Givenchy Very Irresistible Electric Rose EDT 

Flakon wygląda jak zapowiedz mocnego rockowego zapachu. Takiego typowego pachnidła dla ostrej laski w czarnej ramonesce , na wysokich szpilkach która pod sceną śpiewa na całe gardło wymachując piwkiem... Jednak kompozycja nie jest wcale taka ostra i zadziorna. Zamiast mocnej rockowej gitary jest bardziej rzewna ballada o róży. O róży delikatnej , świeżej i spragnionej słońca. Ma ona dwie odsłony: w bazie spoczywa na bardzo mocnym anyżu , co dodaje jej cierpkości , ale szybko otula ja jagoda , taka delikatna prosto z krzaczka. Cytryna jest słodka, pewnie dlatego że leży silnie na werbenie. Słodycz dodatkowo podbija fiołek. Zapach układa się różnie-raz róża jest spokojna bujana na jagodowej chmurce , raz ostrzejsza gdy dopadnie ją anyż. Nie ma tu za dużo rocka. To bardziej róża domatorka. Groupie kiedyś była ale się znudziła i zamieniła dzikie imprezy na spokojne wieczory przy kominku. Lubie ją nosić latem- gorąco podbija nutę anyżu , otula daje uczucie bezpieczeństwa. Nie zwiedzcie się flakonem - to wersja ugłaskana Nie wywoła szoku , ale w odbiorze przyjemna

Piękna nazwa, piękny flakon. A w środku? Pierwszy psik i .... przed moimi oczami roztacza sie widok pięknych narcyzów. Pierwszy raz czuję narcyza w perfumach. Wrażenie super, bo bardzo lubię te wiosenne kwiaty. Ale potem perfumy zacznynają przeobrażać się w coś mydlanego i jeszcze coś, co sugeruje jakoby perfumy były przestarzałe, zepsute. Szkoda. I tak trwa do końca. Narcyz już jest stłamszony, zepsuty. A pierwsze skrzypce grają jakieś nieokreślony mydliny. Używam tego produktu od: testy trwające od kilku mies. Ilość zużytych opakowań: żadne

Do lokalu weszła dziewczyna, roztoczyła wokół siebie zapach. Zakochałam się w jej perfumach. Zapytałam jakich używa..Zdradziła "Givenchy", nie podając szczegółów. Szukałam tego zapachu i znalazłam ! Electric rose. Nazwa adekwatna do zapachu, bo elektryzuje. Zapach jest przyjemny. Coś mi przypomina, ale nie potrafię określić co. Zauważyłam, że w PL ciężko dostać EDP, nie wiem czemu . Zapach troszkę mydlany. Ciężko opisywać zapachy, o każdy ma inny gust. Jeden się zakocha, drugi odrzui. Mnie ten zapach zauroczył... Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego (50 ml)