Azure Tan Extreme Dark, Extreme to Maximum, Self Tan Mousse Mus samoopalający do twarzy i ciała

Kupiłam ten produkt w Hebe. Kocham. Kocham bardzo. Od początku do końca, czyli do kolejnej aplikacji. Formuła produktu pozwala na bezproblemową aplikację dzięki barwnikowi wstępnemu - doskonale widać, gdzie produkt już został nałożony. Pachnie przepięknie, wakacyjnie. Działa ekspresowo. Ja trzymam tylko 20-30 minut, co jest dla mnie ogromnym plusem bo nie znoszę chodzić w samoopalaczu. Zmywam, idę spać i rano budzę się jak po dwóch tygodniach na Bali. Do twarzy używam mgiełki tej samej marki, a tą pianką jeszcze dodatkowo konturuję twarz. Dla mnie nie ma lepszego produktu samoopalającego.

Produkt kupiłam oczywiście w Hebe, bo był na promocji. Produkt jest w butelce z pompką. Butelka w kolorze niebieskim, zdecydowanie nie da się jej przeoczyć na sklepowej półce, pośród podobnych produktów. Kolor jest nieoczywisty dla produktów tego typu, dlatego się wyróżnia. Zacznę może od tego, że postanowiłam kupić ten produkt, bo producent deklaruje maksimum opalenizny bez pomarańczowych tonów. Maksimum opalenizny jest. Tutaj ogromny plus. Kolor jest bardzo ciemny, nie udało mi się uzyskać tak ciemnego koloru z żadnym innym produktem samoopalającym, a na pewno nie przy pierwszym użyciu. Nawet klatka piersiowa jest ciemniejsza, a żaden inny produkt mi tam nie zadziałał. Nogi mam czarne jak po "ol eskjuzmi" na Zanzibarze z "orandżdżusem jabłkowym", bo jednak bez pomarańczowych tonów się nie obyło. Nie wiem, czy to kwestia tego, jak moja skóra reaguje na produkty tego typu, ale pomarańcza jest. Chciałabym zaznaczyć, że mam skórę bardzo suchą i na takiej skórze samoopalacz będzie ciemniejszy. Trzeba uważać, szczególnie na obszarach ciała, które są najbardziej przesuszone. W moim przypadku zdecydowanie dłonie i nogi. Aplikacja produktu jest bardzo łatwa, produkt ma konsystencję pianki, którą nakładamy na rękawicę, a następnie na ciało. Ponieważ produkt jest brązowo-czerwony, widzimy, w których miejscach już go nałożyłyśmy, dzięki czemu nie będziemy mieć plam. Samoopalacz bardzo szybko wysycha i możemy spokojnie położyć się do łóżka, bez obaw przed plamami na skórze. Plamy nadal się pojawiają, ale na pościeli. Ale bez obaw, schodzą w praniu. Produkt bardzo wysusza. Dla suchej skóry to trochę uciążliwe, bo to przesuszenie jest odczuwalne i trzeba skórę nawilżać kilkukrotnie w ciągu dnia. To co jest też bardzo ważne w przypadku tego samoopalacza to zapach. Początkowo słodkawy, przyjemny, kojarzę go z zapachem w centrum handlowym. Smrodek samoopalacza niemalże nieobecny, może trochę, następnego dnia po aplikacji, ale naprawdę nieznacznie. Wystarczył mi na prawie dwa miesiące mniej lub bardziej regularnego stosowania. Cena jest trochę zaporowa, nawet ta w promocji, bo zapłaciłam 99 złotych, ale z drugiej strony kolor daje efekt wow. Według mnie najlepszy samoopalacz jaki miałam. Polecam wszystkim miłośnikom opalenizny.

To prawdziwa rewolucja w świecie domowych samoopalaczy. Jeśli marzysz o intensywnej, głębokiej opaleniźnie, która wygląda jakbyś właśnie wróciła z tropikalnych wakacji, to ten produkt jest stworzony dla Ciebie. Co sprawia, że Azure Tan wyróżnia się spośród innych samoopalaczy? Przede wszystkim jego formuła, która oferuje ekstremalnie ciemny odcień, dostosowany do osób pragnących osiągnąć intensywną, a jednocześnie naturalnie wyglądającą opaleniznę. Już po jednej aplikacji skóra nabiera głębokiego, złocisto-brązowego koloru, który stopniowo się rozwija i perfekcyjnie dopasowuje do twojej karnacji. Efekt jest równomierny i bez smug – nawet na trudniejszych partiach ciała, takich jak kolana czy łokcie. Konsystencja musu jest lekka i łatwa w aplikacji, dzięki czemu można go bez problemu rozprowadzić po całym ciele. Szybko schnie, co sprawia, że od razu po nałożeniu możesz się ubrać, bez obaw o plamy na ubraniach. Dodatkowo, formuła jest nawilżająca, więc skóra pozostaje miękka i gładka, a opalenizna utrzymuje się przez długi czas, stopniowo i równomiernie blednąc. Jak dla mnie idealny wybór dla osób, które cenią sobie intensywną opaleniznę bez ryzyka uszkodzeń słonecznych. To samoopalacz, który zapewnia efekt „wow”, bez wychodzenia z domu, dając Ci maksimum opalenizny, na którą czekałaś, dokładnie jak JA!!!

Samoopalacz testowałam w ramach klubu recenzentki. Nie lubiłam za bardzo samoopalaczy bo robiłam sobie zacieki, zawsze!! Troche lepiej było jak zaczęłam używać pianek. Denerwował mnie jednak ich zapach i to, że był słaby efekt na nogach a samoopalacz się plamiście scierał. W przypadku tej pianki nic takiego się nie dzieje. Zapach jest lekko wyczuwalny ale nie ma dramatu. Piankę trzymamy od 1 do 3 godzin w zależności od tego jak intensywną opalenizne chcemy uzyskać. Ja używam tak, że nakładam na 2-3 godziny jak chce być bardzo opalona albo 1-2 jak średnio. Ciało musi być wypeelingowane i nawilżone, wtedy jest lepszy efekt. Po czasie zmywam piankę i dodatkową warstwę nakładam na oporne nogi. Tym sposobem mam nogi idealnie opalone do ciała. Piankę z nóg zmywam po całej nocy. Co jest bardzo ważne w tej piance to kolor bazowy. Pianka ma kolor, który zostaje na ciele rozsmarowując ją. Dzięki temu widać gdzie pianka została nałożona. Ponadto dzięki temu, że pianka ma kolor bazowy Nie zrobimy sobie zacieków a także widzimy potencjalny efekt końcowy. O kolor Pianki to typowy game changer wśród samoopalaczy. Na dzień dzisiejszy jest to najlepszy samoopalacz jaki używałam do tej pory. jestem przekonana że na pewno kupię kolejne opakowanie. Mam w planach również sprawdzić inne wersje tej Pianki. Azure tan ma pianki z różną bazą kolorystyczną, Która idealnie sprawdzi się dla różnych typów karnacji. Polecam sprawdzić każdemu na własnej skórze a szczególnie osobom, które tak jak ja nie lubię się opalać a chcą mieć zdrową opaleniznę.

Idealna opalenizna przez cały rok, którą wykonasz sama w domu. Aplikacja tego produktu jest naprawdę prosta, a efekt naturalny i długotrwały. Produkt ma formę pianki i jest to moja ulubiona formuła samoopalacza, ponieważ mamy dzięki temu mniejsze ryzyko powstania smug. Opalenizna ma naprawdę ładny, dosyć intensywny odcień widoczny już po godzinie od aplikacji. Produkt oprócz efektu opalania ma właściwości pielęgnujące ze względu na składniki które zawiera np.ceramidy. Skóra oprócz tego, że wygląda jak muśnięta słońcem jest też nawilżona i odżywiona - jestem na tak!

Azure Tan Extreme Dark, Extreme to Maximum, Self Tan Mousse to produkt, który zdecydowanie spełnia obietnice intensywnej opalenizny. Pianka działa błyskawicznie, a efekty są naprawdę imponujące – już po godzinie skóra staje się widocznie ciemniejsza, natomiast po trzech godzinach osiąga maksymalny, głęboki odcień. Jest to idealne rozwiązanie dla osób, które lubią mieć pełną kontrolę nad intensywnością swojej opalenizny. Formuła pianki jest lekka i łatwa w aplikacji, co w połączeniu z rękawiczką Azure Tan Streak Free Tan Applicator Mitt gwarantuje równomierne rozprowadzenie bez smug i plam. Dużym plusem jest także to, że produkt szybko schnie, więc nie musisz martwić się o zabarwienie ubrań. Opalenizna wygląda bardzo naturalnie, a jej trwałość również zasługuje na pochwałę – efekt utrzymuje się kilka dni, stopniowo i równomiernie blednąc. Kolejnym atutem jest przyjemny zapach, co sprawia, że aplikacja staje się jeszcze bardziej komfortowa. Azure Tan Extreme Dark Mousse to doskonały wybór dla każdego, kto pragnie uzyskać głęboką, intensywną opaleniznę bez wychodzenia z domu.

Po raz pierwszy w życiu miałam tak piękną opaleniznę – przy mojej jasnej karnacji to nie jest takie oczywiste. Kolor jest pięknie czekoladowy, bez żadnych dziwnych pomarańczowych tonów czy innych odcieni. Dozownik podaje idealną ilość produktu, ten jest w formie pianki. Aplikacja banalnie prosta, nie powstają żadne prześwity, plamy ani zacieki. Producent co prawda zaleca wykonanie peelingu 24 godziny wcześniej, jednak ja dzielnie, z całą odpowiedzialnością, zdecydowałam się na peeling tuż przed nałożeniem samoopalacza, bardzo ważne jednak, by dobrze osuszyć skórę. Produkt świetnie się rozprowadza – ja używałam do tego rękawicy od AzureTan, która znacznie ułatwiła mi aplikację. Produkt był dobrze widoczny na skórze, więc łatwo go równomiernie rozsmarować. Przy pierwszym użyciu, z racji, że było to moje najpierwsze samoopalanie w życiu, trzymałam produkt jedynie przez 40 minut. Efekt pojawiał się stopniowo, ale kolejnego dnia rano ciało było pięknie i równomiernie opalone, w bardzo naturalnym odcieniu. Ogromnym plusem jest to, że efekt można stopniować, a opalenizna utrzymuje się naprawdę bardzo długo. Z tego też powodu zdecydowanie zostanie ze mną na dłużej - w końcu nie będę musiała martwić się o moje blade jak śnieg nogi zimą:D Przed aplikacją oglądałam różne filmiki o samoopalaczach i obawiałam się, że w następny upalny dzień pojawią się plamy, gdy skóra zacznie się pocić, ale nic takiego się nie wydarzyło i wszystko pozostało na swoim miejscu. Produkt szybko wysycha i nie klei się – trzeba tylko pamiętać, by dobrze go wstrząsnąć, ale to raczej oczywiste. Duży plus za skład (kwas hialuronowy, witaminy B3 i B5 oraz ceramidy), bo dzięki niemu nie czułam potrzeby nakładania balsamu na ciało, jak to mam w zwyczaju po prysznicu. Skóra nie przesusza się i nawet ma się trochę wrażenie, że się robi dla siebie coś dodatkowego, taki trochę skincare;)

Azure Tan Extreme Dark, Extreme to Maximum, Self Tan Mousse to samoopalacz w formie pianki, który zapewnia intensywną opaleniznę na ciele. Dzięki szybkoschnącej formule efekt opalenizny uzyskamy w krótkim czasie. Dzięki konsystencji pianki, aplikacja jest łatwa i równomierna, co minimalizuje ryzyko powstania plam na skórze. Wzbogacona formuła pianki zawiera składniki nawilżające. Samo opakowanie jest bardzo poręczne i wygodne podczas stosowania produktu. POLECAM! :)

Samoopalacz ma bardzo przyjemną konsystencję i ciemny kolor co ułatwia aplikację. Nie tworzy smug i zacieków. Jeśli chodzi o zapach to podczas aplikacji, jest bardzo przyjemny, później jest dość charakterystyczny zapach dla samoopalaczy, ale nie jest drażniący. Zdecydowanym plusem w tym produkcie jest to, że możemy aplikować go na określony czas i osiągnąć delikatniejszy lub mocniejszy efekt. Jest to szczególnie przydatne według mnie w różnych porach roku, bo zimą nie lubię być mega opalona, tylko wolę efekt delikatnej poprawy kolorytu skóry. Kolor opalenizny jest dość naturalny, nie jest bardzo pomarańczowy, ale na pewno nie jest to bardzo zimny odcień (zielonkawy/oliwkowy). Ogólnie produkt jest naprawdę bardzo dobry i zdecydowanie polecam wypróbowanie nawet osobom, które moją złe doświadczenia lub boją się stosować samoopalacz. Duet z rękawicą do nakładania- doskonały! :)

Azure Tan Extreme Dark, Extreme to Maximum, Self Tan Mousse to produkt, w którym się zakochałam. Jestem wielbicielką samoopalaczy zwłaszcza tych w piance ale jak do tej pory żaden nie zrobił na mnie takiego wrażenia jak ten! Bardzo przyjemna konsystencja, która szybko się wchłania, nie zostawiając tłustego filmu na skórze ani nieprzyjemnego zapachu. Skóra po tym produkcie nabiera pięknej, glebokiej brązowej opalenizny, która wygląda bardzo naturalnie a nawet jeszcze lepiej, ponieważ nie mamy problemu ze śladami od ramiączek itp. Ale spektakularna opalenizna to nie wszysyko co zapewnia nam tą pianka. Skóra pozostaje nawilżona i zadbana. W składzie możemy znaleźć kwas hialuronowy, witamine B3, B5, C i E oraz ceramidy, czyli samo dobro dla skóry, dzięki którym możemy się cieszyć się odpowiednim uealstycznieniem, nawilżeniem.

Bardzo dobry samoopalacz. Efekt subtelny, ale dobrze wyglada na Skorze, nie robi plam po aplikacji oraz nie robi plam przy schodzeniu. Nie wysusza, ale tez nie nawilza. Bardzo ladne opakowanie, co jest rowniez plusem.

Pianka samoopalająca Extreme Dark od Azure Tan to produkt, który przewyższył moje oczekiwania, zarówno pod względem efektu, jak i pielęgnacji skóry. To, co najbardziej mnie zachwyciło, to możliwość uzyskania naprawdę ciemnej, naturalnej opalenizny, o kilka odcieni ciemniejszej niż przy innych samoopalaczach. Po zastosowaniu tego samoopalacza nie ma żadnych smug ani sztucznego pomarańczowego tonu, co często zdarza się przy innych tego typu produktach. Ogromnym plusem są składniki pielęgnacyjne, takie jak kwas hialuronowy, witaminy i ceramidy, dzięki którym moja skóra nie tylko wygląda świetnie, ale również jest idealnie nawilżona i gładka. Instrukcja aplikacji jest prosta i intuicyjna. Zastosowanie peelingu i depilacji dzień przed nałożeniem pianki sprawia, że efekt jest jeszcze bardziej równomierny i trwały. Aplikacja za pomocą rękawicy jest szybka i bezproblemowa, a dzięki precyzyjnym wskazówkom dotyczącym aplikacji na łokcie, kolana i inne trudniejsze miejsca, można uniknąć nierównomiernych plam. Jestem także pod wrażeniem, jak szybko można uzyskać wymarzony efekt. W zależności od preferencji, można uzyskać średni brąz po godzinie, ciemny po dwóch godzinach, a ultraciemny po trzech. To duża wygoda, gdyż możemy dostosować efekt do okoliczności – delikatna opalenizna na co dzień, a głęboki brąz na większe wyjścia. Co więcej, pianka jest łagodna dla skóry – po osiągnięciu pożądanego koloru wystarczy ją spłukać letnią wodą. Po kilku dniach, dzięki wskazówkom dotyczącym regularnego nawilżania i delikatnego złuszczania, opalenizna blaknie równomiernie, nie pozostawiając nieestetycznych plam. Podsumowując, Extreme Dark od Azure Tan to prawdziwy must-have dla osób, które chcą nie tylko wyglądać na pięknie opalonych, ale także dbać o kondycję swojej skóry. Produkt zapewnia spektakularne efekty wizualne, a jednocześnie działa jak intensywnie nawilżająca i regenerująca kuracja. Polecam z całego serca – to produkt, który spełnia wszystkie moje oczekiwania!

Skład kosmetyku zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie. Zapach jak i konsystencja delikatna, przyjemna dla skóry. Łatwa aplikacja, efekty widoczne już na drugi dzień. Skóra uzyskała podkreśloną opaleniznę, blask i równomierny kolor.

Jestem bardzo zadwolona z działania tego produktu. Nadaje skórze bardzo ładny kolor. Co najważniejsze, nie pozostawia żadnych smug ani plam. Łatwo aplikuje się na skórę. Bardzo dobra jakość za fajną cenę

Azure Tan Extreme Dark Self Tan Mousse to produkt, który naprawdę spełnia obietnice intensywnej opalenizny. Pianka ma lekką, łatwą do rozprowadzenia konsystencję, a jej aplikacja z rękawicą przebiega bezproblemowo. Produkt szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy na skórze. Opalenizna zaczyna być widoczna już po kilku godzinach, a efekt ciemnej, głębokiej opalenizny utrzymuje się nawet do tygodnia. Zapach produktu jest delikatny i przyjemny, co wyróżnia go na tle innych samoopalaczy. Mam jasną cerę, a mimo to efekt wyglądał bardzo naturalnie, bez pomarańczowych tonów. Produkt nie powodował wysuszenia ani podrażnień, a opakowanie jest poręczne i wystarcza na wiele aplikacji. Polecam osobom szukającym wyrazistego, a jednocześnie naturalnego efektu opalenizny!

Ten samoopalacz to prawdziwa petarda dla fanów intensywnej opalenizny! ???????? Jeśli marzysz o głębokiej, ciemnej opaleniźnie, która wygląda jak po długich wakacjach na tropikalnej plaży ????️, to ten produkt jest dla Ciebie. Pianka ma lekką konsystencję, łatwo się aplikuje i szybko wchłania, co sprawia, że aplikacja jest bardzo wygodna i bezproblemowa ????. Efekt? Super intensywna, naturalnie wyglądająca opalenizna bez pomarańczowych tonów ????. Co więcej, utrzymuje się naprawdę długo, a przy tym schodzi równomiernie, bez plam czy nieestetycznego "łuszczenia" skóry. Idealna na specjalne okazje albo kiedy po prostu chcesz wyglądać olśniewająco ????. Zalety: Głęboka, intensywna opalenizna ???? Szybko się wchłania i nie lepi się ???? Utrzymuje się przez kilka dni bez plam ???? Naturalny, oliwkowy odcień bez pomarańczowych tonów ???? To idealny produkt dla tych, którzy chcą osiągnąć ekstremalny efekt opalenizny bez kompromisów! ????

Azure Tan Extreme Dark, Extreme to Maximum, Self Tan Mousse to samoopalacz w formie pianki, który zapewnia intensywną, ciemną opaleniznę. Dzięki szybko schnącej formule, samoopalacz pozwala uzyskać efekt opalenizny w krótkim czasie, co sprawia, że można cieszyć się piękną skórą w zaledwie kilka godzin po aplikacji. Opalenizna uzyskana dzięki temu produktowi utrzymuje się przez kilka dni, zapewniając trwały efekt, który stopniowo zanika w naturalny sposób. Dzięki konsystencji pianki, aplikacja jest łatwa i równomierna, co minimalizuje ryzyko powstania smug czy plam na skórze. Wzbogacona formuła pianki zawiera składniki nawilżające i pielęgnacyjne, które pomagają utrzymać odpowiednie nawilżenie skóry, zapobiegając wysuszeniu i łuszczeniu się.

Samoopalacz pokochałam od pierwszego użycia i jego efekt na mojej skórze przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Jestem nim zachwycona. Jest bardzo prosty w aplikacji. Dzięki temu, że pianka jest w kolorze ciemnego brązu widać od razu po nałożeniu na skórę, gdzie jest nałożony samoopalacz, a w którym miejscu ominęliśmy aplikacje. Opalenizna jest widoczna od samego nałożenia. Pianka samoopalacza jest przyjemna i prosta w aplikacji. Aby nałożyć samoopalacz używamy specjalną rękawice do rozprowadzenia samoopalacza, która zapobiega wstawaniu plam i smug oraz bardzo ułatwia nałożenie go na całe ciało. Po nim nie lepi się skóra, przybiera od razu opalony kolor, ma delikatny zapach samoopalacza, który nie przeszkadza w codziennym funkcjonowaniu. Jestem bardzo zadowolona z efektów jakie uzyskałam po użyciu samoopalacza i zdecydowanie sięgnę po kolejne opakowanie, bo bo jest to produkt wart uwagi i swojej ceny. Dodatkowo duży plus za bardzo ładna pakowanie i kolor.