AA Pure Derma, 3w1 Witaminowy płyn micelarny 

Płyn micelarny to jedna z podstawowych form usuwania przeze mnie makijażu w pierwszej fazie oczyszczania skóry. To dla mnie mega wygodne rozwiązanie, zwłaszcza w przypadku demakijażu oka. Dlatego, gdy zobaczyłam w Rossmannie, i to jeszcze na promocji, ten płyn reklamujący się zawartością witaminy C, ochoczo po niego sięgnęłam. Zwłaszcza, że jego poprzednik z marki Eveline był już na wykończeniu :) Produkt zamknięty jest w sporej butli wykonanej z przezroczystego tworzywa, więc możemy monitorować ilość pozostałą w środku. Pojemność to aż 500ml, dzięki czemu produkt starcza na całkiem długo. Płyn jest typowo wodnisty, bez żadnych olejowych czy innych, widocznych dodatków. Zapach jest delikatny. Tutaj jednak kończą się plusy, bo niestety produkt nie radzi sobie ze swoją podstawową rolą, czyli oczyszczaniem. Zwłaszcza w przypadku oka idzie mu słabo. Ile bym płatka nasączonego płynem na powiekach nie trzymała i tak potem po prysznicu jeszcze przy wycieraniu ręcznikiem zbieram jakieś resztki mascary. Z podkładem było lepiej, no ale jednak płyn micelarny stosuję przede wszyskim do demakijażu oka... Dlatego w tej kwestii nie może nie domagać, a tutaj robi to mocno :( Finalnie, aby jakoś ten specyfik zużyć, płynem tym po prostu zmywałam podkład, a do oka stosowałam inne, sprawdzone kosmetyki. Jeśli zaś chodzi o zachowanie skóry po użyciu tegoż produktu, nie czuć, by była podrażniona czy ściągnięta, a za to jest odświeżona i nie pozostaje na niej niekomfortowy film. Płyn nie drażni również oczu. Wspomnę coś jeszcze o INCI, które tutaj jest ok. Mamy naprawdę sporo pielęgnacji (choć od płynu micelarnego pod tym względem jakoś wiele nie wymagam, bo jednak i tak się go zmywa w 2 fazie oczyszczania). Znajdziemy tutaj m.in. nawilżające glicerynę czy betainę, kojące alantoinę oraz pantenol, a także witaminę C i B3. Są również prebiotyki wzmacniające mikrobiom. Podsumowując: niestety ten płyn micelarny mnie rozczarował. Nie czuć tutaj skuteczności miceli, z jaką zazwyczaj mam do czynienia w tego typu produktach. A skoro kosmetyk nie spełnia swej podstawowej funkcji, to mimo jego licznych zalet nie mogę go uznać za wartościowy. Nie kupię ponownie i nie polecam.