Routines by Alkmie Krem SPF 50 

Cześć! Krem z filtrem SPF50 to mój MUST HAVE. To kosmetyk, którego najwięcej zużywam. Dlaczego? Ponieważ mam skórę skłonną do przebarwień i baardzo lub retinol :). Przetestowałam mnóstwo kremów SPF50, ponieważ to najczęściej zmieniający produkt w mojej kosmetyczce. Krem SPF50 Routines by Alkmie znajduje się w moich TOP 5. Dlaczego? To poniżej. OPAKOWANIE: ● szklana buteleczka z bardzo dobrze działającą pompką o pojemnosci 50 ml [zapakowana dodatkowo w kartonik] ●tradycyjnie, na kartoniku znajdziemy szczegółowy opis zawierający m.in składniki i ich opisy, działanie , kiedy mamy stosować kosmetyk i komu jest przeznaczony, ciekawy pro-tip ● prosta nazwa STEP 4 - krem SPF50 (bardzo mi się podoba, lubię tego typu jasne przekazy , bez przesadzonych nazw ) ● aplikacja jest bardzo higieniczna ZAWARTOŚĆ: ■ lekko żółtawy ■ ma dosyć zbitą i kremową konsystencję ■ bardzo wydajny ■ zawiera filtry ochronne, trehalozę oraz inne, ciekawe składniki opisane na kartoniku ■ pachnie bardzo delikatnie ■ dobrze współpracuje z innymi kosmetykami pielęgnacyjnymi ■ ważny 12 miesięcy po otwarciu NAJWAŻNIEJSZE - DZIAŁANIE I WŁAŚCIWOŚCI Przede wszystkim krem świetnie nawilża i chroni skórę. Nie waży się i nie roluje. Oraz: ■ chroni przed promieniowaniem UVA / UVB oraz niebieskim światłem emitowanym przez urządzenia cyfrowe ■ szybko się wchłania ■ nie pozostawia tłustej warstwy oraz białych śladów na skórze ■ dodatkowo pielęgnuje skórę - skóra jest miękka, nawilżona i lekko napięta ■ nie jest komedogenny ■ nie pozostawia lepkiej warstwy na skórze Bardzo spodobał mi się ten krem. Na pewno po niego sięgnę jeszcze nie jeden raz. Konsystencja, zapach i działanie bardzo mi odpowiadają. Jest to bardzo dobry produkt.

Nie jest to idealny krem z filtrem dla każdego. A przynajmniej nie dla mnie. Krem wydaje się mieć lekką konsystencję, ma początku łatwo się rozprowadza, ale szybko zaczyna się mazać i tłuścić skórę. Już przy aplikacji czuję, jak skóra się męczy. Krem nie wchłania się do końca, nie zastyga, a zostawia tłustą warstwę, co przy odpowiedniej ilości jest uciążliwe. Nie wiem, ile nakładały go osoby z recenzji poniżej, ale na pewno nie tyle, ile potrzeba, aby zbudować ochronę na wysokim poziomie. Przeszkadza mi też pompka, która nie aplikuje jednakowej ilości kremu, przez co trudno go odmierzyć na oko. Podobnie jak inne produkty ma bardzo mocny słodki zapach. Ogólnie dla mnie produkt na nie i nie polecę go skórze problematyczne, jak niektórzy to robią.

Krem spf 50 świetnie sprawdza się na upalne pogody jakie właśnie teraz mamy. Stosuje go co dwie godziny na twarz gdy nie mam makijazu jak i pod makijaż również rewelacyjnie skóra wygląda. Dzięki temu kremowi mój nos nie jest w końcu czerwony od słońca z czym zawsze się borykam. Nie wyobrażam sobie nadchodzącego lata bez tego kremu. Polecam go każdemu aby mieć go zawsze w zasięgu ręki.

Dobry krem z SPF który nie bieli i nie pozostawia skóry w nieprzyjemnym dla oczu stanie do rarytas. Alkmie stało się szybko moim ulubieńcem. Jest idealny bo łączy wysoką ochronę z codzienną pielęgnacją. Szybko się wchłania i co ważne nie pozostawia lepkiej warstwy. Nie widać tego ale wierzę że chroni skórę przed promieniowaniem i zapewnia jej idealną ochronę. A przy tym ma naprawdę delikatny i przyjemny zapach.

Krem jest idealny na słoneczną pogodę i nie tylko. Nie bieli skóry, nie pozostawia skóry matowej lecz kilka razy zdarzyło mi się, że produkt się łuszczył zwłaszcza w okolicy żuchwy. Mimo tego nadawał się pod makijaż, podkład nie ślizgał się na nim i nie rozmazywał. Mam cerę mieszaną ale nie zauważyłam żeby mnie zapchał więc też za to wielki plus

Mogę powiedzieć , że jak dzisiejsze realia na rynku kosmetyków spf to jest bardzo poprawny. dosyć szybko się wchłania i pozostawia delikatny film co z jednej strony jest naturalne ale z drugiej np. w kącikach oczu- przy kurzych łapkach ma tendencje do jakby robienia delikatnej skorupki...ale może to wina uczulenia sezonowego i łzawienia oczu. Delikatny zapach pozbawiony takiej specyficznej nuty dla kremów tego typu. Ma delikatnie tępą konsystencje ale to akurat wszystkie spf-y mają.

Idealnie sprawdził mi się na wyjeździe.. Byłam tydzień w Dubaju, pełne słońce/40 stopni.. nosiłam go wszędzie w torebce! Często po kremach z spf dostaje potówek na twarzy, a tym razem nic. Ładnie nawilża i sprawdza mi się pod makijażem.. Cudownie, że jest w małej szklanej buteleczce. Na pewno kupię ponownie!

Mój tym skóry: sucha, dojrzała, trochę przebarwień posłonecznych i linii. Cieszę się, że marka wypuściła krem z spf 50. Warto go spróbować, wg mnie może pasować cerom mieszanym i suchym, dla tłustych może być za ciężki. Krem ma klasyczną, treściwą konsystencję, bardzo lekkie żółtawe zabarwienie, ale nie aż tak żółte, jak starszego typu kremy ochronne. Wypróbowałam go w mieście, w słoneczne dni, bez reaplikacji i bez przebywania non stop w słońcu, wg mnie dobrze chroni w takich warunkach. Mimo tego, że wydaje się mieć bogatą konsystencje, to jednak pod koniec dnia miałam przesuszoną skórę. Możliwe jednak, że przyczyniały się do tego inne kosmetyki pod filtrem, za mało nawilżające dla mojej skóry. Krem w ogóle nie bieli, daje początkowo tłustawe wykończenie, które częściowo się wchłania, po minimum 10 minutach. Warto chociaż przypudrować skórę, w przeciwnym razie może być spory błysk. Po lekkim przypudrowaniu błysk nie wychodzi w ciągu dnia, ale ja mam suchą cerę, nie wiem jakby to było w przypadku innego typu skóry. Jeżeli ktoś chce użyć kremu bb, korektora - wszelkie tego typu kosmetyki dobrze się nakładają na filtr. Minusem może być lekkie rolowanie się, u mnie na brodzie i na szyi, można je jednak opanować, nie jest tragiczne jak np. w filtrach Resibo. Ogólnie polecam spróbować!

Filtr ma lekko żółty kolor. Nie bieli, co jest pierwszym plusem. Bardzo szybko się wchłania, ma delikatny zapach, który nie przeszkadza. sam produkt stosowałam oczywiście rano, pod makijaż, który się nie wałkował i nie warzył położony na SPF. Podoba mi się szklane opakowanie.

Alkmie, Routines by Alkmie, Krem SPF 50 to typowy krem przeciwsłoneczny. Sprawdził się. Jest w porządku. Lecz to najsłabszy kosmetyk z tej serii. Mam wrażenie, że nie różni się zbytnio od innych tego typu produktów. Skład dobry. Nie uczula. Przyjemnie pachnie. Eleganckie opakowanie. Łatwa aplikacja. Wydajny.

Krem fajnie się wchłania więc jest uniwersalny i na pewno świetnie się sprawdzi również jako baza pod makijaż. Zapewnia ochotę przed słońcem oraz dodatkowo odżywia i nawilża. Fajnie jest go mieć, polecam!

No w końcu! Krem z filtrem do twarzy, który nie zostawia białej, świecącej buzi :) Konsystencja rzadsza niż zazwyczaj takie kremy mają. Twarz jest nawilżona, ale nie świecąca. Takiego kremu na lato potrzebowałam. Jestem zachwycona Opakowanie z pompką. Ale zatyczka jest niezbyt fajna, ciężko się zdejmuje.

Krem jest lekki i szybko się wchłania.bardzo mi pod pasował.nie bieli.skora jest ochroniona.szukalam takiego ochronnego kremu.konsystencia może być.opis prawidłowy i na kremie z przodu też.zapach ma jak poprzedni krem.ma dużą ochronę.tylko ta pompka się zacina.opakowanie ok

Przetestowałam krem SPF 50 z linii Routines by Alkmie i chciałabym podzielić się swoimi wrażeniami. Moja skóra jest normalna, ale ma tendencję do przetłuszczania się w strefie T. Krem jest zapakowany w praktyczną tubkę z dozownikiem, co ułatwia jego aplikację i pozwala na precyzyjne dozowanie produktu. Konsystencja kremu jest lekka i łatwo się rozprowadza, szybko wchłaniając się w skórę. Produkt nie pozostawia białego nalotu ani tłustego filmu, co jest dużym plusem dla osób z cerą przetłuszczającą się. Zapach jest delikatny i przyjemny, nie przytłacza i nie koliduje z innymi kosmetykami. Po kilku dniach stosowania zauważyłam, że krem dobrze chroni skórę przed słońcem, nie powodując przy tym podrażnień ani zapychania porów. Skóra pozostaje nawilżona i matowa przez większość dnia, co jest dużym atutem. Krem świetnie sprawdza się pod makijażem, nie powodując jego rolowania ani szybszego przetłuszczania się skóry. Jestem zadowolona z efektów i uważam, że krem SPF 50 Routines by Alkmie jest godny polecenia. Jest to solidny produkt, który zapewnia skuteczną ochronę przeciwsłoneczną, a jednocześnie jest delikatny dla skóry. Polecam go szczególnie osobom o skórze normalnej z tendencją do przetłuszczania się w strefie T.

Krem SPF 50 Routines by Alkmie to doskonały wybór dla tych, którzy szukają skutecznej ochrony przed słońcem. Krem ma lekką, nietłustą konsystencję, która szybko się wchłania, nie pozostawiając białych śladów ani tłustego filmu. Skutecznie chroni skórę przed promieniowaniem UV, jednocześnie nawilżając i odżywiając ją dzięki naturalnym składnikom. Jest idealny do codziennego użytku, zarówno pod makijaż, jak i samodzielnie. Dodatkowo, delikatny zapach i łagodna formuła sprawiają, że jest odpowiedni nawet dla wrażliwej skóry. Polecam ten krem każdemu, kto potrzebuje niezawodnej ochrony przed słońcem i jednocześnie dba o zdrowie swojej skóry.

Miałam okazję przetestować kosmetyk nie dość że chroniący moją skórę twarzy przed słońcem to w dodatku nawilża . Użyłam go parę razy i nie mogę nic złego powiedzieć ,skóra ochroniona .

Bardzo dobry SPF - nie bieli, nie roluje się pod makijażem i przez cały dzień wygląda dobrze. Tworzy warstewkę ochronną jęki której skóra jest nawilżona i wygładzona. Bardzo dobrze chroni i nie posiada chemicznego zapachu.

Krem z SPF50 trafił do mojej codziennej pielęgnacji. Używałam go codziennie rano przed makijażem. Opakowanie z pompką gwarantuję higieniczne używanie, ułatwiające nałożenie odpowiedniej ilości kremu. Dużym plusem jest szybkość wchłaniania. Skóra pozostaję gładka, praktycznie nie ma śladu że chwilę wcześniej nałożyłam krem z SPF50, a dotychczas nie miałam jeszcze okazji na taki trafić. Nie skraca trwałości makijażu. Jestem zadowolona z jego użytkowania gdyż poza eleganckim opakowaniem gwarantuje też zadowolenie z jego używania.