Wella Wellaton w piance 

witajcie, jako kobietka lubiąca zmiany postanowiłam zmienić kolor włosków, wczoraj je sobie skróciłam, dziś malowalam pianką, czytałam Wasze recenzje i wiedziłam co mnie czeka, malowałam kolorem wulkaniczna czerwień, i jak u wielu z Was kolor nie wyszedł taki jak na opakowaniu, ciut ciemniejszy ale mi to wcale nie przeszkadza.. \\naplikacja nawet dobrze mi szła ale momenty kiedy brakowało tchu i piekło w oczy to nie należą do zbyt miłych, piekło mnie od samego początku, robila sie skorupa z pianki, a na sam koniec zdjęłam t a niby pompke czy to jak to się zwie i wystukiwałam reszte pianki na włosy, zapach straszny, ostrzegam zbiera się na wymioty, lepiej nie jeść przed tym zabiegiem. kolor z szyi czoła czy uszu dało sie zmyc nawet nawilżanymi chusteczkami ale trezba to od razu zrobić, potem moze byc cięzko, \\nchyba tyle na temat tego produktu \\nkupiłam go w promocji w Ross.., lubię zmieniać kolor ale za takie extra doświadczenia to chyba więcej nie zrobię tego z ta pianką. \\n a i zapomniałam dodać, po koloryzacji uzyłam serum, potem wymyłam włosy szamponem Syoss z keratyną, nałozyłam odzywke tez Syossa z keratyną a na sam koniec olejek, włosy są dośc sztywne po tym

Na użycie tej farby skusiłam się jeden raz i z pewnością będzie on ostatni. Za regularną cenę nie kupiłabym jej nigdy, ale z Rossmanie była w promocji za 10 zł. Mój odcień to był ciemny brąz, numer 4.0. Wydobycie farby z tego czegość (nie jest to pompka) to dramat! Cześci w ogóle nie da się wycisnąc. Po kilku minutach krew mnie zalała i odkręciłam ten dozownik. Dalej nakładałam wylewając na rękawiczkę, a to raczej nie o to chodzi w tej farbie. Zalety: - nie podrażnia skóry (przynajmniej w moim przypadku, a często farby mnie podrażniają). - spory wybór odcieni - nie śmierdzi amoniakiem - jest wydajna, na moje włosy do ramion spokojnie wystarczyłoby pół opakowania, ale mam rzadkie włosy więc to nie do końca dobry wyznacznik - odżywka dodawana do farby bardzo na plus przez piękny zapach i nawilżające, wygładzające właściwości. Niestety obciąża i szybko przetłuszcza włosy Wady: - nieszczęsne opakowanie - aplilacja tego "cuda" to istny koszmar, zniechęca do używania w 100% - ciężko wycisnąć piankę, cześć w ogóle nie chce wyjść - kolor wyszedł ciemniejszy niż na opakowaniu, a trzymałam zgodnie z instrukcją - kolor zmywał się do kilku myć, teraz już włosy "nie puszczają" - odcień wyglada nienaturalnie - jakbym miała perukę na głowie - po trzech tygodniach od farbowania kolor się sprał,a myję włosy co 2-3 dzień - wysusza włosy, u mnie akurat to dobrze bo są lekko przetłuszczające się, ale dla innych to może być duży problem - cena zbyt wysoka za tak słaby produkt Podsumowując, na pewno drugi raz jej nie kupię, nawet za 10zł w promocji. Za tą samą kwotę w cenie regularnej mogę mieć lepszą farbę, któa się u mnie sprawdza.

dawno nie byłam tak zła na jakiś produkt, więc mogę się porządnie rozpisać! wrrrrrr oczywiście jak to ja, skusiłam się na promocję, 10 zł w rossmanie . . . i to był mój błąd. jako że mam włosy w kolorze jasnego brązu, zdecydowałam się na kolor ciemnego blondu bo chciałam o ton rozjaśnić włosy. oczywiście już na początku pojawiły się problemy, zamiast pianki poleciała ciekła farbowana woda . . . przeczekałam, popompowałam trochę, ok zaczęła lecieć pianka, fakt jest wydajna, bo jedno opakowanie zużyłam na całe długie włosy, ale kto wymyślił takie opakowanie??? bez pompki? żeby ściskać opakowanie? zwłaszcza jak ma się mokre rękawiczki z farby i gdy się samemu farbuje włosy jest bardzo nie poręcznie, ze dwa razy butelka wyleciała mi z ręki przy tym ściskaniu- totalne dno! podczas nakładania, nie od razu, pewnie wtedy bym jej nie nakładała, pojawił się smród!!! nie był to zapach amoniaku, raczej czegoś zepsutego, dopiero po 3 myciach włosy przestaly mi smierdziec tym badziewiem. Co do koloru... hmmm oby zszedł jak najszybciej! mając włosy jasny brąz, farbując farbą w ciemnym blondzie, ku mojemu ździwieniu wyszedł kolor baaaardzo ciemny brąz- kolejna klapa. Na szczęście przy każdym myciu widzę , że farba się cały czas wypłukuje więc uchowaj Boże mnie następnym razem przez takim zakupem. Jestem wściekła! nikomu tej farby nie polecam! doda jeszcze że włosy po zmyciu farby były nie do rozczesania!!! porażka i dno, jak dla mnie powinna być wycofana. Używam tego produktu od: jeden raz Ilość zużytych opakowań: jedno

jak większość tutaj się wyopwiadających orzypadkiem trafilam na promocje tej farby w rossmanie, dopiero pozniej zobaczylam mnostwo tych negatywnych opini, jako ze zadna DOBRA, DROGA farba na wlosach mi się nie trzyma, postanowilam zaryzykowac, kupilam 3,0 ciemny brąz, z racji, ze chcialam przyciemnic wlosy od dluzszego czasu, wyszedl 100% CZARNY.. podobno szybko się spłukuje.... OBYYYY! do czerni sie juz kiedys przyzwyczailam (3;ata nosilam ją na głowie), więc tragedii nie ma, lecz to nie zmienia faktu ze mial byc ciemny brąz... którego chyba nigdy nie uzyskam.... Używam tego produktu od: 1 op Ilość zużytych opakowań: 1 duże

Chcac wrocic po dekoloryzaji z czarnego do naturalnego wybralam sredni popielaty blond 7.1. Recenzje przeczytalam niestety juz po zakupie farby wiec przerazona opiniami przestudiowalam dokladnie ulotke i trafilam na rekomendacje producenta by przeprowadzic koniecznie test pasemkowy ,poniewaz czas dzialania farby moze sie roznic w zaleznosci od koloru i stanu wlosow( czego chyba zadna z was nie zrobila) i tak sie okazalo ze moj czas to 15min - kolor wyszedl idealnie jak na opakowaniu, zakryl zolty efekt dekoloryzacji . Czy wysusza ? - niewiem poniewaz wysuszyla je dekoloryzaja. Ogolnie dobra farba , szybka i latwa w nakladaniu. Zalety: -ladny kolor pzy odpowiednio dobranym czasie -latwa i przyjemna w rozprowadzaniu na wlosach Wady: -duszacy , szczypiacy w oczy zapach -nie wygodna w uzyciu butelka Używam tego produktu od: tydzien Ilość zużytych opakowań: jedno

z plusów to chyba tylko wydajność. poza tym: -śmierdzi -niszczy włosy -po trzech myciach było już widać stary kolor włosów, przez co musiałam ponownie farbować. śmierdzący badziew, jakich mało - szamponetka wytrzymała dłużej niż ta super trwała farba.. nie polecam. Używam tego produktu od: dwa tygodnie Ilość zużytych opakowań: jedno

jedyna zaleta zawartości opakowania jest dolaczone serum,reszta to jakiś niewypal,smierdzi,piecze,kolor zupełnie inny niż na zdjęciu i po tygodniu wlosy wygladaja jak wyplowiale.do tego drogi.nawet za 5zl bym jej nie kupila Używam tego produktu od: 2 razy uzylam(czarny oraz jasny blond) Ilość zużytych opakowań: 2 cale

Po pierwsze koszmarna aplikacja. Po drugie duszący, ostry zapach :/Po trzecie niesamowicie niszczy włosy. Plusy: brak Minusy: -aplikacja -zapach -wysusza Używam tego produktu od: raz Ilość zużytych opakowań: niestety 1

Kilka miesięcy temu używałam tej farby w odcieniu granatowej czerni. Żeby się zbytnio nie rozpisywać - jeśli komuś pasują czarne włosy (czego zazdroszczę :)), to BARDZO polecam. Wychodzi ładna czerń z lekkim nienachalnym niebieskawym połyskiem i co najważniejsze, jest bardzo trwała. Ja osobiście ją szybko ściagałam (bo nie polubiłam się z kolorem, nie pasują mi tak ciemne włosy) i pomimo mocnych dekoloryzatorów/rozjasniaczy/etc wcale nie było to takie proste ;) Na plus jest też konsystencja pianki, łatwiej się nakłada. Tak więc jeśli ktoś jest przekonany, że na pewno chce mieć czarne włosy, które szybko nie wyblakną, to polecam. Używam tego produktu od: kilka miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1

Powiem szczerze, miałem okazje spotkać się z wieloma farbami ,wersjami popularnych marek sprzedawanymi do salonów i tymi sprzedawanymi w sklepach sieciowych. Bywało lepiej i gorzej ale z taką KUPĄ jaką wyprodukowała wellaton jeszcze się nie spotkałem. Jakie są plusy tej farby? Nie wiem , nawet nakładanie jej jest problemowe, bo owa pianka kiepsko się rozprowadza ,poza tym trzeba się nabawić żeby wszędzie uzyskać jednolity kolor. Choć ,niektórym może ten sposób aplikacji odpowiadać. Minusy. -Kupiłem egzotyczną czerwień ,kolor spłukuje się do dziś ,od już ponad tygodnia i wszystko brudzi. Pomimo tego ,że używam szamponu i odżywki które rzekomo mają utrzymywac kolor po farbowaniu. -włosy są suche ,odżywka dodana do opakowania taka sobie. -farba dalej śmierdzi, tzn. może nie śmierdzi, ale jest to dość specyficzny i nieprzyjemny zapach.

Kolor jaki używałam to 7/44. Zaletą jest piękny kolor włosów po farbowaniu. Wad niestety ma więcej. Spływa poczas farbowania... bardzo, trzeba się mocno nakremować i zaraz po farbowaniu wytrzeć dokładnie wacikiem twarz. Aplikator męczący w użyciu, mam wrażenie, że dużo farby się w nim marnuje. Włos po farbowaniu bardzo suchy, niezbędna gęsta maska. Kolor utrzymuje się do 3-5 myć zależy od szamponu. Na początku jest przepiękny. Niestety za mocno niszczy włosy bym miała się farbować co 1,5 tygodnia, dlatego zmieniłam farbę. Używam tego produktu od: Pół roku Ilość zużytych opakowań: Trzy

+ często w przecenie ;) + łatwa i szybka aplikacja + wydajna + serum zawarte w komplecie jest cudowne, włosy są niewiarygodnie miękkie, lecz bardzo obciąża włosy - zapach - co do \'średniego blondu\' wychodzi ciemny brąz, lecz inne odcienie wychodzą takie jak na opakowaniu - szybko się zmywa Używam tego produktu od: 2013 Ilość zużytych opakowań: dwa

Niezły Wella wypuściła bubel sądząc po ilości kiepskich recenzji tutaj:) Niestety ale muszę dorzucić swoją równie negatywną - po prostu nigdy w życiu nie byłam tak rozczarowana żadnym innym kosmetykiem jak tą nieszczęsną pianką. Konsystencja po wymieszaniu jeszcze jakoś dawała radę, ale po nałożeniu zaczęłą spływać z włosów strasznie, upaćkała mi pół łazienki oraz szyję i ręce. Zmywanie tego z włosów (oraz z łazienki i ciała) to jakiś koszmar! Trwało wieki i nie byłam w stranie dopłukać. Zostały mi plamy na skórze jeszcze przez parę dni. Włosy nawet po nałożeniu odżywki jak siano, suche i matowe. Ratowałam się intensywnym olejowaniem przez prawie miesiąc. A kolor wyszedł paskudny - miał być jasny brąz a wyszedł ciemny brudny brzydki, bez żadnego połysku. Chociaż jak czytam recenzje dziewczyn którym na włosach wyszła zieleń zamiast blondu to myślę że moje przejścia to i tak nic wielkiego:) Kupiłam tą piankę bo próbowałam przyoszczędzić (zwykle używam Loreala) - no i tak to się zazwyczaj niestety kończy, mam nauczkę:) Używam tego produktu od: 1 raz kupiłam i nigdy więcej Ilość zużytych opakowań: 1 całe

ta farba to jakaś pomyłka. używałam odcienia ciemny brąz kolor wyszedł spoko trochę ciemniejszy ale to na plus. używałam jej dwa razy i o dwa razy za dużo, włosy bardzo mi się zniszczyły i wypadały garściami! straciłam ich chyba połowe i długimi miesiącami pielęgnowałam by wrociły do naturalnej gęstości. przez tą farbe zraziłam się do wszystkich drogeryjnych farb. ODRADZAM!!! Używam tego produktu od: kiedyś dawno Ilość zużytych opakowań: dwa opakowania

Rozjaśniłam włosy i chciałam wyrównać kolor. Niestety wybrałam złą farbę :( Był to odcień czekoladowy brąz który wyszedł prawie czarny z brązowymi refleksami. Na dodatek kolor dalej nie jest wyrównany. Jedyny plus jest taki że ta farba jest niesamowicie wydajna. Używam tego produktu od: dzisiaj Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Na Wellaton skusiłam się raz. Niestety... Od dawna farbuję włosy na kolory zbliżone do naturalnego czyli średnie i jasne popielate blondy. Mam swoje ulubione farby jednak postanowiłam wypróbować piankę ze względu na łatwiejszą aplikację. Zakupiłam kolor 7/0 - średni blond, na opakowaniu był lekko ciemniejszy od tego co miałam na głowie. Nakładanie przebiegło sprawnie, jednak już po połowie czasu przez jaki powinno się trzymać produkt na głowie zauważyłam (i całe szczęście) że coś jest bardzo nie tak. Farba bardzo ściemniała i przybrała czarno-szary odcień. Natychmiast zmyłam to świństwo z głowy. Po wysuszeniu okazało się że zamiast tzw."średniego blondu" mam włosy w kolorze ciemnym zielonym (jak wojskowy kamuflaż) z elementami szaro-burymi....... Włosy w dotyku jak papier. Dosłownie jak przepalone po tych kilku minutach. Próbowałam ratować sytuację sprawdzonymi farbami ale niestety nic to nie dało i następnego dnia urlop w pracy, wizyta u fryzjera, ściąganie koloru i nakładanie nowego (wiadomo jakie koszty..) Reasumując - ODRADZAM Wellaton w piance!!! Strata pieniędzy, nerwów, zdrowych włosów. P.S. Kremowa klamra która miałam podpięte wlosy podczas koloryzacji również zafarbowała się na zielono bury kolor (nigdy wcześniej nie miało to miejsca) i nie dało się jej wymyć. Skład musi być więc wyjątkowo syfny skoro zafarbował plastik. Używam tego produktu od: Użyty jeden raz Ilość zużytych opakowań: jedno opakowanie

Jestem osobą impulsywną...tak. Postanowiłam ni stąd, ni zowąd przyciemnić lekko mój jasny blond. Przy okazji wstąpiłam do Rossmana i kupiłam ŚREDNI BLOND 7.0. Nie czytając opinii przystąpiłam od razu do dzieła. Jakież było moje zdziwienie kiedy zobaczyłam siebie po raz pierwszy w... ciemnobrązowych włosach! :( Dobrze, że obok był mój mąż, który stwierdził, że "nawet fajnie to wygląda", bo chyba przeryczałabym całą noc! No cóż - za głupotę się płaci, liczę po cichu na to, że kolor się wypłucze i będzie jaśniejszy, ale następnym razem będę ostrożniejsza. Teraz święta u teściów, ale się zdziwią, hihi.... Daję 2 gwiazdki za rewelacyjne serum i jednolite pokrycie. Ale nie o to jednak chodziło... Ahoj!

Oceniam "rozświetlony popielaty blond", choć z blondem ma to niestety niewiele wspólnego, nadaje włosom miedziany odcień, którego chciałam się pozbyć, a w zamian jedynie go pogłębiłam. Śmierdzi gorzej niż rozjaśniacz, a nieprzyjemny amoniakowy zapach utrzymuje się w pomieszczeniu - mimo iż wietrzonym - jeszcze długi czas. Na głowie zresztą też, choć zużyłam ponad pół tubki dodanej odżywki, która generalnie ma całkiem przyjemny zapach (stąd jedna gwiazdka). Spodziewałam się, że przy tak jasnym odcieniu mogę odczuwać dyskomfort w postaci szczypania, ale nie podejrzewałam, że będzie to silne pieczenie. Jedynym plusem byłaby łatwa aplikacja, choć ciężko nazwać komfortem nakładanie farby na wdechu, ażeby jej nie czuć. Używam tego produktu od: Użyłam raz. Ilość zużytych opakowań: Jedno.