Spełnia swoje zadanie na 5.
Odżywkę tą i szampon z tej serii dostała w prezencie moja mama jakiś czas temu. Szampon przypadł do gustu mojej mamuśce, odżywka NIE. W ten sposób kosmetyk trafił do mnie. Ja natomiast jestem z niej zadowolona.
COŚ O ODŻYWCE:
Jest zielonkawa, bardzo treściwa, gęsta. Jej zapach jest specyficzny-ala pudrowy. Opakowanie jest ekologiczne, estetyczne, proste w formie i wyglądzie.
MOJE ODCZUCIA:
Odżywka Devines mimo gęstej konsystencji rozprowadza się z łatwością. Nie spływa. Moje włosy dosłownie ją wchłaniają-praktycznie w całości. Poprawę kondycji widać i czuć już w chwili aplikacji- włosy łatwo się rozczesują. Wystarczy pozostawić ją na chwilę na włosach i dokładnie spłukać-mimo gęstej i bogatej konsystencji spłukuje się całkowicie, nie pozostawiając uczucia tłustości. Poza tym nie obciąża i nie przyspiesza przetłuszczania się moich cienkich włosów, których mam dużo. Odżywka przywraca włosom zdrowy, lśniący połysk. Wygładza je i ułatwia modelowanie. Po wysuszeniu włosy są gładkie-zdyscyplinowane, nie puszą się i nie elektryzują. Są puszyste-jakby odobite od nasady, miłe w dotyku, sprężyste, nawilżone i zregenerowane-widać to gołym okiem: piękny połysk, gładsza struktura i mięsistość.
SKŁAD:
Aqua, cetearyl alcohol, glycerin, cetrimonium chloride, behenyl alcohol, behentrimonium methosulfate, dimethicone, cetyl alcohol, prunus armeniaca (apricot) kernel oil, prunus amygdalus dulcis (sweet almond) oil, hydrogenated apricot kernel oil, behentrimonium chloride, amodimethicone, silicone quaternium-8, tocopherol, benzophenone-4, potassium sorbate, disodium edta, trideceth-12, cinnamyl alcohol, cyclopentasiloxane, citric acid, isopropyl alcohol, benzyl alcohol, sodium benzoate, CI 42090/blue 1, CI 19140/yellow 5, parfum.