I innymi takimi zlotami, których byłam wiele razy uczestnikiem :) Na miotłe skok i lecim na Castle Party, wiadomo.
Puder znam kope lat, kiedyś nie było zbyt dużo dostępnych pudrów, które pozwalały zrobić mega biel na twarzy.
Obecnie znajdzie się więcej ciekawych propozycji, ale tak intensywnej bieli nie spotkałam już nigdy.
Niestety nie szło to w parze z jakością.
Może nie jest tragiczna, ale nie jest to super trwały puder, potrafił się ścierać, spływać (dosłownie spływać, kto kiedykolwiek stał latem na dziedzińcu zamku Bolków, ten wie o czym mowa :D).
Poprawek zawsze było milion, ale taki urok bycia smutnym gothem w lateksie, na 30 stopniowym upale ;)
Na inne okazje, mniej gorące było już lepiej, ale nadal wymagał ciągłego poprawiania. Duży plus za lusterko, które ułatwiało tą czynność.
Rozprowadzało się go dość łatwo, najlepiej pędzlem, ten puszek robił placki, podkreślał wszystko co nie powinien.
Spokojnie można go stopniować, rozjaśniać nim nałożony wcześniej podkład. Kluczem jest umiar lub jego brak kiedy chce się mieć teatralny efekt.
Niestety warunkiem do w miarę dobrego wyglądu po nim, jest dobre nawilżenie skóry i np peeling przed. Podkreślał absolutnie każdą suchą skórkę.
Moja cera jest mieszana i dość szybko się po nim wyświecała, kiedy używałam go częsciej niż na jakieś okazje, miałam wrażenie, że trochę mnie zapychał. Także dla mnie to produkt od wielkiego dzwona, dla takich cer.
Obecnie masochizm w trzymaniu stylu mi minął, ale podejrzewam, że może jeszcze go kiedyś zakupie. Ostatni egzemplarz, a posiadałam ich kilka poszedł do kosza, zakurzył się w szufladzie i aż strach było z racji daty ważności po niego sięgać.
Niedawno miałam okazje użyć go znów podczas pozowania, koleżanka posiada w swoich zasobach różne takie cuda i włączyła mi się nostalgia za pudrowaniem się na trupa :) Puder nic się nie zmienił, moje odczucia są takie same.
Polecam na specjalne okazje i bladziochom. Przy cerze tłustej i mieszanej jako codzienny już mniej.
Pomimo ciągłych poprawek był wydajny, cena do wydajności jest atrakcyjna, chociaż nie jest to 20 zł, bo dostępny jest na stronach jak restyle czy rockmetalshop, także trzeba liczyć się jeszcze z przesyłką.
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Trwałość
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie