Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Produkty podobne
Artykuły
KWC LogobyWIZAŻ logo
Samoopalacze do ciała

Dove Body Love, Summer Revived, Gradual Tanning Mousse Pianka samoopalająca do ciała

3,5 na 52 opinie

Porównaj ceny

notino.pl
Dove Mus samoopalający Karnacja od średniej do ciemnej 150 ml
33,00  zł

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
3,5 na 5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Zapach:
Kupi ponownie: % osób
  • Pulpix
    Pulpix
    4 / 5
    10 maja 2025 o 16:31
    Krzywdy nie ma, opalenizny też nie
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:miesiąc
    Wykorzystał/a:jedno opakowanie
    Kupiłam na promce za 25zł i tyle max można za nią dać. Mam wersję 'medium to dark' i ona na mojej lekko opalonej skórze jest prawie niewidoczna... daje tylko lekki efekt przyciemnienia. Spodziewałam się mocniejszych rezultatów. Pianka jest gęsta, wchłania się dobrze, ale chwilę trzeba odczekać. Plus za nawilżenie skóry. Plam nie ma bo i barwi słabo, krzywdy sobie nikt nie zrobi. Szkoda że jest biała bo nie widać gdzie się nakłada, ale za to nie brudzi ciuchów ani pościeli. Nie polecam nakładać na twarz, bo mnie po niej wysypało :/ Jedno opakowanie starczyło mi na chyba 6 razy - nie jest super wydajna. Szukam dalej, do tej nie wracam.
    Zalety:
    • nawilża
    • przyjemna w nakładaniu
    • nie robi plam
    Wady:
    • słabo barwi
    • jest biała
    • mało wydajna i droga
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    W drogerii tradycyjnej
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 16 sierpnia 2024 o 19:46
    Dove wprowadza piankową nowość a my to już dobrze znamy i kupujemy tańsze zamienniki
    Kupi ponownie:Nie wiem
    Używa od:miesiąc
    Wykorzystał/a:jedno opakowanie
    Dove Summer Revived kojarzone jest głównie z kultowymi brązującymi balsamami które z resztą kupujemy coraz rzadziej gdyż mamy wiele polskich, lepszych zamienników tego typu kosmetyków. Kiedy w mojej drogerii pojawiła się ta nowość to bardzo szybko wylądowała w koszyku właśnie do testów aby porównać działanie, formuły i sprawdzić, czy to co było dobre kiedyś, nadal potrafi uszczęśliwić. Wracając do dawnych balsamów, kupowałam je kiedyś gdyż byly to pierwsze produkty brązujące na naszym rynku. Dostępne, dość tanie, działające, nie było wyboru. Obecnie uzależniona jestem od pianek i musów do opalania od polskich marek i z czystej ciekawości sięgnęłam po Dove w promocyjnej cenie gdyż w regularnej sprzedaży producent życzy sobie za ten produkt prawie 50!!!!!!!!!!! złotych! Skandal! Ja wszystko rozumiem ale bez przesady. To nie dermokosmetyk a zwykły produkt do opalania których mamy obecnie na pęczki (przykładowo pianka Dax lub Eveline na promocji ok 15 zł). Długi wstęp, pewnie jesteście ciekawe konkretów!? Już spieszę. Tak więc oczywiście produkt od Dove czaruje wyglądem opakowania sprawiając wrażenie produktu luksusowego. Ja skusiłam się na piankę do jasnej karnacji gdyż w to lato w ogóle się nie opalam i taka też mi wystarcza aby nie wyglądać jak cyganka. Po wyciśnięciu produktu pojawia się jakby bardziej mus niż pianka która jest dość "sztywna" i trzyma się mocno na skórze. Zawsze do tego typu produktów używam rękawicy i w tym przypadku bez niej w ogóle nie podeszłabym do tematu. Rękawica ułatwia rozprowadzenie tego musu który kurczowo trzyma się skóry i dopiero dzięki niej jestem w stanie mocno i porządnie wsmarować produkt. Pachnie pięknie, jak Dove, klasycznie, dość bogato. No w pierwszej chwili wiesz za co zapłaciłaś. Jakie było moje zasmucenie kiedy po kilku godzinach poczułam jednak ten charakterystyczny zapaszek substancji brązującej. Zapach Dove znikł, pozostało nic. W odróżnieniu do balsamów, wersja w musie nie ma drobinek więc czekasz tylko na efekt opalenizny która..... pojawia się po wieeeeeelu godzinach. Używając produkty innych marek możemy śmiało liczyć na efekt już po kilku godzinach a nawet minutach. Tutaj czekamy, czekamy, czekamy. Na drugi dzień przy świetle porannym widzę malutką różnicę w zmianie koloru- jest ona jednak za subtelna na mnie. Myślę sobie- może powinnam wziąć wersję do ciemnej karnacji żeby był efekt? Ale po chwili myślę- jaki to sens, przecież jestem biała jak śnieg więc jak by to wyglądało komicznie! Wolno działa, za subtelnie. Jeśli nie użyjesz rękawicy to będą smugi na bank (szczególnie przy ciemnej wersji). Zmienia zapach, jest bardzo drogi. Co prawda producent sugeruje stopniowe opalanie ale ileż warstw możesz nakładać? Może dla niektórych takie rozwiązanie jest spoko jednak jeśli za pierwszym razem nie widzisz za bardzo opalenizny to wypstykasz się z produktu bardzo szybko. Właśnie, według mnie jest mega niewydajny. Zaledwie kilka aplikacji a ja już czuję, że zaraz go nie będzie. Nieporównywalne to jest z piankami naszych marek. Jeśli czujesz nostalgię i pociąg do dawnego Dove to tutaj nie znajdziesz ukojenia. Producent wie, że pianki i musy są w modzie więc (wolno) idzie w to. Niestety Dove, nie robisz tego najlepiej a marżę narzucasz taką, że szkoda gadać.
    Zalety:
    • Piękny, dość luksusowy produkt w super zgrabnym opakowaniu z dobrym dozownikiem
    • Zapach Dove w pierwszych minutach
    • Nie brudzi ubrań
    Wady:
    • Zaporowa wręcz szokująca cena
    • Ciężki do rozsmarowania produkt
    • Zmienia swój zapach
    • Bardzo wolno opala
    • Kolor jasny jest tak jasny, że średnio widać coś po pierwszej aplikacji
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    Drogeria Rossmann
    1 osób  uznało tę opinię za pomocną

Produkty podobne


Artykuły

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.