Annani Serum przeciwzmarszczkowe 

Przetestowałam wszystkie początkowo wydane sera Annani (różowe, fioletowe, niebieskie, pomarańczowe). Lubię ten brand i żaden z produktów nigdy mi nie zaszkodził. Natomiast serum fioletowe (peptyd w postaci argireliny + kwas hialuronowy) mogłoby być zwyczajnie tańsze. Według mnie nie jest to serum "must-have", mimo że nawilżenie to podstawa pielęgnacji. Myślę, że cena 49-59 zł za ten produkt/skład/efekt byłaby bardziej racjonalna i wtedy kupiłabym je ponownie. Natomiast nie mogę powiedzieć nic złego o tym serum. Nawilża, nadaje satynowy efekt i miękkość skórze, dopełnia pielęgnacji wraz z innymi kosmetykami, nie podrażnia, ale na moje oko i porównując z innymi serum czy produktami z kwasem hialuronowym, mógłby jeszcze bardziej nawilżyć buźkę. Mam inne produkty z kwasem hialuronowym, które działają dobrze, a są tańsze lub mają znacznie większą pojemność. Może to i zaleta tego produktu, że ma w składzie tylko peptyd, a konkretnie argirelinę i kwas hialuronowy, ale ja dostarczam ich z innymi produktami, które mają jeszcze więcej składników aktywnych. Być może jednak dla Ciebie lepszy będzie plan minimum. Myślę, że to serum najlepiej sprawdzi się, jeśli Twoja pielęgnacja składa się tylko z kosmetyków od Annani. A jeśli ma być dodatkiem do produktów innych marek, wtedy już niekoniecznie sie tak sprawdzi.

Po takich zachwytach wielu ludzi na insta chciałam wypróbować kosmetyki od Annani, ale czuję tylko zawód, między innymi do tego serum. Ja nie zauważyłam żadnych efektów po nim, używam drugi miesiąc.

Używałam wszystkich produktów z annani od dnia premiery, zużyłam po kilka opakowań każdego z produktów. W efekcie czego to będzie kolejnym z którego zrezygnuje. Nie jest warte swojej ceny. Produkt jest poprawny, używam kilka razy w tygodniu wieczorem, w dni kiedy nie nakładam kwasów i retinolu. Jest dość wydajne przy takim użytkowaniu, koniecznie trzeba nałożyć jakąś okluzje, ja akurat używam wtedy kremu z Bielendy z ceramidami (ten żółty). Na drugi dzień po takim połączeniu skóra jest miękka, nawilżona i odżywiona, ale mam wrażenie to bardziej zaleta kremu, czy to serum to jakaś super innowacja to ciężko powiedzieć. Opakowana z annani wzbudzają we mnie mieszane uczucia, bo z jednej strony fajnie że są szklane i z pompką ale rurka nie sięga dna i nie można zużyć produktu do końca, trzeba obracać butelkę do góry nogami żeby produkt spływał w drugą stronę. Za tę cenę oczekuję, że nie będę musiała kombinować jak zużyć produkt za który zapłaciłam.

Serum jak dla mnie jest super, skóra jest po nim mięciutka i bardzo fajnie nawilżona. Spełnia swoje zadanie jak najbardziej. Przy mojej wrażliwej cerze i skłonnej do podrażnień jest zbawieniem. Jest lekkie, nie jest lepiące i szybko się wchłania, czuć efekt nawilżenia od razu :) plusem jest tutaj też neutralny zapach, którego tak naprawdę nie ma, ja osobiście nie lubię kosmetyków o mocnym zapachu. Bardzo dobrze mi się sprawdza i na pewno zakupię ten produkt ponownie!

W jednym zdaniu - nie zachwyciło mnie to serum tak jak serum przeciwtrądzikowe od Annani. O ile przeciwtrądzikowe kocham i mam chyba już 3 opakowanie - do tego serum nie wrócę. Czemu? Bo jest po prostu dobre. Dobre jak inne serum 2-3 razy tańsze. A jeśli nie ma różnicy - to po co przepłacać? Nie mówię, że coś jest nie tak z tym serum - mój jedyny zarzut to cena:) Serum samo w sobie jest dobre, bez wow, ale tez nie ma się do czego przyczepić. Serum ma wodnisto-żelową konsystencję - bardzo łatwo się nakłada i przez konsystencję wydaje się też dość wydajne. Po nałożeniu niestety pojawia się uczucie ściągnięcia (co jest dość typowe dla tego typu produktów), dlatego trzeba poźniej nałożyć coś co nam domknie serum. Skład - prosty, z moimi ulubionymi składnikami. Duet peptydy & kwas hialuronowy zawsze dobrze działają na moją skórę. Możecie tu liczyć na ????nawilżenie ????dzięki nawilżeniu - zmniejszenie widoczności zmarszczek ????ogólny popraw stanu skóry - wydaje się zdrowsza Minusy? Cena. Jednak przy takim działaniu spodziewałabym sie niższej ceny

Gdy tylko Marta wypuściła swoje kosmetyki od razu kupiłam 3 sera - przeciwzmarszczkowe, odbudowujące i przeciwtrądzikowe. Z tym serum chyba najbardziej się z nich polubiłam. Serum ma lekką konsystencję, szybciutko się wchłania. Po dłuższym stosowaniu skóra jest dobrze nawilżona, przyjemniejsza w dotyku. Natomiast bezpośrednio po jego użyciu muszę koniecznie użyć kremu nawilżającego, ponieważ daje uczucie ściągniętej skóry. Jest całkiem wydajne (wystarczyło mi na kilka miesięcy prawie codziennego stosowania - mam już resztkę na wykończeniu). Opakowanie jest ładne, ma prosty design i wygodnie się z niego korzysta. Czy wrócę do niego? Za cenę regularną raczej nie... Nie wiem, czy to serum wyróżnia się czymś na tle innych produktów z kwasem hialuronowym. Jest po prostu dobre i robi co trzeba.

Co tu dużo mówić, serum świetnie nawilża i nawadnia skórę, czyli robi to, co kosmetyk o takim składzie robić powinien. Po użyciu serum cera jest nawilżona i ukojona, produkt daje uczucie takiego otulenia. Uważam, że jak kosmetyk nawilżająco - nawadniający sprawdza się świetnie i chętnie jeszcze kiedyś po niego sięgnę. Zostawiam pięć gwiazdek, bo nie mam się do czego przyczepić ;)

Mam mieszane uczucia co do tego produktu. Jestem w trakcie używania drugiego opakowania serum i wniosek mam jeden, produkt nie szkodzi ale również nie pomaga. Produkt bardzo szybko się wchłania, jednak u mnie pozostawia lekko ściągniętą buzie (mam tłustą cerę) przez co nie ma opcji żeby stosować je samodzielnie. Niestety nie zauważyłam żadnych spektakularnych efektów, a cena serum jednak niska nie jest. Duży plus za bardzo ładne opakowanie. Produkt przy codziennym stosowaniu jest bardzo wydajny. Po skończeniu drugiego opakowania nie kupię go ponownie.

Kupiłam wszystkie produkty marki Annani, jako ze obserwuje Martę już od jakiegoś czasu. Serum przeciwzmarszkowe jest całkiem okej, ale szczerze mówiąc, nie widzę spektakularnych efektów. Serum zachowuje się tak samo jak każdy kwas hialuronowy, wiec fajnie, ale nie za ta cenę. Dodatkowo serum bardzo mało wydajne. Bardzo liczyłam na coś nowego fajnego, ale jednak marka mnie zawiodła.

Mam 31 lat, cerę mieszaną, drobne niedoskonałości w strefie T i przebarwienia na policzkach. Używam tego serum odkąd tylko się pojawiło. Moja skóra po nim jest nawilżona i wygładzona. Serum jest lekkie, delikatne dla skóry i świetnie się wchłania. Jest bardzo wydajne. Ma piękną buteleczkę z pompką, co według mnie jest najlepszym rozwiązaniem dla takiego produktu. Dużą zaletą jest też skład produktu, który jest idealny dla skóry z pierwszymi objawami starzenia.