AA LAAB, Płyn micelarny nawilżający 

Ten płyn micelarny od LAAB to prawdziwe odkrycie w mojej pielęgnacji. Doskonale usuwa makijaż i zanieczyszczenia, a zarazem działa wyjątkowo łagodnie nie podrażnia mi skóry , nie wysusza i nie pozostawia uczucia ściągnięcia. Moja sucha skóra jest po nim ukojona, miękka i nawilżona zaraz po tym jak zdejmę makijaż, a nie suchą jak w przypadku innych . Na plus zasługuje też delikatny zapach. Zdecydowanie polecam, zwłaszcza osobom z wrażliwą i przesuszoną cerą.

Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona działaniem tego płynu micelarnego! Przede wszystkim — świetnie radzi sobie z demakijażem, nawet tym wodoodpornym. Nie muszę pocierać skóry ani używać dużej ilości wacików, co jest ogromnym plusem. Skóra po użyciu jest odświeżona, miękka i co najważniejsze — naprawdę dobrze nawilżona. Nie zostawia uczucia ściągnięcia ani tłustego filmu, jak to bywa w przypadku niektórych miceli. Doceniam również jego łagodność — nie podrażnia mojej wrażliwej cery ani oczu, co dla mnie jest kluczowe. Używam go codziennie rano i wieczorem, i widzę poprawę kondycji skóry. Dodatkowy atut to delikatny, przyjemny zapach i eleganckie, minimalistyczne opakowanie. Ocena szczegółowa: Wydajność: 5/5 – Wystarczy niewielka ilość produktu, by dokładnie oczyścić twarz. Jedna butelka starcza na długi czas, co przy codziennym stosowaniu jest dużym plusem. Zgodność z opisem producenta: 5/5 – Produkt rzeczywiście nawilża, nie podrażnia i skutecznie usuwa makijaż. Wszystko, co obiecuje producent, zostało spełnione. Stosunek jakości do ceny: 5/5 – Jak na swoją skuteczność i skład, płyn wypada bardzo korzystnie cenowo. Myślę, że spokojnie może konkurować

Za każdym razem kiedy jestem w drogerii wybieram jakiś nowy kosmetyk do demakijażu czy oczyszczania twarzy. Tym razem wybór padł na płyn micelarny od AA z serii Laab. Bardzo spodobał mi się skład tego płynu, gdzie znajdziemy choćby wąkrotę azjatycką. Opakowanie jest różowe, posiada ciekawy kształt, czym przykuwa uwagę. Zapach delikatny, ładny. Niestety jak dla mnie on jakoś idealnie nie oczyszcza. O ile z demakijażem twarzy radzi sobie bez zarzutu, to z demakijażem oczu jest problem. Aby zmyć niewodoodporny tusz do rzęs trzeba mocniej pocierać, a przy pocieraniu niestety podrażnia wrażliwą skórę wokół oczu. Mimo, że pozostawia skórę niewymuszoną, nieściągniętą i ogólnie dość dobrze odżywioną, to myślałam, że będzie lepiej oczyszczał. Raczej nie kupię go ponownie. Daje 4 gwiazdki a nie 3, bo do oczyszczania twarzy jest dobry i ma fajny skład. Być może ktoś nie potrzebuje zmywać tuszu do rzęs.

Nie będę ukrywać jest fanką produktów tej marki. Płyn micelarny dobrze zmywa makijaż. Nie mam żadnych problemów ze zmyciem wodoodpornych kosmetyków. Lekko piecze w oczy ale do wytrzymania. Jest duży i wydajny. Zapach ma neutralny.

Jest w porządku, robi co ma robić. Dobrze oczyszcza, jest delikatny, nie wysusza. Niestety czasem potrafi szczypać w oczy. Spektakularny nie jest, ale spektakularności nie oczekuję od produktu do makijażu, który spędza na mojej twarzy zaledwie kilka minut.

Płyn do demakijażu Laab to produkt, który z pewnością zasługuje na uwagę, szczególnie dla osób z wrażliwymi oczami. Jego delikatna formuła nie powoduje podrażnień, co jest ogromnym plusem. Jednakże, jeśli chodzi o usuwanie mocniejszego makijażu, takiego jak tusz do rzęs, wymaga nieco więcej czasu i cierpliwości. Zalety: * Delikatność: Płyn jest bardzo łagodny dla oczu, nie powoduje pieczenia ani zaczerwienienia. * Cena: Produkt jest dostępny w przystępnej cenie, co czyni go atrakcyjnym wyborem. * Dostępność: Produkty marki Laab są szeroko dostępne w drogeriach. Wady: * Skuteczność: Usuwanie wodoodpornego tuszu do rzęs wymaga dłuższego przytrzymania wacika na powiekach. * Nawilżenie: Brak wyraźnego efektu nawilżającego. Podsumowanie: Płyn do demakijażu Laab to dobry wybór dla osób poszukujących delikatnego i niedrogiego produktu do demakijażu. Sprawdzi się szczególnie w przypadku codziennego, lekkiego makijażu. Jeśli jednak używasz wodoodpornych kosmetyków, musisz uzbroić się w cierpliwość.

Płyny micelarne lubię i stosuję już od wielu lat, lubię poznawać nowe tego typu produkty, dlatego gdy w promocji zobaczyłam ten kosmetyk, nie wahałam się długo. Duże opakowanie pozwala na naprawdę długie używanie tego płynu, co przy przyjaznej cenie promocyjnej wychodzi bardzo korzystnie. Płyn dokładnie oczyszcza, bez trudu zmywa makijaż (nie używam produktów wodoodpornych), nie podrażnia ani nie uczula. Nie wymaga pocierania, jest delikatny i pozostawia skórę przyjemnie odświeżoną, ukojoną i gotową na dalsze etapy pielęgnacji. Nie pozostawia po sobie lepkiej warstwy ani nie zapycha porów. dla mnie to jeden z najlepszych budżetowych płynów micelarnych i na pewno znowu go kupie, gdy będzie w promocji.

Bardzo lubię kosmetyki z serii AA Laab, więc z dużą ciekawością sięgnęłam po ten płyn micelarny – i nie zawiodłam się! Jest niezwykle skuteczny, delikatny dla skóry i nie powoduje żadnych podrażnień. Bez problemu usuwa nawet mocniejszy makijaż, pozostawiając skórę czystą, nawilżoną i ukojoną. Nie szczypie w oczy, nie pozostawia tłustego filmu i nie ma intensywnego zapachu, co dla mnie jest ogromnym plusem. Opakowanie również dobrze przemyślane – łatwo dozować odpowiednią ilość produktu. Zdecydowanie zostaje ze mną na dłużej! WADY: Brak!

Płyn zamknięty w klasycznej buteleczce z ładną, minimalistyczną szatą graficzną. Nie posiada zapachu. W składzie znajdziemy wąkrotkę azjatycką, witaminę B12, witamine C, fajnie, że te składniki są ale ja płyn micelarny zawsze zmywam więc nie mają czasu zadziałać pielęgnująco na moją skórę. Płynu używałam do oczyszczania twarzy i oczu. Nie podrażnił mi oczu mimo, że mam je wrażliwe. Z tradycyjnym tuszem dawał sobie radę ale trzeba było go chwilkę zostawić na rzęsach. Z wodoodpornym miał problem, to samo z trwałymi pomadkami - raczej do zmywania lekkiego makijażu niż czegoś cięższego. Po użyciu nie czułam ściągnięcia skóry czuć, że w działaniu jest dosyć nawilżający. Ogólnie ok jeśli szukacie czegoś bezzapachowego i wolicie lżejsze mejkapy. U mnie się sprawdził do codziennego lekkiego makijażu a'la no makeup, przy trwalszych produktach i cięższym makijażu wybrałabym inny.

Bardzo lubię serię AA Laab, więc postanowiłam wypróbować też płyn micelarny. Mimo że ostatnio sięgam głównie po olejki do demakijażu, to od czasu do czasu używam też płynów micelarnych. Ten od AA Laab skutecznie zmywa makijaż oczu oraz twarzy. Nie piecze w oczy, nie powoduje podrażnienia. Nie liczyłam na jakieś efekty pielęgnacyjne oprócz oczyszczenia skóry, ale w przypadku tego kosmetyku czuje większe nawilżenie i ukojenie po demakijażu. Na plus też brak intensywnego zapachu. Opakowanie w porządku, łatwo nalać na wacik odpowiednią ilość płynu. Warto go przetestować, zwłaszcza przy wrażliwej skórze. ZALETY Skutecznie zmywa makijaż Nie podrażnia Delikatna formuła Bezzapachowy Efekt nawilżenia i ukojenia Wydajny Skład WADY Brak

Bardzo lubię tę serię kosmetyków, ale niestety płyn micelarny jest okropny. Przed wszystkim bardzo szczypie w oczy i niestety nie do końca domywa makijaż. Ma też niezbyt przyjemny zapach. Według mnie bubel, nie kupię drugi raz.

Nie oczekuje wiele od płynów micelarnych, ponieważ nie zostają na mojej twarzy zbyt długo. Mają przygotować skórę do następnego etapu i nie podrażniać, zarówno twarzy, jak i oczu, a z tym jest problem przy większości i niestety, nie inaczej jest z tym produktem. Z tego też powodu na pewno do niego nie wrócę.

Płyn micelarny zamknięty jest w butelce o pojemności 400ml. Wydajny. Zapach wyczuwalny. Płyn micelarny dostałam w prezencie za tytuł recenzentki miesiąca na Wizażu. Płyn micelarny nie szczypie w oczy i nie podrażnia skóry. Dobrze domywa klasyczny tusz do rzęs (z wodoodpornym sobie nie radzi, ale tego producenta też nie obiecuje) Płyn domywa makijaż pozostawiając skórę oczyszczoną i odświeżoną. Nie powoduje nieprzyjemnego uczucia ściągnięcia czy podraznień w czasie stosowania. Szybki i skuteczny demakijaż o ile nie stosuję się wodoodpornych kosmetyków wtedy proces usuwania makijażu znacznie się wydłuża. Ogólnie płyn micelarny jest dobry, ale nie rewelacyjny bym do niego wróciła. Płyn zużyłam do końca ponieważ nie podrażniał oczu i skóry. Zalety: Nie szczypie w oczy Wydajny Domywa klasyczny makijaż Nie wysusza Odświeża Wady: Utrudniony demakijaż wodoodpornych kosmetyków

Jestem posiadaczką cery mieszanej, która przesusza się na policzkach i brodzie, a przetłuszcza na nosie i czole. Bardzo lubię tą serię z AA. Testowałam już kilka kosmetyków i każdy był naprawdę niezły. Ten plyn miceralny również nie odstaje od reszty. Bardzo dobrze radzi sobie z dziennym makijażem. Nie pozostawia uczucia ściągnięcia na skórze, nie podrażnia mnie. Dodatkowo jest wydajny. Wrócę do niego na pewno jeszcze nie raz

AA LAAB Płyn Micelarny Nawilżający to wyjątkowy produkt do demakijażu, który łączy skuteczność z delikatnością. Płyn znajduje się w funkcjonalnej, przezroczystej buteleczce, która umożliwia łatwe dozowanie. Formuła płynu micelarnego została wzbogacona o nawilżające składniki, takie jak gliceryna i ekstrakty roślinne, które pomagają utrzymać odpowiedni poziom nawodnienia skóry podczas oczyszczania. Płyn ma łagodną, świeżą konsystencję, która efektywnie usuwa makijaż i zanieczyszczenia, nie pozostawiając tłustego filmu. Jego delikatne działanie sprawia, że jest odpowiedni nawet dla wrażliwej skóry. Po użyciu skóra jest czysta, odświeżona i nawilżona, bez uczucia ściągnięcia czy podrażnienia. AA LAAB Płyn Micelarny Nawilżający to doskonały wybór dla osób szukających efektywnego, a jednocześnie delikatnego środka do demakijażu, który nie tylko oczyszcza, ale również pielęgnuje skórę.

Już od dłuższego czasu praktycznie nie korzystam z płynów micelarnych- co prawda gdzieś tam zawsze jakiś w zapasach jest ale korzystam z nich tylko wtedy gdy testuje jakiś nowy produkt w mojej ulubionej formie( masełko lub olejek) i gdy źle trafie i okazuje się, że kupiony przeze mnie produkt nie do końca domywa makijaż- to wtedy ratuje się płynem. No i w szafce znalazłam ten - przywędrował do mnie jako prezent to sobie pomyślałam, że dobra. Zrobię sobie przerwę od masełek i powrócę do przeszłości. No i tak się z nim męczę, że aż nie mogę się doczekać, aż się w końcu skończy. Bez kitu. Jest to najsłabszy płyn do demakijażu jaki miałam w życiu, Opakowanie ma bardzo ładne- to barwiona na róż butla która jest pół-transparentna więc zużycie produktu możemy sobie kontrolować na bieżąco. Szata graficzna miła dla oka. Zatyczka w moim egzemplarzu dość opornie chodzi no i kształt butli nie jest do końca wygodny- gdy byłam na początku zużywania a butla była praktycznie pełna to ciężko mi było dozować na wacik odpowiednią ilość produktu. Składników pochodzenia naturalnego mamy tu 96% i skład jest naprawdę fajny i do niego zastrzeżeń nie mam. Z takich typowych informacji technicznych nadmienię tylko, że płyn ma konsystencję odrobinę gęstszą od wody ( rozwinę to w dalszej części recenzji) i jest całkowicie pozbawiony zapachu. Widzę, że bardzo zadowolone tego płynu są głównie posiadaczki cer suchych i wrażliwych i to jestem w stanie zrozumieć. U mnie przy mojej cerze mieszanej niestety taka formuła nie do końca się sprawdza. Pochwalę go na pewno za to, że faktycznie jest delikatny - nie podrażnia oczu i nie wywołuje łzawienia, nie pieni się na waciku no i łatwo go spłukać. Najważniejsze jest oczywiście to, jak taki produkt radzi sobie ze zmywaniem makijażu, no bo to przecież jego główne przeznaczenie. O ile demakijaż oczu ( nadmienię tylko, że zawsze noszę pełny makijaż z wyrazistym konturowaniem twarzy oraz mocno wytuszowanymi rzęsami + eyeliner i wyraziste cienie, pomadka jest u mnie zazwyczaj matowa i też w wyrazistym odcieniu ) wykonuje się nim ok- nie trzeba pocierać oczu bo wystarczy tylko przytrzymać wacik i wszystko się ładnie rozpuści, to zmywanie nim twarzy i ust to dla mnie katorga. A wszystko przez to, że ten produkt naprawdę nawilża. I tu każdy się pewnie zdziwi, że no heloł ale od kiedy nawilżenie to wada jak nawilżać trzeba każdy rodzaj cery? Ano tak : to nie jest serum do twarzy, to nie jest esencja. To jest micelek. Jego za chwilę i tak zmywamy za pomocą jakiegoś myjadła czy tam pianki kto co lubi i przechodzimy do kolejnych etapów pielęgnacji. A on przez to, że ma tą konsystencję lekko gęstszą od wody pozostawia na twarzy taką zmiękczającą warstewkę i to właśnie to sprawia, że wacik się wtedy jakoś po twarzy rozjeżdża i makijaż to się tylko rozmazuje zamiast zostawać na waciku. To sprawia, że tych wacików na zmycie jednego makijażu potrzebuje 4 do 6 a przy innych płynach micelarnych przez całe moje życie zużywałam2 do 3. Także ja tego kompletnie nie rozumiem- po jakiego grzyba zmiękczająco- nawilżająca warstewka na kilka sekund - bo po umyciu twarzy żelem i stonizowaniu to już po tym efekcie nie ma śladu. Ja tego po prostu nie ogarniam. Płyn micelarny jest po to by ułatwić demakijaż a nie go utrudnić ot co. No i jak już przejdę do tonizacji twarzy to na waciku zawsze zastanę jakieś delikatne resztki a to tuszu a to podkładu. Także słabo panie. Słabo. Nie mogę się doczekać aż go skończę bym jak najszybciej mogła o nim zapomnieć. Zostawię 2 gwiazdki no bo na jedną nie zasługuję ale no zawiodłam się bardzo.

Dotychczas moim ulubieńcem, jeśli chodzi o płyny micelarne, był ten od Eveline (czarne, duże opakowanie), ale teraz na promce trafiłam na oto ten płynik. Sugerowałam się tym, że jest to po pierwsze marka AA, przyznam, że spoko są kosmetyki od tej firmy, a po drugie, że jest nawilżający do mojej suchej cery. Pojemność 400 ml też bardzo zadowala, cena na promce (chyba niecałe 17 zł), można powiedzieć, że na plus. Płyn mnie w ogóle nie uczulil, nie piekł (może troszeczkę w okolicach oczu, ale po prostu za dużo dałam go), nie zostawił skóry suchej, a bardzo tego nie lubię. Wręcz przeciwnie, skóra była nawilżona, "świecąca", ale mi to akurat nie przeszkadza. Nie zostawił też czerwonych plam/zaczerwienienia, jak to czasami na wrażliwej cerze płyny lubią zrobić, a ja mam bardzo wrażliwą cerę. Daje mocna 4! Nie chce aż tak przechwalać :)

Kupiłam go bo był na jakieś dużej promce i sprawdził się rewelacyjnie w 100% jest to ten ulubieniec do którego będę wracać . Płyn bardzo dobrze i dokładnie zmywa makijaż nawet taki mocniejszy a przy tym jest bardzo delikatny dla skóry oraz okolic oczu , skóra po tym produkcie jest nawilżona , wygładzona i widocznie odżywiona a podrażnionej skórze dodatkowo przynosi ulgę i ukojenie czyli jest to produkt naprawdę bardzo delikatny ale o świetnym działaniu . Nie powoduje żadnych alergii , zaczerwienień czy podrażnień . Produkt zamknięty jest w przyjemne o delikatnej szacie graficznej opakowanie w postaci buteleczki z której z łatwością możemy aplikować produkt , jest on bezzapachowy , a jedna buteleczka tego produktu nawet przy codziennym stosowaniu wystarcza na długi czas . Jest to produkt w przystępnej cenie i łatwo dostępny .