AA Wings of Color Skincare Makeup, Silky Smooth Powder Jedwabisty puder w kompakcie

Jest to chyba najlepszy puder drogeryjny w kamieniu, który umiał mi na wiele godzin zmatowić cerę, szczególnie, że posiadam cerę tłustą w strefie T. Jego opakowanie jest bardzo poręczne, ma lusterko oraz puszek. Cena za ten produkt również była atrakcyjna i jest mi niesamowicie przykro, że go wycofali ze sprzedaży.

Na produkt natknelam sie przez przypadek, otrzymujac go w prezencie. Puder na pierwszy rzut oka wydaje sie bardzo ciekawym rozwiazaniem. opakowanie jest ciekawe, bardzo wygodne w uzyciu. Puder jest bardzo dobrze sprasowany, razem z nim znajduje sie lusterko oraz gabeczka, dlatego zamiast traktowac ten produkt jako tzw baza przed wyjsciem z domu, polecam trzymac go w aucie lub torebce na ewentualne poprawki. sama jestem duza fanka firmy AA, uwazam to za duzy plus, ze ich produkty sa weganskie i hipoalergiczne, bo jako alergik mam problemy z niektorymi skladnikami kosmetykow. tak jak pisze producent, jest to puder to wykonczenia makijazu, dlatego ten produkt nie nadaje niewiarygodnego krycia. Nie spodziewalabym sie wspanialego zmatowania skory. Trzeba wspomniec ze puder u mnie nie zatykal porow, nie powodowal zadnego zbrylenia podkladu, ladnie prezentowal sie na twarzy i nadal uczucie wygladzenia twarzy. Nie wysuszal skory.

Opakowanie: Zgrabne białe pudełeczko z lusterkiem zamykane na zatrzask, moim kryterium przy wyborze pudru jest zawsze posiadanie puszka w środku, i tak też jest w tym przypadku Odcień: Ja używam 91 Light Beige przy mojej bardzo jasnej karnacji Konsystencja: Rzeczywiście jedwabista, bardzo gładka i delikatna Działanie: Ładnie matuje i dobrze się rozprowadza, natomiast mam wrażenie, że nieco przesusza skórę, a jeśli nie jest odpowiednio wypielęgnowana, może podkreślać suche skórki; krycie jest lekkie, poza matowaniem może delikatnie wyrównać koloryt, ale na pewno nie zakryje żadnych niedoskonałości czy cieniów pod oczami Podsumowanie: Lubię go za poręczne opakowanie z puszkiem, dobrze dobrany odcień, dostępność w Rossmannie i skuteczne matowanie. Dobrze się sprawdzi przy mało problematycznej i nawilżonej skórze. Z mojej strony oczekiwałabym jednak nieco mocniejszego krycia i lepszego działania na suchej skórze.

Długo używałam - w kategorii pudrów - kosmetyków marki L'Oréal Paris, aż w końcu przyszedł czas na zmiany. Jedwabisty puder w kompakcie marki AA z linii Wings of Color stosuję od trzech miesięcy. Zakupiłam odcień 90 Transparent, czyli bezpieczny, którego na skórze niemal nie widać. Jest wzbogacony o minerały i ekstrakt z owoców acai, które działają nawilżająco i ujędrniająco. Czy to był dobry wybór? Kosmetyk jest zamknięty w kwadratowej, plastikowej, wyglądającej solidnie puderniczce z lusterkiem, z którego często korzystam. Jak dotąd nie uległa ona uszkodzeniu, choć noszę puder codziennie do pracy. Jedynie odrobinę stary się złote napisy. Recenzowany produkt ma jasny kolor i jedwabistą konsystencję. Jest miałki i według mnie niemal bezzapachowy. Nabieram go dużym, puchatym pędzlem. Stosuję codziennie rano do utrwalenia makijażu. Drobnych poprawek dokonuję po około 9 godzinach, gdyż wcześniej nie odczuwam takiej potrzeby, bo puder dobrze wygląda na twarzy przez tyle godzin. Recenzowany kosmetyk jest bardzo wydajny. Wystarczy go odrobinka, aby spełnił swoje zadanie. Mam dość jasną karnację, więc wybór odcienia transparentnego to był strzał w dziesiątkę. W zasadzie nie widać go na twarzy, a jednak spełnia dobrze swoje zadania – matuje, ale nie pozostawia efektu maski, nie bieli, nie zbiera się w załamaniach, liniach, ani nie wchodzi w zmarszczki. Daje taki efekt, jak lubię – naturalny, a ponadto nie wysusza skóry. Dobrze współpracuje zarówno z moim podkładem rozświetlająco-nawilżającym AA, jak i kremem BB Pat&Rub, których używam wymiennie. A do tego nie kosztuje milion monet – zapłaciłam za niego około 25 zł. Polecam ten produkt do wypróbowania tym dziewczynom, które lubią naturalne, nienachalne wykończenia bez efektu maski.

Jestem bardzo zadowolona. Fajnie lekko matuje, nie tworzy skorupy. Nie wbija się w zmarszczki i efekt jest bardzo naturalny. Z pewnością wrócę do niego

Plusy(+) - wygładza - matuję - nie widać go na twarzy - nie podkreśla niedoskonałości - porządne opakowanie - lusterko - gąbeczka w zestawie - dostępność - mineralny - w miarę długo trzyma mat na buzi Minusy(-) - cena Podsumowując puder jest naprawdę dobry, mam wersję trasparentną i gorąco polecam.)

Na wstępie zaznaczę, że moja skóra jest przesuszona i tłusta jednocześnie ;) Walcząc z przetłuszczeniem, trochę przesadziłam. Jest więc trudnym przeciwnikiem dla pudrów wszelkiej maści. AA zdało egzamin. Puder nie zbiera się w (kilku ledwie) zmarszczkach, nie ciastkuje się na buzi, wygląda bardzo naturalnie. Nie daje całkowitego matu, tylko lekko satynowe wykończenie, które bardzo lubię. Ładnie łączy się z moim podkładem i dalszą kolorówką w kompaktach, nie ściera się zbytnio, a przynajmniej nie bardziej, niż inne pudru, których używałam. Mam tendencję do gmerania przy twarzy i noszę okulary, więc siłą rzeczy wyciera się w okolicach nosa i brody. Nie zostawia jednak dziwnych smug. Delikatnie wyświeca się po 4-5 godzinach, ale bibułki matujące ratują sprawę. Ogólnie bardzo polecam sprawdzić, szczególnie gdy wpadnie na jakąś promocję. Opakowanie żyje, co poczytuję na duży plus, bo żaden inny kosmetyk po wydrążeniu dna nie ma już wieczka na stałe :) Wygodnie się otwiera, więc nie zniszczy paznokci. Napisy starły się dość szybko od majtania po torebce, ale to takie czepianie na siłę.

Jedwabisty puder w kompakcie AA Wings to niezbędnik mojej torebki. Idealnie nadaje się do poprawek makijażu w ciągu dnia. Według producenta jest to puder lekki, wydajny, dający matowy i kryjący efekt. Odcień który miałam wcześniej to najciemniejszy 94 Riviera, a obecnie mam nr 90 Transparent. Opakowanie: elegancka puderniczka z lusterkiem. Trwałe i solidne, a lusterko to duże ułatwienie. Z czasem napisy trochę się ścierają. Dołączona gąbeczka ma ułatwiać aplikację, choć ja osobiście wolę aplikować puder pędzlem. Bez trudu nabiera się go kabuki czy innym. Konsystencja: faktycznie jedwabista, miałka, nie pyląca. Można uzyskać przezroczysty efekt na skórze lub budować krycie. Odcień który wybrałam okazał się dla mnie zbyt ciemny, jednak puder stosowany do wykończenia makijażu, na policzki, czoło i czubek nosa nie odcinał się od naturalnego kolorytu skóry. Kolor transparentny, który wybrałam za drugim podejściem okazał się o wiele bardziej trafiony. Nie ciemnieje na twarzy w ciągu dnia i faktycznie długo utrzymuje mat. Puder stosowany sporadycznie, gdyż nie wykonuje codziennie pełnego makijażu. Nie zaszkodził mojej cerze, nie wysuszył, nie zapchał, daje naturalny efekt. Z pewnością będę do niego wracać.

Puder jest w małym pudełku, ale jest bardzo wydajny. Z łatwością nabiera się go na pędzel i niewielka ilość go wystarczy aby pokryć całą twarz. Ma bardzo duże lusterko, co sprawdza się na poprawki makijażu poza domem. Ogólnie to bardzo długo utrzymuje się na twarzy i dobrze współgra z innymi kosmetykami. Sam puder daje bardzo naturalny efekt.

Puder w kompakcie marki AA Wings of Color to mój ulubiony produkt. Puder bardzo dobrze aplikuje się na pędzel. Produkt daje piękny naturalny i matowy efekt na twarzy. Efekt utrzymuje się przez cały dzień. Dodam, że zawsze stosuję bazę pod makijaż, co sprawia, że skóra jest idealnie przygotowana do wykonania makijażu. Zawsze wybieram puder w kolorze 90 Transparent dzięki czemu makijaż prezentuje się naturalnie. Puder jest wydajny. Opakowanie produktu jest estetyczne a wewnątrz jest duże lusterko.

Najgorszy puder jakiego używałam, a miałam ich dość dużo. W poszukiwaniu idealnego natknęłam się na ten. Puder podkreśla każda najmiejsza zmarszczkę na mojej twarzy, stosowałam go różnymi sposobami, gabeczka, pędzlem, puszkiem i za każdym razem daje tan sam efekt.

Pozytywnie zaskoczyłam się tym pudrem. Dostałam go i raczej sama bym sobie nie kupiła. A tu taka niespodzianka. Daje bardzo ładny efekt na buzi, zarówno z jak i bez podkładu. Mam cerę mieszaną i jego właściwości matujące są dla mnie wystarczające nie jest taki tępy na buzi. Nie tworzy plam, powoli kończę opakowanie i będę musiała kupić kolejne.

Puder w takiej formie jest dosc mocno suchy. Chciałam z niego zrezygnowac, az pewnego dnia mi spadl i sie pokruszyl. Od tamtego momentu jest to moj ulubiony puder! Idealnie sie sprawdza pod oczy, super wygladza i jest mega wydajny.

Puder zakupiłam 4 msc temu i pierwsze opakowanie jest ze mna nadal. Puder delikatny, wtapia się w skórę. Mam wrażenie, że nie zapycha porów. Doskonały dla skóry wrażliwej. Opakowanie wydajne. Kompakt razem z lusterkiem

Puder kupiłam w ramach niedawnej promocji -55% w Rossmannie. Muszę przyznać, że po dość długim używaniu pudru tak go polubiłam, że zapłaciłabym 100% ceny. Jest wydajny, świetnie matuje i do tej pory nie zauważyłam wad w samym pudrze. Zacznę od rzeczy najważniejszej – puder doskonale matuje. Jeszcze nie miałam produktu, który wytrzymywałby kilka godzin w upale. Skóra jest pięknie zmatowiona, bez grudek. Puder pokrywa jednolicie każde załamanie skóry, nie podkreśla zmarszczek ani suchych fragmentów, a nawet odrobinę zakrywa niedoskonałości. Jest prasowany, ale łatwo go nabrać pędzlem, zarówno pełnym, jak i spłaszczonym. Dobrze się rozprowadza, nie pyli niepotrzebnie. Co ważne – nie ma zapachu, przez co nie kłóci się z perfumami. Świetnie sprawdza się zarówno na gołą skórę, jak i na podkład/fluid czy krem nawilżający. Nie warzy produktów, nie klei się i nie roluje, tylko delikatnie przykrywa matem twarz i okolice. Nie muszę przejmować się poprawkami – naprawdę dużo wytrzymuje. Nie zauważyłam, by w jakikolwiek sposób zmieniał kolor. Puder jest wydajny – mała ilość pozwala na dobry mat, spełniający oczekiwania sceniczne. Myślę, że starczy co najmniej na trzy-cztery miesiące codziennego używania. Puder nie wywołuje u mnie reakcji alergicznej, nie podrażnia oczu – to bardzo ważne, bo podczas aplikacji trudno jest opanować chmurkę pudru z pędzla, co jest normalne przy każdym pudrze. Puder jest opakowany w kwadratowe pudełko, nie jest ono zbyt cienkie, lekko pękate. Jest zamykane na klik, solidnie wykonane – dlatego mam pewność, że nie otworzy się w torebce. Plus jest taki, że w drogeriach puder ma naklejkowe zabezpieczenie przed przedwczesnym otwarciem, dzięki czemu mam pewność, że kupiony produkt nie służył jako tester. Po zerwaniu zabezpieczenia widać poduszeczkę przykrywającą folię, która osłania powierzchnię pudru. Dla mnie gąbeczka w zasadzie tylko chroni lusterko na wieczku (świetna sprawa, bardzo dobrze wykonane) przed pyłem, jednak absorbuje trochę produktu. Moim zdaniem gąbeczka nie nadaje się do nakładania pudru – jest zbyt mało puchata, stanowi dla mnie osłonę i nic więcej. Mimo tej osłony co jakiś czas muszę czyścić lusterko, niestety. Minus opakowania jest zasadniczy – to biały plastik, zabrudzenia są widoczne, a napisy lekko się ścierają. To tylko kwestie estetyczne, więc nie odejmuję gwiazdki.

Dostałam produkt do testowania. Odpowiada mi jedwabista formuła. Idealny dla skóry. Bardzo ładne opakowanie i praktyczne lusterko. Dobrze matowi skóre. Ale cena jest zbyt wygórowana.

Produkt byłby całkiem znośny, gdyby nie to, że na mojej twarzy robi się pomarańczowy!!! Myślałam, że te czasy już dawno minęły. Dwadzieścia i więcej lat temu jako nastolatka miałam do wyboru w osiedlowej drogerii tylko constans carol, lub yardleja... I ten puder przypomniał mi tamte czasy. Dodam jeszcze, że daje bardzo "jedwabisty" efekt. Jeśli na czyjejś twarzy nie zachodzi dziwna, pomarańczowa, reakcja chemiczna to powinien być zadowolony.

Puder kupiłam w rossmanie podczas promocji -55%. Uważam, że regularna cena jest zbyt wysoka jak na produkt tej jakości. Przyznam się, że zauroczyło mnie opakowanie tego pudru. Proste, minimalistyczne, eleganckie. To co lubię :) Podoba mi się również połączenie bieli i złota. Bardzo nieoczywiste i oryginalne :) Większość opakowań ma czarny kolor, a tutaj mamy biel. Świetny pomysł. :) Samo opakowanie jest wykonane z bardzo dobrego jakościowo plastiku. Nie pęka, nie rysuje się. Wszystko wygląda w porządku. Napisy niestety dość szybko się ścierają, ale jest to typowe dla wielu kosmetyków. Ogromnym plusem tego produktu jest to, że w środku znajduje się lusterko. Jest ono małe, ale dobrej jakości. Nie zniekształca twarzy i z pewnością ułatwia nakładanie pudru :) Wybrałam odcień 91 light beige, który jest jasnym beżem i nie nadaje żadnego koloru twarzy. Przynajmniej ja odnoszę takie wrażenie. :) Puder dość dobrze matuje, nie nadaje cerze suchego efektu. Mat utrzymuje się kilka godzin. Nie jest to wybitny kosmetyk, ale nie jest też bublem. Ja zużyłam go i szybko o nim zapomniałam :P Nie mam zamiaru do niego wracać.:) Puder jest dość wydajny. Zużycie całego pudru zajęło mi ok. 3 miesięcy przy codziennym używaniu :)