Krem stworzony by chronić skórę ciała oraz twarzy i przyznaję, że lubię takie kosmetyki 2w1. Tym razem okazuje się, że zasada, że coś jest do wszystkiego więc do niczego znajduje swój wyjątek.
Opakowanie może nie jest jakimś cudem, który będzie się elegancko prezentować na półce. Plastikowy, biały słoik oklejony niebieską etykietą, która nie przylegała w moim egzemplarzu idealnie, ale przeżyłam :P Opakowanie to jedno, owszem, lubię gdy cieszy oko, ale najważniejsze co mamy w środku. Poza tym nie było zbyt krzykliwe, a etykieta nie była usiana zbędną grafiką, więc nie drażniła.
Forma słoika pozwoliła wydobyć kosmetyk do końca bez potrzeby rozcinania np. tubki. Nie dla wszystkich jest to higieniczne wyjście, ale ja akurat słoiczki lubię, a przed każdym użyciem obowiązkowo myję dłonie.
Przejdźmy do działania. Kosmetyk barierowy powinien dobrze zabezpieczać skórę przed ucieczką wody z naskórka i chronić skórę przed czynnikami zewnętrznymi. Stosowałam krem w miesiącach wiosenno- letnim. Na jesień i zimę wolę konkretniejsze, tłustsze formuły. Tutaj mamy kosmetyk o formule w miarę lekkiego kremu, ale w trakcie jego rozprowadzania jest on bogatszy w odczuciu. Pozostawia delikatny film ochronny, który nie obciąża cery.
Mam skórę tłustą, odwodnioną i potrzebuję tego typu produktów nie tylko na skórę twarzy, ale też ciała. Na ciele dobrze krem sobie radził samodzielnie pozostawiając skórę nawilżoną i miękką z delikatnym, ale nie tłustym filmem (a takich filmów właśnie nie lubię, więc tu plus). Kosmetyk niwelował szybko uczucie ściągnięcia i szorstkości.
Co do pielęgnacji skóry twarzy to i w tym wypadku dobrze sobie radził. Wiosną i latem mój problem odwodnienia objawia się nieco inaczej niż w chłodne miesiące i jest też powodowany przez inne czynniki. Nie mniej jednak skóra i w te cieplejsze toleruje bogatsze formuły, jak np. ten krem, który ze względu na swoje przeznaczenie nie powinien wchłaniać się idealnie bez pozostawienia ochronnej warstewki - bo tak bym to określiła. To nie jest obciążający film, a jedynie cienka, ale spisująca się w roli ochrony warstewka.
Krem jest bezzapachowy, ale czuć tu nuty zapachowe użytych składników. Posiada lekko żółtawy kolor. Przyjemnie się rozprowadza. Jeśli nakładałam grubszą warstwę to trochę smużył, ale to zrozumiałe. Jednak po chwili dobrze się wchłaniał i nawet ta większa ilość kremu nie obciążała cery.
Przede wszystkim, jak na krem barierowy przystało, dobrze chronił skórę przed ucieczką wody, co dla mojej odwodnionej cery jest niezwykle ważne, jeśli nie najważniejsze bo bez tej ochrony moja cera od razu staje się podrażniona, czuję brak wody w głębszych warstwach naskórka, a dalsze konsekwencje są jeszcze mniej przyjemne.
Krem więc dobrze chronił, ale też sam fajnie nawilżał i zmiękczał naskórek.
Jest do dobry produkt dla cery odwodnionej przy wielowarstwowej pielęgnacji, choć ta wielowarstwowość dla mnie oznacza serum nawilżające, czasem dodatkowe, toner (kolejność różna), czasem dokładam serum olejkowe i na to krem, który to wszystko zamknie. I dlatego, skoro ten dobrze to robi, nie potrzebuję jakiś wymyślnych kremów. W swojej rutynie pielęgnacyjnej stawiam na sera, które podziałają nawadniająco oraz też przeciwstarzeniowo, a krem może być tylko i aż takim wykończeniem. Ten spełnia swoją rolę idealnie.
Wydajność preparatu zależy od przeznaczenia. Stosowany tylko na twarz wystarczy na bardzo długo i ja też używałam go kilka miesięcy, częściej na skórę twarzy.
Czy wrócę? Myślę, że tak, ale nie w sezonie jesienno-zimowym bo potrzebuję wtedy bogatszych formuł. Ale na wiosnę przywitam się z nim chętnie jeszcze raz bo spisał się odpowiednio, więc dlaczego by nie. Nie jest to kosmetyk WOW, ale robi swoją robotę.
Zalety:
- chroni przed utratą wilgoci
- odpowiednio zamyka pielęgnację
- nie obciąża skóry
- pozostawia jedynie delikatny film
- nadaje się i na ciało, i na twarz
- nawilża
- zmiękcza
- wygładza
- wspiera regenerację naskórka
Wady:
- w okresie jesienno - zimowym potrzebuję mocniejszej ochrony dla mojej odwodnionej cery
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie