Resibo Olejek do demakijażu z emulgatorem `Clean Dreams` 

Zdecydowanie najsłabszy produkt resibo jaki przyszło mi używać. Nie domywa! Nie maluje się mocno, nie używam wodoodpornych kosmetyków, nie używam nawet podkładu … ten produkt sobie nie radzi, zawsze po nim trzeba użyć żelu, toniku, mleczka - czegokolwiek, gdyż pozostawia resztki. Ja po tym produkcie czuję się brudna. Niezależnie od tego jak się go uzywa, czy na suchą twarz czy od razu emulguje to olejek sobie nie radzi… bardzo mnie zawiódł ten produkt

Od kąd mam ten olejek nie kupuje niczego innego. Na każdy makijaż wodooporny, mocny, delikatny. Łatwy w aplikacji. Świetnie emulguje z wodą. Już moje 3 opakowanie. Zawsze patrze na promocję. Warty spróbowania.

Po pierwsze, „clean dreams” to to nie jest. Sam olejek nie radzi sobie z makijażem - delikatniejszy jeszcze jakoś usunie, ale przy trwalszych produktach, jak wodoodporny tusz, brokatowe cienie, podkłady czy pomadki, po prostu nie domywa. Początkowo używałam go solo i byłam zawiedziona, jednak po czasie znalazłam na niego sposób - dwuetapowe oczyszczanie. Niby oczywiste, ale ja potrzebowałam czasu ;) Najpierw nakładam na suchą twarz z 4-5 pompek olejku, masuję skórę, a olej delikatnie emulguje po dodaniu wody. Następnie zmywam, a w drugim kroku używam żelu do mycia twarzy (1 pompka) do doczyszczenia resztek. Jeśli stosuję wodoodporny tusz, czasem sięgam jeszcze po płyn micelarny na rzęsy. W ten sposób skóra jest dobrze oczyszczona, i właśnie taki schemat polecam. Sam produkt ma gęstą, treściwą konsystencję i delikatny, przyjemny zapach. Opakowanie to elegancka szklana butelka z wygodną pompką, choć jest ryzyko, że może się stłuc. Jeśli chodzi o wydajność, jest całkiem niezła - mimo że potrzebuję kilku pompek, to "dawki" nie są duże. Niestety, cena regularna jest zbyt wysoka jak na oferowaną jakość. W promocji produkt wypada znacznie lepiej i wtedy warto go kupić i przetestować.

Ciekawy olejek. Można wypróbować, ale nie jest to coś, co na stałe zagości w mojej pielęgnacji. Olejek zamknięty jest w wygodnym opakowaniu z pompką, do tego szklanym. Ładnie się prezentuje na półce. Niestety ilość olejami w opakowaniu jest zatrważająco mała. Sam olejek jest gęsty, ładnie rozprowadza się po skórze. Szybko rozpuszcza makijaż, łatwo emulguje i można bez problemu go zmyć. Zostawia jakąś warstwę, ale później i tak myję twarz żelem, więc mi to nie przeszkadza. Olejek jest super, jeśli chodzi o jego główne zadanie. Na jedno mycie potrzeba mi było od 2 do 4 pompek, co przekładało się niestety na wydajność olejku, a ilość w opakowaniu sprawiała, że szybko zaczął znikać. 2-3 tygodnie codziennego stosowania to maks. Producent pisze też o dodaniu naturalnego zapachu produktowi. Dla mnie i tak pachnie jak frytura, przez zawartość oleju z pestek słonecznika. Nic go tutaj nie zamaskowało. Nie przeszkadza mi to, ale no opis nie jest zgodny z tym, co faktycznie dostajemy. Nie kupię to raczej ponownie ze względu na cenę, która jest za wysoka, jak na ilość olejku i jego wydajność.

Produktu używam od około miesiąca, ponieważ nie codziennie nakładam makijaż i sprawdza się on u mnie rewelacyjnie. W buteleczce znajduje się 90ml produktu i wydobywanie go oraz dozowanie są komfortowe. A do jego głównych cech należą: - Olejek ma ultralekką, delikatną postać i sprawdzi się rewelacyjnie przy bardzo wrażliwej cerze - Olejek bardzo delikatnie się pieni, dosłownie tylko trochę, a to jest bardzo pomocne podczas rozprowadzania kosmetyku, który następnie spłukuję. - Dzięki zawartości olejku w produkcie pozostawia on cerę miękka i wypielegnowaną oraz nawilżoną, co jest ogromna zaletą kosmetyku do demakijażu. - Pachnie delikatnie, świeżo, cytrusowo, wyczuwalne są nuty bergamotki, której zapach po prostu uwielbiam. Jestem bardzo zadowolona z tego kosmetyku, cieszę się, że znalazł się na mojej szafeczce.

Olejek do demakijażu to mój pierwszy produkt tego producenta. Marka Resibo była mi dotąd znana z nazwy i głównych założeń, jednak produkty, które mnie interesowały, nie miały najlepszych opinii, a stosunkowo wysokie ceny nie zachęcały do zaryzykowania. Z pomocą przyszedł voucher w trakcie akcji promocyjnej i możliwość kupna olejku w atrakcyjniejszej cenie. Szklana, poręcznie układająca się w dłoni buteleczka ma pompkę zabezpieczoną specjalnie dopasowaną nakładką. Przezroczystość pozwala nam na bieżąco kontrolować zużycie olejku. Szaty graficznej nie nazwałabym piękną, jednak w tej sytuacji jest to najmniej ważna kwestia. Olejek ma delikatny cytrusowy zapach, który w miarę zużywania kosmetyku zupełnie przestaje być wyczuwalny. Producent zaleca dwie pompki, jednak do przyjemnego masażu olejkiem bez uczucia szorstkości potrzebowałam go znacznie więcej. Mimo to wydajność olejku nie spadła na tyle, bym miała mieć tu większe zastrzeżenia. Zużycie całego opakowania zajęło mi dwa miesiące. Olejek wzorowo oczyszcza skórę z pielęgnacji, także tej wodoodpornej. Pod wpływem wody spłukuje się w całości, sprawnie i bez pozostawienia jakiejkolwiek tłustej warstwy. Po jego zastosowaniu skóra jest przyjemna w dotyku, a zarazem ani wysuszona, ani podrażniona, co dla mnie jako posiadaczki skóry suchej i wrażliwej jest bardzo ważne. PODSUMOWANIE: Olejek do demakijażu marki Resibo to bardzo dobry produkt o efektywnym działaniu i wysokim komforcie stosowania. Zużyłam go z przyjemnością od początku do końca. Chętnie zdecydowałabym się na kolejny zakup, gdyby nie stosunkowo wysoka cena regularna, mniejsza pojemność, a w związku z tym nieco niższa wydajność niż mojego stałego olejku. Sam produkt jest jednak jak najbardziej godny polecenia.

Olejek od Resibo kupiłam z ciekawości po kilku dobrych recenzjach kosmetyków tej firmy. Produkt ma bardzo dobrze wykonane opakowanie, wygodną pompkę, co robi dobre pierwsze wrażenie. Dobrze domywa makijaż, jest delikatny dla skóry, nie wysusza, nie pozostawia tłustego filmu. Pomimo to zawsze go zmywam zelem w drugim etapie oczyszczania. Niestety przeszkadza mi jego zapach który przypomina mi olej rycynowy oraz wysusza oczy. Dobrze radzi sobie z ich demakijażem ale szybko muszę go zmywać żeby nie nabawić się podrażnień w tej okolicy.

Olejek stosuje jako pierwszy etap oczyszczania mojej skóry. Fajnie usuwa makijaż, bez potrzeby mocnego tarcia. Jest delikatny dla skóry, nie uczula, nie przesusza skóry. Łatwo zmywa się wodą, nie pozostawia tłustego filmu.Wygodne opakowanie z pompką. Jest wydajny wystarczy 1-2 pompki na oczyszczenie twarzy oraz szyji. Cena dosyć spora , ale można upolować go w promocji.

Kupiłam olejek z kuponami aplikacji Rossmann, bez nich, nigdy bym się na niego nie zdecydowała, ze względu na jego wysoką cenę. Sam olejek oceniam bardzo dobrze, świetnie radzi sobie z mocnym makijażem i trwałymi pomadkami Kiko. Na demakijaż zużywam 3-4 dozy. Pompka nie zacina się, dobrze podaje olejek. Skutecznie rozpuszcza makijaż i ja, miłośniczka i wierna użytkowniczka od kilkunastu lat Sensibio H2O Biodermy, sięgam po olejek z przyjemnością, celebrując chwilę demakijażu, połączonego z masażem. Dziką frajdę sprawia mi widok ilości zmywanego po chwili makijażu, podczas drugiego kroku oczyszczania, wodą i żelem. Olejek nie drażni, jedynie przez chwilę zamgli oczy, ale mimo tendencji do zapychania, przy cerze mieszanej, z niedoskonałościami, jestem z niego zadowolona, bo nie zrobił mi krzywdy. Gdyby był tańszy, kupiłabym go ponownie, jednak w regularnej cenie nie sięgnę po niego, potestuję więc coś innego, w podobnej formie.

Produkt został zakupiony podczas akcji Rossmana parę miesięcy temu. Jest to mój pierwszy olejek do demakijażu - oczyszczania, skórę posiadam mieszaną ze skłonnościami do przetłuszczania się w strefie T. Uwielbiam produkty marki Resibo, jeszcze nigdy mnie nie skrzywdziły (nie licząc mojego portfela, tutaj zawsze boli:() i ten olejek nie jest wyjątkiem od reguły, działa naprawdę cudownie. Przede wszystkim, super zmywa makijaż. Najpierw zwilżam twarz a potem delikatnie masuje, następnie myje od razu pianką do mycia twarzy i pozostałości po makijażu ściągam delikatnie wacikiem. Całości zajmuje mi dosłownie minutę a po makijażu nie ma śladu (nie wiem jak z makijażem wodoodpornym, ja nie używam). Skóra po nim jest mięciutka, nie ma żadnego tłustego filtra ani innych nieprzyjemnych akcentów. Nie zapchał mnie, wręcz mam wrażenie że ukoił lekko. Zapach ma lekki ale bardzo "obojętny", nie przeszkadza ani nie denerwuje. Na chwile obecną zużyłam 1/3 buteleczki, na jedno mycie daję 2 pompki. Polecam z czystym serduszkiem.

Uwielbiam kosmetyki od marki Resibo i co do zasady większość z nich sprawdza się mojej skórze naprawdę fenomenalnie. Moja cera jest dość wymagająca, ponieważ jest sucha, ale także bardzo wrażliwa i reaktywna. Zwłaszcza zauważyłam to podczas codziennego zmywania makijażu, co też sprawiło, że odstawiłam tradycyjne płyny micelarne i zdecydowałam się na stosowanie balsamów czy olejków. Tym razem zakupiłam właśnie propozycję od marki Resibo, którą udało mi się zdobyć będąc na zakupach w drogerii Rossmann. Kosmetyk został zamknięty w naprawdę bardzo ładnym, szklanym opakowaniu. Jest ono całkowicie przeźroczyste dlatego też doskonale widać, ile produktu wciąż nam pozostało. Na buteleczce o pojemności dziewięćdziesięciu mililitrów umieszczone zostały wszelkie, najważniejsze informacje na temat kosmetyku, takie jak jego nazwa, logo producenta, skład, opis czy zalecany sposób użytku. W rolę aplikatora wciela się tutaj działająca bez zarzutu, niezacinająca się pompka. Cena regularna olejku wynosi około sześćdziesięciu złotych. Kosmetyk posiada formę bardzo lekkiego, lejącego się i delikatnie pieniącego olejku. Ma bardzo lekki zapach, jest on ładny ale trudno jest mi określić co to do końca są za nuty. W składzie produktu umieszczono między innymi olej z nasion pomidora czy ten ze słodkich migdałów. Kosmetyk stosuje się naprawdę łatwo oraz szybko. Świetnie radzi sobie z oczyszczaniem i pozbawia skóry makijażu rozpuszczając go. Dobrze radzi sobie także z wodoodpornymi tuszami czy zastygającymi pomadkami. Bardzo łatwo daję się zmyć zwyczajną pianką do mycia buzi. Olejek do demakijażu od marki Resibo jak najbardziej spełnił moje oczekiwania. Bardzo dobrze radzi sobie z codziennym makijażem i świetnie daje się zmyć. Dodatkowo jest wydajny i posiada przyjemny aplikator. Zdecydowanie polecam zwłaszcza przy cerze wrażliwej.

Olejek kupiony ze względu na Szybką akcję w Rossmannie, ostatnio była też promocja na produkty Resibo- warto czekać ;) Olejek jest delikatny, nie zostawia tłustych śladów na skórze i stosunkowo łatwo się zmywa, łatwo dobrać go pod dowolny produkt-żel do mycia dwuetapowego. Jedyny minusik, liczyłxm na mocniejsze pienienie się ;p Poza tym, przepiękne opakowanie, coś z czego Resibo jest znane :) Warty testu, zdecydowanie kupię ponownie na promce!

Olejek kupiłam skuszona voucherem zniżkowym w jednej z drogerii, a że potrzebowałam czegoś do demakijażu to stwierdziłam, że wezmę i wypróbuję, zwłaszcza, że zależało mi na dobrym demakijażu oczu. Mam cerę raczej mieszaną z przewagą suchej, z poszerzonymi porami w strefie T. Olejek zapakowany jest w szklaną butelkę z pompką co uważam za wygodne i higieniczne rozwiązanie choć mało praktyczne np. W podróży (jest ciężkie i może się stłuc). Buteleczka zapakowana jest dodatkowo w kartonik. Estetyka jest tu bardzo przyjemna dla oka. Kosmetyk ma olejową formułę, która dość słabo pieni się w kolejnym etapie w kontakcie z wodą. Zapach jak dla mnie jest jakby ziołowy, roślinny przyjemny, dość naturalny. Mi przypadł do gustu. Używam wieczorem do demakijażu. Przyznam po marce spodziewałam się lepszego efektu, myślałam, że jeśli producent zapewnia, że radzi sobie z wodoodpornym makijażem to zwykły tusz to będzie pikuś. Niestety się rozczarowałam, nie wystarczą 2 pompki produktu by go zmyć. Baa, nawet 4, mam wrażenie, że tusz się rozmazuje pod rzęsami i zwykle muszę domyć twarz innym produktem bo ten tusz zostaje wokół oczu. Nie radzi sobie z nim, a przynajmniej tym, który teraz używam. Z pomadką czy korektorem jest już lepiej, ale nie wiem czy jednak nie domywam tych resztek drugim kosmetykiem. Owszem cera jest miękka i miła w dotyku, nie ma uczucia ściągania i szorstkości, ale z demakijażem oczu radzi sobie w mojej ocenie słabo. Może jeśli najpierw by zmyć makijaż płynem micelarnym, a resztki nim byłoby lepiej, ale chciałam tego etapu uniknąć. Czuję lekkie rozczarowanie, spodziewałam się, że z lekkością zmyje makijaż, ale niestety nie w moim przypadlu. Plus za naturalny skład. Olejek nie podrażnia, nie powoduje pieczenia, zapychania skóry, swędzenia ani innych nieprzyjemnych skutków. Wydajność będzie przeciętna, zużywam więcej niż zaleca producent. Cieszę się, że nie zapłaciłam regularnej ceny bo uważam, że byłaby to cena za wysoka. W promocyjnej do przełknięcia.