Essence to niemiecka marka kosmetyczna o dużej ofercie produktów do makijażu czy paznokci,ale także gadżetów urodowych,sztucznych rzęs czy kosmetyków do pielęgnacji twarzy czy ciała.Ich zamysłem jest kierowanie propozycji przede wszystkim do nastolatek,ale tak naprawdę każda z nas może tam coś znaleźć dla siebie.
Jej ceny są bardzo przystępne,a do tego nie ma problemu z jej dostępem,bo jest obecna w popularnych drogeriach typu Rossmann,Hebe,Superpharm,Natura.
Markę znam i jak każda ma swoje słabe i dobre strony.
Lakier znajduje się małym,szklanym pojemniczku o okrągłej podstawie, zakończonym ładną nakrętką w białym kolorze z zatopionymi w nim drobinkami jako odwzorowanie koloru we wnętrzu.
Buteleczkę oklejono niepozorną naklejką,która nie zasłania nam widoku.
Posiada raptem kilka zdań w tym PAO,które wynosi 2 lata.
Składu natomiast trzeba szukać w sieci.Nie skupiam się jednak zbytnio na tym aspekcie,bo ma to mniejsze znaczenie.
Posiada bardzo krótki aplikator z długim i treściwym pędzelkiem w czarnym kolorze,który nakłada świetnie odmierzoną ilość.
Jest elastyczny i odpowiednio szeroki.
Aromat specyfiku śmierdzi jak każdy kosmetyk tego typu i tutaj nie ma zaskoczenia ani na plus ani na minus.
Lakier jest wegański,pochodzi z kolekcji żelowych produktów do domowego ,klasycznego manicure.
Posiadam odcień 'Dazzling shell',który jest po prostu przepiękny.
W opakowaniu wydaje się ciut zmętniony,ale na płytce prezentuje się
jako przeźroczysta baza z setkami holo drobinek różnej wielkości.
Ich odcień nie jest intensywny,ale są widoczne.
Konsystencja rzeczywiście jest żelowa,lejąca,ale przyjemnie rozchodzi się po płytce,równomiernie nie zalewa boków,choć jest to taki produkt który wybacza wszelkie niedoskonałości i brak wprawy.
Bardzo szybko schnie i o dziwo nie odpryskuje za szybko,a nawet jak to się dzieje to nie rzuca się w oczy.
Tym lakierem dodamy swojemu manicure blasku i urozmaicenia,elegancji ,ale stonowanej ze smakiem,więc jest to idealny odcień na codzień ,do pracy czy szkoły.
Nadaje się do stosowania solo,czyli prosto na paznokieć bez obaw ,bo nie potrzebujemy nawet bazy,nie zażółci go.
Nałożony na inny kolor czy to nude czy żywszy, stanie się jego ozdobą,wzbogaci go swoim blaskiem , a wiadomo ,że piękne i zadbane paznokcie to atrybut każdej dłoni.
Pozycja od Essence wystarcza na długi czas użytkowania,kosztuje niewiele.
Ja swój egzemplarz kupiłam w Naturze.
Cudo.
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Trwałość
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie