BioFresh Cosmetics Rose of Bulgaria, Natural Water Naturalna woda różana

Według mnie ta woda różana jest średnia. Jeśli chodzi o działanie to sprawdza się nawet fajnie jako tonik - buzia jest nawilżona, wygładzona, gotowa do kolejnych kroków pielęgnacji. Natomiast bardzo nie pasuje mi jej zapach - jest dziwny, strasznie sztuczny. Dodatkowo często pieką mnie oczy po jej użyciu. Nie kupię jej ponownie.

Wodę różaną kupiłam w aptece zielarskiej. Mam obsesję na punkcie róż i ten kosmetyk musiałam spróbować. Używałam w ciepłym sezonie. Głównie rano. Woda odświeża, nie wysusza i dobrze tonizuje skórę. Ma bardzo ładny zapach. Jest mila w użyciu. Kupiłabym ponowie gdyby nie słaba dostępność. No i trochę nie mam zaufania do kontrowersyjnego składnika 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-diolu mimo ograniczeń ilościowych narzuconych producentom przez regulacje prawne.

Idealna mgiełka różana do twarzy. Ma delikatny zapach płatków róż. Daje ukojenie mojej skórze delikatnie ja nawilżając. Idealnie się sprawdza u mnie w okresie letnim ponieważ daje mi efekt orzeźwienia na twarzy. Spokojnie aplikuje ją na makijaż i nic się z nim nie dzieje.

Produkt zakupiony w markecie zamknięta w butli za atomizerem mgiełka ma cudowny różany zapach lekką konsystencję dobrze nawilża odwiedza łagodzi skórę jest bezproblemowa w aplikacji bardzo wydajna

Wodę zakupiłam w Bułgarii, bo lubię testować regionalne kosmetyki. Okazała się bardzo trafionym zakupem, po pierwsze- sprawdziła się świetnie jako orzeźwiającą mgiełka w gorące dni (miałam wersję z atomizerem). Ukoiła, wyciszyła i nawilżyła moją wrażliwą cerę. Skóra dzięki niej przestała się ściągać i czerwienić pod wpływem wysokiej temperatury (dzieje się tak u mnie pomimo stosowania 50 UVA). Po drugie, ma super działanie jako tonik. Nadal używam jej przed nałożeniem kremu, a także spryskuję nią włosy w celu ich nawilżenia. Zapach ma różany, ale dość szybko się ulatnia, dzięki czemu nie jest męczący. Całkiem fajny produkt. Dostępny również na polskich stronach internetowych.

Posiadam jedną butelkę mgiełki, używam prawie rok i jeszcze nie zużyłam, produkt jest bardzo wydajny, buteleczka ma super atomizer, wydobywa się niewiele produktu w postaci super lekkiej mgiełki, szybko się wchłania, dobrze nawilża, przyjemnie pachnie ale zapach nie utrzymuje się zbyt długo na skórze. Polecam wypróbować bo to fajny naturalny produkt za niewielkie pieniądze.

Jak wynika z tytułu miałam wersję z atomizerem. To absolutne cudo służyło mi do przemywania twarzy w ciągu dnia z kurzu i potu. Wieczorami jako tonik. Zapach dyskusyjny ale kupując nie spodziewałam się niczego innego. Twarz rzeczywiście była oczyszczona, lekko rozjaśniona a pory zwężone - ale dopiero po regularnym stosowaniu. Dzięki atomizerowi woda jest niezwykle wydajna, co jest ważne bo bardzo ciężko ją znaleźć w sprzedaży (chyba tylko przez internet). Jeśli ją upoluję w sieci to natychmiast kupię zapas. Mój absolutny hit.

Używam tej wody jako tonik. Sprawdza się dobrze. Odświeża skore i nie wysusza. Bardzo przyjemny efekt. Zapach bardzo intensywny może aż za bardzo. Opakowanie takie sobie plastikowe. Warto wypróbować.

plusy: + odrobinę nawilża + odświeża + zamyka pory + wygładza minusy: - zapach jest różany, ale bardzo drażniący i ostry inne cechy, których nie biorę pod uwagę przy ocenie: - słaba dostępność + wydajność

Posiadam wersję z atomizerem, co jest zdecydowanie wygodniejsze i praktyczniejsze. Słyszałam o właściwościach wody różanej i stwierdziłam, że może to pomoże mi w złagodzeniu mojej cery trądzikowej. Poprosiłam mamę, by mi ją kupiła. Niestety w żadnej aptece i drogerii nie mogła znaleźć jakiejkolwiek NATURALNEJ wody różanej (mieszkam w niezbyt dużym mieście). I całkiem przypadkiem trafiła na sklepik z "eko produktami" i tam właśnie znalazła to cudo, zapłaciła coś około 18zl. Po regularnym stosowaniu tej wody jako tonika (i w połączeniu z żelem aloesowym) czuję,że moja skóra odżyła. Jest mięciutka, gładka i świetnie nawilżona oraz zdecydowanie łatwiej jest mi zapanować nad nieproszonymi przyjaciółmi na mojej twarzy.

Wodę różaną tej firmy stosuję od lat ,zawsze zakupuje ją na allegro ,gdzie nie ma problemów z jej dostępnością ., a duże opakowanie kosztuje zaledwie 13zł. Lubię bardzo produkty tej firmy , bardzo przyjemny w stosowaniu jest krem różany nawilżający, rewelacyjne naturalne mydełko różane, oraz krem do rąk. Woda różana dużej pojemności bo aż 330 ml, ostatnio spotkałam ją z atomizerem, ale w mniejszej pojemności bo tylko, albo aż 230 ml. Butelka idealnie nawiązuje do zawartości , ma ładny kształt , jest koloru jasnoróżowego z etykietą na której mamy grafikę róży . Konsystencja wody, a zapach cudnie naturalnie różany . Produkt jest bardzo dobry jakościowo : - bez konserwantów, - bez petroleum, - bez parabenów, - bez syntetycznych barwników, - bez syntetycznych aromatów, - bez silikonów, - bez olejów mineralnych, - bez alkoholów. Ze względu na to że ma 100% naturalnych składników jest bardzo delikatna w swoim działaniu ,nie wywołuje uczuleń ani podrażnień. Ja stosuje ją na wiele sposobów -jako tonik do przemywania twarzy , ma super działanie nawilżające i odświeżające skórę -po przelaniu do opakowania po perfumach jako mgiełkę odświeżającą do ciała -do zmywania makijażu po dodaniu do niej kilku kropli olejku , najlepiej różnego -bezpośrednio rozpylona na włosy zapobiega się ich puszeniu -na opuchnięte oczy ,po zmoczeniu płatka kosmetycznego wodą różaną kładę go na powieki -jako baza do maseczek , lub glinki-oczyszcza cerę i zwęża pory -przywraca naturalne PH skóry , dlatego pomocna jest w leczeniu trądziku i zmian skórnych -dodana do herbaty wzmacnia jej aromat i uspokaja oraz reguluje trawienie. Dla mnie to cudowny, naturalny kosmetyk bez którego nie wyobrażam sobie mojej łazienki i z którym nie rozstaje się od lat .

Przez kilka lat kupowałam oryginalną wodę różaną z Bułgarii i zawsze, rok w rok, pytałam kto z moich znajomych jedzie na wakacje do tego kraju. Prosiłam o przywiezienie mi zapasu tego produktu i nagle w tamtym roku nikt, absolutnie nikt z moich przyjaciół, koleżanek z pracy i rodziny do Bułgarii się nie wybierał... Byłam załamana, bo zapasy wody różanej konczyly mi się w zastraszającym tempie. Podczas zakupów, przypadkiem w małej lokalnej drogerii natrafiłam na ten produkt i byłam uratowana. Oryginalna woda różana z Bułgarii dostępna na wyciągnięcie ręki i to naprawdę bardzo tanio, bo za 230 ml zapłaciłam 19,90. Mam opakowanie z atomizerem. Jest wygodne w użytkowaniu. Można spryskać skórę twarzy i ciała, a mokry produkt wklepać lekko opuszkami palców aż do całkowitego wchłonięcia. Z racji tego, że od kilku lat używam wody różanej to wiem, że ma naprawdę dobroczynne działanie dla skóry. Po pierwsze nawilża i to naprawdę porządnie. Kiedy w upalne dni nie wychodzę z domu to wystarczy tylko zaaplikować wodę różaną, nie trzeba kremu czy innego nawilżającego produktu. Woda ta może służyć za tonik, bo wspaniale przygotowuje skórę do dalszych zabiegów kosmetycznych i wraca jej naturalne pH. Ma działanie anti-aging, wygładza cerę i przy długotrwałym stosowaniu poprawia jej koloryt. Odświeża - uwielbiam się nią psikac w upalne dni. Używam także na skończony makijaż żeby zdjąć pudrowość z twarzy. Zaraz po zastosowaniu skóra jest miękka w dotyku i bardziej elastyczna. Używa jej także moja mama, która ma AZS i alergie skórne na wiele produktów i po wodzie różanej nic złego ze skóra się nie dzieje. Jest to produkt bezpieczny i może być stosowany u alergików. Zapach tej wody jest przyjemny, ale bardzo naturalny. To nie jest różany perfum. Każdy kto miał w rękach oryginalną wodę różaną ten wie, że pachnie ona dość specyficznie. To świadczy o jakości produktu. Używam jedno opakowanie za drugim. Czasem robię sobie przerwę i później znów wracam. Jest to mój must have. Woda różana Rose of Bulgaria to oryginalny produkt w bardzo przystępnej cenie. Polecam wypróbować szczególnie że kosztuje tak niewiele, a naprawdę bardzo dobrze nadaje się do pielęgnacji praktycznie każdej cery.

Wodę dostałam w prezencie od osoby z Bułgari. Nie wiem jaka była jej cena. Przelałam sobie do opakowania z atomizerem. Bo w orginalnym opakowaniu dziurka jest za duża- i szybko by się skończyło. A tak używałam ponad rok czasu. Woda miała piękny zapach róży. Miło było ją używać. Po jej używaniu skóra była wyraźnie ztonizowana, gładsza, milsza w dotyku. Czasem po psiknięciu nią nakładałam od razy serum lub olejek- skóra była wtedy idealnie nawilżona. Kupiłabym ją, gdybym spotkała. Może poproszę o kolejny egzemplarz z Bułgarii.

Nie sądziłam, że można zakochać się w czymś na kształt toniku, ale jednak można :D Moją wodę kupiłam w sklepie zielarskim. Do wyboru miałam tę samą wodę w różnych opakowaniach: 330ml z tradycyjnym zamknięciem lub 230ml z atomizerem. Wybrałam opakowanie z atomizerem, choć produkt wychodzi w nim drożej. Uznałam, że to będzie wygodniejszy sposób aplikacji. Najpierw używałam wody jak zwykłego toniku - pryskałam na wacik i przecierałam twarz. Szybko jednak stwierdziłam, że to straszne marnotrawstwo, bo płatek jednak wchłania większą część produktu. Zaczęłam więc stosować wodę psikając nią bezpośrednio na twarz. Następnie, nie czekając na całkowite wyschnięcie, smaruję buzię masłem karite. Korzyści, jakie przynosi woda różana zauważyłam już następnego dnia rano (po użyciu wieczorem). Skóra wyglądała na bardziej uspokojoną, a bardzo suche partie nie przedstawiały się aż tak czerwono jak zwykle w ostatnim czasie. Ogólnie rzecz biorąc, w moim przypadku woda różana wykazuje właściwości łagodzące, co dla mnie jest nie do przecenienia. Opakowanie z atomizerem jest wygodne w użytkowaniu i wpływa na wydajność produktu. Sam design buteleczki uważam za cieszący oko, etykietka jest śliczna, bardzo kobieca. Z kolei do zapachu produktu musiałam przywyknąć ponieważ nie jest to stricte aromat ataru. Cenowo woda Rose of Bulgaria wypada bardzo podobnie w stosunku do innych wód różanych. Gorąco polecam! Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: około 1/3 opakowania 230ml

:)ma wodnistą konsystencję, choć na twarzy czuć delikatny olejek- ma się pewność że nie jest to sama woda :(nie odświeża twarzy przez w/w powód :(nie podoba mi się zapach :)cena małe opakowanie- 2,50 lewa***>> ok.5zł :)można użyć zamiast toniku, choć efektów nie ma żadnych;) :(na pewno nie usunie makijażu***>> próbowałam, nie daje rady;)

Woda różana Biofresh z powodzeniem zastępuje płyn do demakijażu oczu oraz tonik. Świetnie oczyszcza skórę, usuwa makijaż, także oczu (zaznaczam że nie używam kosmetyków wodoodpornych), tonizuje i łagodzi podrażnienia, nawilża (nie mam uczucia ściągniętej skóry po zastosowaniu). Skład jak najbardziej pozytywny. Woda jest bardzo wydajna, pachnie różą dość intensywnie, ale zapach nie pozostaje długo na skórze. Jednyny minus to trudna dostępność, w Krakowie kupiłam w małej drogeryjce na ul. Długiej, ponad to są w sprzedaży w internecie. * niestety muszę odjąć gwiazdkę za słabą dostępność. Próbowałam kupić tydzień temu dla siostry, w drogerii nie ma i nie wiadomo kiedy (i czy w ogóle) będzie, szukałam w wielu innych ale bez skutku niestety. Kosmetyk jest świetny ale co z tego skoro nie mogę go nigdzie dostać. Zostaje mi jedynie zakup przez internet :(