Suddenly Madame Glamour, Hand Cream Krem do rąk

Produkt odpowiada swojej niskiej cenie. Chwilowo nawet nawilża skórę dłoni ale po kilkunastu minutach już ponownie miałam wysuszoną skórę. Jedynym plusem to jest zapach, który przypomina mi zapach CHANEL Mademoiselle. Niestety poza tym nie mogę napisać żadnych zalet tego produktu. Dobrze, że cena jest niska, przez to nie oczekiwałam jakichś super efektów.

Krem ma bardzo lekką, płynną konsystencję, wręcz ulewa się po otwarciu tubki. Wchłania się błyskawicznie, pozostawiając początkowo tępy film, który z czasem przestaje się tak wyraźnie czuć. Daje skuteczne nawilżenie po umyciu dłoni, nie jest intensywnie działający. Zapach z kategorii świeżych, nie w moim guście. Opakowanie modnie minimalistyczne i ekologiczne oraz brzydkie.

Krem kupiłam w Lidlu, gdzie prawie nigdy nie bywam, więc postanowiłam zerknąć na półkę z kosmetykami. Krem z jakiegoś względu przyciągnął mój wzrok, a że kosztował niecałe 4 PLN został wzięty do domu. Kremy to rąk to najczęściej obok mydła używane kosmetyki. Po każdym myciu rąk, a czasami i pomiędzy. Mam zawsze jeden w kuchni, jeden w łazience, jeden w sypialni, jeden obok laptopa i oczywiście jeszcze jeden w torebce. OPAKOWANIE Tubka, zamykana na klik. Trzeba uważać, bo zakrętka nie całkiem szczelna i krem czasami wycieka. Więc z pewnością nie do torebki. SKŁAD Na poczytnym miejscu gliceryna i tanie emolienty. Masło shea dalej na liście. Bez parabenów. KONSYSTENCJA Dość lejąca, trzeba uważać przy otwieraniu, bo lubi się rozpryskiwać. DZIAŁANIE Krem bardzo dziwny na dłoniach. Mokry i tępy. Ale taką tępotą glicerynową, a nie tłuszczową. Wsmarowuje się całkowicie, bardzo szybko. Miałam wrażenie, że zaraz zacznie się rolować, ale on nie z tych. Zostawia dłonie z uczuciem takiego suchego nawilżenia. Suchego, bo powierzchnia skóry nie ma na sobie żadnego kremu, a dłonie są nawilżone. Na dodatek to nawilżenie jest naprawdę długotrwałe. Nałożony wieczorem powoduje, że skóra jest wciąż gładka rano. Bardzo dziwny krem. Jego nakładanie nie jest zbyt przyjemne, ale efekt działania jest zadziwiająco dobry. Choć brak mi trochę czegoś odrobinkę tłustego. Różne oleje są w składzie, ale w ogóle ich nie czuć. Ma też delikatny, niebrzydki zapach. PODSUMOWUJĄC Krem warty wypróbowania. Nawilża, nie tłuści i kosztuje grosze.