwas. Duży plus daję tutaj za buteleczkę z ciemnego szkła, która chroni zawartość przed szkodliwym działaniem światła. Pipetka nigdy nie sprawiała mi problemów, dozuje odpowiednią ilość kosmetyku i nie zacina się. Serum ma lekką konsystencję-szybko się wchłania oraz nie klei na skórze. Zapach jest praktycznie niewyczuwalny, do tego formuła jest pozbawiona wszelkich ulepszaczy aromatycznych, które to mogłyby zwiększyć ryzyko podrażnień czy alergii. Przy regularnym stosowaniu efekty są zauważalne oraz odczuwalne-cera nabiera promiennego wyglądu, jest jaśniejsza i ładniejsza, a także wyczuwalnie gładsza. Niedoskonałości pojawiają się jeszcze radziej, a jeśli już to mniejsze i łatwiejsze do wyciszenia, do tego produkt przyspiesza rozjaśnienie oraz znikanie przebarwień po zmianach(co dla mnie jest znaczącą zaletą gdyż mam problem z długim gojeniem się śladów po krostkach), także zaskórniki są wyraźnie zredukowane. Mam wrażenie, że przy tym serum moje pory nieco się zwęziły, zaś wydzielanie sebum jest troszkę zredukowane-łatwiej mi zapanować nad błyszczeniem skóry, chociaż tutaj dużą rolę odgrywają też czynniki wewnętrzne(u mnie problemy z sebum mają podłoże hormonalne). Ogólnie-naprawdę przyjemny, zaskakująco skuteczny kosmetyk-warty wypróbowania.

Lubię to serum. Jest dostepne w Biedronce za niespełna 20 zł. To jest niewątpliwy atut. Zawsze mam je w razie w, kiedy moje inne ulubione sera się akurat kończą nieoczekiwanie. To wodne serum, jest przezroczyste i ma lekką formułę. Szybko się wchłania. Nie lepi się, nie roluje. Super nawet pod makijaż. Zawsze na nie nakładam krem nawilżający. Pipeta dobrze odmierza kropli. Ptoducent zaleca 2-3 krople, dla mnie osobiście to mało. Stosuję podwojną porcję tego co zaleca. Skóra jest w dobrej kondycji. Przebarwienia potrądzikowe jakby mniejsze, pory skorne po nim są zwężone super.

Serum podobnie jak koleżanki wizazanki kupiłam w Biedronce, zachęcona składem i ceną. Produkt ma płynna, lekka konsystencję i łagodny zapach. Nie zapycha porów, szybko się wchłania. Stosuję go zamiennie z serum z retinolem. Moja cera się poprawiła. M zdecydowanie mniej brzydkich niespodzianek.

Kupiłam to serum bodajże w Biedronce na jakieś promocji. Moja cera jest sucha wiec nie mam problemu z przetłuszczaniem skóry. Niedoskonałości pojawiają się u mnie w momencie burzy hormonów bądź nieodpowiedniej pielęgnacji. Serum z niacynamidem i kwasem salicylowym kupiłam z myślą o tych dniach gdy na mojej twarzy pojawiają się nieproszeni goście. Wtedy przez tydzień używam tego produktu i krostki lepiej się goją zaczerwienienia bledną i skóra zaczyna lepiej wyglądać . Serum zamknięte jest w małej butelce o pojemności 18ml zaopatrzonej w pipetę. Jest bezzapachowe, wodne nie żelowe i szybko się wchłania. Nie ściąga skóry i nie pozostawia lepkiej warstwy. Pomimo zawartości kwasu nie wywołuje pieczenia ani przesuszenia skóry. Oczywiście nakładam na nie zawsze krem. Równie dobrze spisuje się w porannej pielęgnacji gdy potem robię makijaż ( nic się nie ciastkuje) jak i wieczorem. Podsumowując Mała pojemność dla mnie jest na plus bo mogę bez męczenia zużyć produkt nawet jeśli mi się coś w nim nie podoba. Cena na promocji to jakieś 16 zł więc nie jest źle- kupiłam 1+ 1 gratis Działanie na plus- niedoskonałości szybciej znikają , zasuszają się , wyciszają i nie pojawiają się nowe. Dla mnie produkt na 5.

Mam skórę normalną z tendencją do przesuszenia i rozszeżone pory, jak zbliża mi się okres to pojawiają mi się czasami wypryski. Kupiłam sobie to serum głównie z tych dwóch powodów. Serum jest świetne bardzo szybko niweluje niedoskonałośći i zaczerwienienie na mojej skórze, działa też na rozszerzone pory i jak po jakimś kosmetyku mnie występie to bardzo ładnie to leczy. Rewelacja. Mam jeszcze jedną buteleczkę na zapasie. Zuzywam trzecia. Nie widzę go jednak ostatnio w żadnej Biedronce w której byłam nie wiem czy wycofali. Szkoda. Polecam

Bardzo polecam te serum! Gdy czuję dużą gulkę która powoli wychodzi, nakładam to serum i na drugi dzień znika ????. Nie mam zbyt dużo wyprysków, ale przed okresem to to serum jest zbawienne ????.

Jestem zdziwiona ze o tym serum się nie mówi. Kupilam je na szybko w Biedronce bo tylko takie znalazłam z niacyniamidem i od razu zobaczyłam różnicę. Ale może od początku... Trądzik towarzyszy mi przez całe życie, raz jest super, a raz coś wyskoczy, ale nie narzekam, bo kiedyś było naprawdę źle. No i pojawił mi się ostatnio jakiś pryszcz na brodzie i kusił żeby wycisnąć, więc wycisnęłam, ale dobrze nie poszło, potem pojawił się następny i zrobiłam to samo i tak pojechałam do momentu, aż moja broda wygląda tragicznie. No takiej brody to nie miałam nigdy, a mam 40 lat. Wtedy wpadłam na pomysł kupić niacyniamid (ance derm nie dawal rady), no ale musiałam go mieć na już (wiadomo!). Stad puerwszy lepszy w Biedronce, ale upewnilam sie ze sklad jest ok. Stosowałam tylko na brodę rano i wieczorem i już od początku było widać, że ściąga mi te stany zapalne (wysusza). W zimie mam też problem z dekotem (drobne wypryski) i też spróbowałam i mam teraz super dekolt bez krost. Polecam. Skład jest bardzo dobry i cena uważam, że niewielka w porównaniu do podobnych. W Biedronce bez promocji 20zl.

Zamknięty w szklanej fiolce kosmetyk jest o ultralekkiej konsystencji, wodnisty oraz bezzapachowy. Poetka załączona do produktu pozwala na wygodną aplikacje. Kilka kropel starczyło aby rozprowadzić serum po całej twarzy. To szybciutko się wchłonęło. Kosmetyk pozostawił po sobie gładkość oraz delikatność. Krem przy jego użyciu również szybko się wchłonął. W ciągu dnia nie występowało u mnie nadmierne wydobywanie się sebum. Cera pozostała w miarę matowa, bez aplikacji spf mam zapewnioną matowość przez cały dzień. Produkt mnie nie uczulił ani nie podrażnił. Jest świetną opcją, również łatwo dostępną co niacynamid od Nacomi. Chętnie będę po niego sięgać.

Widząc pozytywne recenzje kupiłam go w Biedronce. Liczyłam, ze tak jak serum z Nacomi będzie szybciej usuwał wypryski z mojej twarzy, jednak tak się nie stało. Ten z nacomi piekł nałożony na pryszcz, ten nic nie robił. Zuzylam go podtrzymał lekko zwężone pory i tyle… jak słabnie „wodzisia” i tyle, nie kupię go ponownie.

Używam tego serum od 2-3 miesięcy. Mam cerę skłonną do zapychania, kiedyś miałam chwilowy problem z trądzikiem, ale teraz wyskakują mi tylko od czasu do czasu jakieś wypryski. Serum zamknięte jest w szklanej buteleczce z wygodną dla tego typu produktów pipetką do nakładania na skórę. Używam tego serum głównie na noc, na skórę suchą po umyciu. Szybko się wchłania, nie pozostawia tłustego filmu, jest bardzo lekkie - wodniste. Ja nie odczuwam żadnego pieczenia po jego nałożeniu, a mam skórę wrażliwą. Jest bezzapachowe. Ogólnie myślę, że moja skóra lubi się z niacynamidem, a w połączeniu z kwasem salicylowym widzę poprawę cery. Dzięki temu produktowi moja skóra dużo szybciej się goi po jakichś krostkach, pomaga w walce z zaskórnikami. Wypryski raz-dwa znikają, a świeże blizny też szybko są rozjaśnione i nie ma po nich śladu. Dodatkowo widzę, że odkąd używam tego serum dużo mniej przetłuszcza mi się skóra. Produkt dostałam od koleżanki, ale jak mi się skończy to na pewno sama go kupię ponownie, bo super mi się sprawdza.

Pierwsze opakowanie zakupiłam 2 miesiące temu, nie spodziewałam się, że jakiekolwiek serum pomoże mi w walce z trądzikiem. Już po kilku dniach twarz była rozjaśniona, a niedoskonałości niemalże niewidoczne. Zdecydowałam się na zakup drugiego opakowania, ponieważ serum te stało się moją miłością w walce z niedoskonałościami. Po nałożeniu czuć delikatne pieczenie, jednak nie trwa to dłużej niż minutę, nie powoduje podrażnień, nie wysusza skóry. Świetnie sprawdza się na tłustej cerze- ja taką posiadam. Do stosowania zarówno rano jak i wieczorem, stosowałam również pod makijaż, nie zepsuło to trwałości podkładu. Choć cena w drogeriach wynosi ok. 30-40 zł, mi udało się zakupić w promocyjnej cenie około 18zł. Myślę, że mimo wszystko warto wydać pieniądze na coś, co zdecydowanie poprawi jakość naszej cery.

Produkt stosuję na umytą i osuszoną cerę. Po nałożeniu serum nie używam niczego innego (producent zaleca nałożenie kremu). "wyrównuje koloryt cery": Nie zauważyłam znacznej poprawy w kolorycie mojej cery. Zostały przebarwienia. Nie widzę żadnych efektów z tym związanych. "wspomaga walkę z trądzikiem": Odnoszę wrażenie, że kuracja tym serum przyspiesza gojenie się wyprysków i zapobiega ich powstawaniu. Nie wpływa jednak na zaskórniki otwarte :( "reguluje wydzielanie sebum": Zgadzam się i przez to stosowany profilaktycznie może zapobiec powstawaniu niedoskonałości. "minimalizuje widoczność rozszerzonych porów": Nie zauważyłam działania w tym aspekcie. Trochę nawilża moją cerę. Niestety pozostawia niekiedy klejącą warstwę na skórze i potrafi się świecić.

Kiedyś na zakupach spożywczych w Biedronce, natknęłam się na sera marki Eveline Cosmetics, jednak to te na niedoskonałości najbardziej przykuło moją uwagę. Widząc, że w składzie jest m.in. niacynamid, który moja skóra uwielbia, oczywiście wylądowało w koszyku i jako że ostatnio dobiło dna, czas na recenzję! Serum: - zamknięte jest w szklanym opakowaniu z pipetą o pojemności 18ml, - nie posiada zapachu oraz koloru, - w konsystencji jest niezwykle lekkie, wchłania się błyskawicznie i nie zostawia żadnej nieprzyjemnej czy lepkiej warstwy, - nadaje się pod makijaż, krem z filtrem, jak i na noc, - nie powoduje wysypu, nie wysusza oraz nie podrażnia, - stosowane regularnie daje naprawdę świetne efekty, przede wszystkim ładnie wygładza oraz wycisza skórę. Niedoskonałości, a w szczególności zmiany ropne rzadziej się pojawiały i szybciej znikały, zaś przebarwienia zostały delikatnie rozjaśnione. Ogólnie cera zyskała bardziej świeży oraz promienny wygląd, jest taka "czystsza" i mniej się przetłuszcza, - mimo małej pojemności jest wydajne, ponieważ niewielka ilość wystarcza na pokrycie całej twarzy. Tak czy inaczej wolałabym standardową pojemność 30ml. Ciekawe składniki, jakie skrywają się w buteleczce: niacynamid, kwasy: salicylowy, mlekowy, glikolowy oraz jabłkowy. Podsumowując: bardzo dobre i łatwo dostępne serum dla cer, które borykają się z niedoskonałościami i lubią się z niacynamidem. Produkt kupiłam w Biedronce za 17,99.