Makijaz brwi do dla mnie basis. moge wyjsc do ludzi z goła twarza, bez tuszu czy szminki - zaden problem, ale brwi musze miec "zrobione". odziedziczylam po ojcu przerwe w łuku brwiowym, widoczny ubytek włosków, wiec jesli tego nie poprawie - czuje sie fatalnie. przez lata testowałam rozne produkty - cienie i cienie do brwi, maskary do brwi, kredki i kredki do brwi...Rozne firmy, rozne ceny, przy czym drozsze nie znaczy wcale lepsze. najbardziej mi słuza cienie inglota i klasyczny zestaw essence.
Ostatnio skusiłam sie na ołowek do brwi inglota ( zupełnie do kitu) i ta henne w pisaku. Niestety, w obu przypadkach sie zawiodłam...
Pisak jest drogi, nie wiem, jak z wydajnoscia, bede uzywac to sprawdze. Srednio poreczny - nie otworzymy go, majac chociazby lekko tłuste dłonie. Wyglada niezle, jak eyeliner.
Bałam sie, ze henna ( czarna) da zbyt mocny, karykaturalny kolor - a ja chciałabym wyrazisty, ale naturalny ;) Tu akurat nadmiernego napigmentowania nie ma, wrecz przeciwnie :( O ile pierwszego dnia pisak sprawował sie nalezycie - to juz drugiego - wygladał, jak zaschniety, czyli trzeba było iles razy maznac, by cokolwiek narysowac. Szkoda, ze nie ma tuzadnej regulacji, typowej chociazby dla korektorów. Pisze - nie pisze...Testowałam na dłoni, podobnie, nigdy nie wiadomo, ile barwnika sie pojawi. z kolei ciut mocniejsze przycisniecie pisaka powoduje powstanie kleksa, na brwiach lub poza - i tyle z precyzji stosowania :( Oznacza to, ze zrobienie brwi zajmuje troche czasu, nigdy nie przewidzimy efektu koncowego, dodatkowo w pogotowiu musze miec patyczki z płynem do korekty, jesli powstanie plama... Coz, nie tego oczekiwałam - miałam sobie uproscic makijaz, robiony dotad za pomoca essence, a nie utrudnic...
Poza aplikacja - reszta jest ok. kolor jest trwaly, odporny na przypadkowe pocieranie, wytrzymuje do wieczora i szybko, prosto sie zmywa. Niemniej za takie pieniadze oczekiwałabym czegos o wiele lepszego...
Kupiłam rowniez pisak do brwi innej firmy, o wiele tanszy i bede chciała porównac dzialanie...Używam tego produktu od: pare tygodniIlość zużytych opakowań: w trakcie 1
Edytuje: dodałam gwiazke, bo choc nadal uwazam, ze kosmetyk mogłby byc lepszy - to spotkałam znacznie gorszy. w porównaniu z pisakiem flormaru - curiosa wypada rewelacyjnie ;)
Edytuje. Niestety, znowu zabieram * :( O ile do sposobu przyciemniania brwi sie juz przyzwyczaiłam - to dyskwalifikacja jest dla mnie ich rozjasnianie :( W zapowiedziach producenta - ta henna miała NIE ROZJASNIAC brwi - tymczasem po paru tygodniach jej uzywania - brwi sa jasniejsze, zrudziałe :( O ile przedtem podkreslałam tylko czesc łuku, to teraz musze cały...To samo zauwazyła kosmetyczka...Cóz, trudno, wracam do cieni, a szkoda, bo forma pisaka jest wygodniejsza...