Bardzo dobry kosmetyk .
Posiadam odcień J04 - jest to delikatny łososiowo- cielisty beż z rozświetlajacymi drobinakami.
Jednak nie są to nachalne drobinki, raczej delikatnie połyskujące, widoczne w słońcu. Stosuję go jako rozświetlacz na kości policzkowe - daje takie satynowo-rozświetlające wykończenie. Świetny efekt!!!
Dodam, że mam średnią karnację. Myślę, że dla jasnych cer może się sprawdzić jako róż lub bronzer.
Oglądałam też pozostałe odcienie:
Jo5 - ciut ciemniejszy, piaskowy odcień - niestety wydawało mi się, że posiada zbyt dużo drobinek, co od razu go zdyskwalikowało w moich oczach.
J06 - typowy bronzer, śliczny odcień mlecznej czekolady, opalizujący, z delikatnymi drobinkami (muszę przyznać, że mnie kusił, ale pozostałam tylko przy Jo4:)).
A teraz, żeby nie było tak różowo pora na minusy:
- zapach - bliżej niezidentyfikowany, niezbyt przyjemny, na szczęście po nałożeniu na twarz znika,
- troszkę pyli przy nakładaniu,
- opakowanie - straszna tandeta, w sklepie wyglądało ładnie (choć było już ciut porysowane), ciężko się otwiera, dosłownie po paru dniach użytkowania było już całe porysowane, a napisy starte.
Wiem, że za tę cenę (zapłaciłam za niego chyba 22 zł) nie należy spodziewać się cudów, ale myślę, że firmę Joko stać na dużo więcej. Posiadam jeszcze jeden puder tej firmy, był tylko odrobinę droższy, a opakowanie ma śliczne - jak kosmetyk z górnej półki.
Szkoda, że taki dobry kosmetyk zamknięty jest w tak tandetnym opakowaniu:(.
Zaznaczyłam, że nie wiem, czy kupię ponownie, ponieważ myślę, że szybko się nie skończy, biorąc pod uwagę, że jest to wypiekany kosmetyk, a także moje
stosowanie tego pudru. No chyba, że skuszę się na J06;).
Używam tego produktu od: 3 m-cy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego