Awesome Cosmetics Mi:Resoothe, Maseczka do twarzy 

Maseczka o żelowej konsystencji przypadnie do gustu każdemu. Od razu po nałożeniu przyjemnie koi i chłodzi skórę, co może być świetnym dodatkiem do letniej pielęgnacji. Maseczka jest bardzo wydajna, co przy tak małym pao - 3 miesiące, jest wręcz niemożliwe zużycie pełnego opakowanie. Chyba, że ktoś lubi robić sobie maseczkę kilka razy w tygodniu i to pod warunkiem, że ma tylko tę jedną. Maseczka nawilża i koi skórę, łagodzi podrażnienia i zmniejsza zaczerwienienia, do tego wpływa nawet na regulację produkcji sebum oraz zwiększa odporność skóry, poprzez wsparcie mikrobiomu. Konsystencja maseczki i jej działanie spodoba się nawet osobom ze skórą problematyczną, skłonną do nadprodukcji sebum i trądziku.

Opakowanie: podobnie jak w przypadku serum z tej serii dostajemy luksusowo zapakowany produkt. Kartonik ma taką samą, przyjemną w dotyku fakturę aksamitu; buteleczka jest szklana, zamknięta pompką, która w higieniczny sposób dozuje produkt. Produkt: w środku opakowania znajduje się żelowa maseczka o zapachu kwiatowym, szkoda, że producent nie zastosował kompozycji zapachowej tej, która jest w serum, uwielbiam tamten zapach :); ta kompozycja jest delikatna, subtelna i przyjemnie otula podczas zabiegu. Sama maseczka pomimo, że ma formę żelu nie spływa z twarzy, bardzo ładnie się utrzymuje i powoli wchłania. Działanie: tutaj zaczyna się to co stanowi clou; opakowanie, zapach, konsystencja są ważne ponieważ kupujemy każdym zmysłem ale przede wszystkim ma działać. Producent opisuje maseczkę jako produkt regenerujący, łagodzący, "wyciszający" i tym razem również, podobnie jak z pozostałą częścią serii nie obiecuje przysłowiowych gruszek na wierzbie. Maseczka działa! Po zastosowaniu skóra jest delikatna, gładka, nie ma zaczerwienienia. Zwykle po zastosowaniu peelingu moja twarz była ściągnięta, zaczerwieniona a teraz nic takiego nie ma miejsca. Efekty są widoczne, byłyby jeszcze bardziej spektakularne gdybym na co dzień nie stosowała serum Mi:recovery. Zasługuje na uwagę i pochwałę szczerość producenta. Na stronie jest napisane aby stosować trzy razy w tygodniu lub według potrzeb; nie obiecują, że po jednym zastosowaniu będzie super efekt. Wiąże się to niestety z mniejszą wydajnością produktu. Minusem jest niedostępność stacjonarna, mam nadzieję, że to się wkrótce zmieni.