AA LAAB, Tetra-C Yuzu, Sun-Secure Glow Stick SPF50+ Sztyft do twarzy przeciwsłoneczny SPF50+

Poszukiwałam skutecznego blokera o wysokim SPF 50+. I znalazłam!! W Rosso- cena regularna 54 zł. Produkt wegański, skład bardzo dobry a działanie wg. producenta idealne. Kartonik w ciepłej słonecznej , żółtej barwie z akcentami bieli. Logo marki i niezbędne informacje o produkcie , składzie i stosowaniu na odwrocie opakowanie. Kosmetyk jest w super wygodnej plastikowej tubie koloru żółtego. Forma dezodorantu w sztyfcie. Po zdjęciu nakrywki widzimy tzw. "dezodorant" u spodu pokrętło którym można regulować ilość wysuwanego aplikatora. Forma glicerynowego, przezroczystego lekko żółtego mydełka z delikatnym wg, mnie kwiatowym zapachem. Jest jak mgiełka, która ulatnia się w czasie. Mydełko zabezpieczone jest przezroczystą, plastikową nakładką, która zabezpiecza przed zgnieceniem lub ukruszenie. A teraz omówię działanie blokera: aplikowałam na skórę twarzy, najpierw bloker pod serum, krem i podkład. Jest ok. Nie roluje się, ani nie tworzy maski. Bardzo dobrze komponuje się z kremami nawilżającymi i pudrem w płynie. Ja osobiście używam puder marki Bourjois Healthy Mix. Jest wszystko super, ale twarz okropnie się błyszczy, więc trzeba położyć jeszcze puder sypki. A to już jest ciężki makijaż. Wytrzymuje cały dzień . Nie robią się plamy ani nic nie spływa; aplikowałam na skórę twarzy : najpierw serum , krem, następnie bloker i podkład. Co prawda nie roluje się ale uwidacznia pory a puder je zapycha, co skutkuje zbieraniem się podkładu w bruzdach nosowych i zmarszczkach na czole czy pod oczami. Na to puder sypki i maska gotowa. Usta + pomadka (nie roluje się i nie łuszczy). Blaski i cienie bardzo widoczne. aplikowałam na skórę twarzy : najpierw po porannej toalecie -serum, krem , podkład. Później bloker . W tej opcji u mnie się rolował, więc nie było sensu pudrować noska pudrem sypkim. Na usta + pomadka ( nie roluje się ani nie łuszczy) błysk i mocne wyświecenie twarzy cały czas obecny. Producent wskazywał na taką właściwość, więc tak ma być!!! aplikowałam solo na twarz, powieki i usta po porannej toalecie: pianka lub mydełko + woda. Następnie stonizowaną skórę pokrywam blokerem i gotowe. Nic się nie roluje. Blask i rozświetlenie jest jak w upalny dzień o poranku. Skóra gładka, promienna i ujędrniona wydaje się odmłodzona i świeża. Trzeba reaplikować co 2-3 h. aplikowany bloker na usta działa jak sztyft ochronny. Nawilża i natłuszcza. Nie wysusza naskórka, ma delikatny zapach. Lepiej nie oblizywać, bo pozostawia gorzkawy posmak w ustach. Nie nabłyszcza lecz matowi usta. Idealnie nadaje się pod matowe szminki, które mają tendencje do wysuszania. Nie roluje ich oraz nie uwidacznia skórek ani zagięć; aplikowany bloker na powieki ruchome oka i pod okiem nie wybłyszcza ich. Nawilża, skóra robi się miękka i gładka. Nawilżenie zwiększa przyczepność cieni, które tworzą efekt mokrego cienia. Idealnie gładka powieka. Nic nie roluje się ani nie zbiera w częściach ruchomych powieki. Makijaż oka wytrzyma wszelkie zawirowania pogodowe, basen czy kąpiele wakacyjne bez rozmazywania czy rozmydlenia koloru. Bloker nie powoduje pieczenia ani swędzenia . Nie robi też mgły na oczach. Ma skórę dojrzałą 60+ suchą z wieloma przebarwieniami. Jest sporo zmarszczek a nierówny koloryt połączony z bladością i szarością daje efekt zmęczenia i zniechęcenia. Dlatego by zadbać i zapobiec pogłębianiu się tych oznak poszukiwałam odpowiedniego kosmetyku zabezpieczającego przed szkodliwym działaniem UV. Sztyft nie bieli i nie klei się. Skóra jest miękka i aksamitna w dotyku. Poza tym producent obiecuje wszechstronność pod każdym względem: - ochrona przed promieniowaniem SPF 50+; - jest wodoodporny; - chroni tatuaże i makijaż permanentny; - można stosować na powieki i usta; - wyrównuje koloryt; - nawilża i wygładza; - rozświetlenie z efektem "glazed skin"; Sztyft do twarzy przeciwsłoneczny SPF 50+ marki LAAB jest bardzo dobrym kosmetykiem. Wygodny , poręczny , nie bieli, zabezpiecza i chroni przed szkodliwymi czynnikami atmosferycznymi. Ma również działanie pielęgnacyjne i wybielające. Z racji tego, iż jest produktem wodoodpornym trzeba zmywać płynem do demakijażu wodoodpornym a później pianką lub mydłem , ponieważ po wielokrotnej aplikacji w ciągu dnia trudno go usunąć. Z przyjemnością polecam . Obietnice producenta spełnione!! Nie jest tani ale cena adekwatna do jakości. Poza tym jest bardzo wydajny. Praktycznie wcale nie ubywa. Produkt z dedykacją na letni wypoczynek, na plażę, na basen i na co dzień również. Na twarz, usta i oczy. Idealny!! P O L E C A M