The Body Shop Shea, Nourishing Body Lotion Balsam do ciała

Cena-nieadekwatna do jakości Działanie-poniżej przeciętnej, brak nawilżenia, brak natłuszczenia, gdzie shea? Opakowanie-tragedia, balsamu jeszcze ho ho i trochę , a pompka już nie daje rady zasysać zawartości Zapach-kwestia gustu, na początku był ok, teraz po 4 m-cach od rozpoczęcia opakowania zmienił się, jakby skwaśniał? Na pewno stał się męczący. Nie polecam , a na pewno nie w cenie regularnej. Używam tego produktu od: 4 mce Ilość zużytych opakowań: 1/2

Dostałam ten balsam w komplecie z żelem pod prysznic i myjką chyba. Mam wersję 60 ml. Zapach jest obłędny! Czasami smarowałam dłonie tylko po to, żeby je wąchać ;) Może ten balsam wielkich cudów nie robi, albo po prostu smarowałam się nim za rzadko, ale za to przyjemność użytkowania jest ogromna. Nie testowany na zwierzętach. Nie wiem, czy kupię, bo nie wiem ile kosztuje w sklepie. Używam tego produktu od: chyba pół roku Ilość zużytych opakowań: 1 - 60 ml

Piękny zapach, przypomina mi zapach balsamu do ciała shea z Avonu, który był dostępny lata temu. Jeśli ktoś pamięta, to ten właśnie pachnie identycznie. Mogłabym używać dla zapachu, ale nie jest to wystarczający powód do zakupu. Produkt według informacji na opakowaniu przeznaczony jest do cery nawet nie tyle suchej, co bardzo suchej. Ja mam suchą i nie nawilża dobrze, jedynie lekko natłuszcza. Zawiera w składzie więcej oleju słonecznikowego, babassu i gliceryny niz shea. Na trzecim miejscu w składzie jest talk, który pewnie ma niwelować uczucie tłustości, ale nie chcę używać balsamu, w którym jest więcej talku niż shea. Rozumiem oczywiście, że innym może to odpowiadać. Ale jeśli produkt jest przeznaczony do skóry bardzo suchej, to nie wiem po co go dodawać. W składzie jest też skrobia kukurydziana, nie zawiera za to masła kakaowego, ani wosku pszczelego jak napisała osoba zgłaszająca kosmetyk. Wobec tego jest to balsam nadający się także dla wegan lub uczulonych na produkty tego typu. Gdybym miała skórę normalną pewnie by mi odpowiadał, ale producent zapewnia, że jest to kosmetyk do innego typu skóry i tu się nie sprawdza. A ja lubię mieć po prostu dobrze odżywioną skórę ;) Nawilżenie na 3+, natłuszczenie 4. Ładne opakowanie. Produkt niestestowany na zwierzętach i na bazie składników przynajmniej częściowo fair trade, za co zawyżam ocenę. Skrobia kukurydziana jest modyfikowana. Używam tego produktu od: tydzien Ilość zużytych opakowań: część miniaturki 60ml

Uwielbiam masło shea, gdyż już nie raz przekonałam się, że jest to bardzo dobry składnik nawilżający dla mojej skóry. Jakby to wyglądało, gdybym nie skusiła się na balsam z tym cudownym dodatkiem :D Moja skóra jest normalna, nie potrzebuje specjalnego s.o.s., więc balsam do skóry bardzo suchej zużyłam jako super nagrodę dla skóry po upalnym lecie. Konsystencja balsamu jest w sam raz, nie za rzadka, nie za gęsta, pompka dozuje idealną ilość produktu. Balsam wchłania się bardzo dobrze, nie roluje się, nie pozostawia tłustej powłoczki. Bardzo dobrze nawilża i koi skórę. W składzie nie ma parafiny, masło shea jest, jest też sporo innych składników, nie wiem czy wszystkie chmiczne dodatki są tam potrzebne, ponieważ nie znam się tak dobrze na tym. Zapach. Hmmm, na samym początku bardzo mi się spodobał, gdyż pachniał ambrowo, trochę jak Jil Jil Sander, bez grama słodyczy. Stwierdziłam, że ten balsam bardzo dobrze komponował by się z perfumami Volie D\'ambre Yves Rocher. Jednak po intensywnym używaniu balsamu odrzuciło mnie od zapachu i już mi się nie podoba. Kolejnym minusem jest dla mnie pompka - nie lubię kosmetyków z pompkami, ponieważ przy końcówce produktu muszę się gimnastykować z wydobyciem zawartości. Wolę zwyczajne, proste zakrętki w butelce, albo tubę, albo cokolwiek co mogę postawić na zakrętce i spokojnie wydobyć produkt. Ten balsam kupiłam dosyć dawno temu i skusiłam się na niego, ponieważ była promocja: 16,00 zł za sztukę, żal było nie brać :D Nie kupię tego balsamu ponownie, ponieważ zapach mnie odrzuca, pompka nie zachęca, regularna cena odstarasza a masa innych balsamów kusi przetestowaniem ;) Używam tego produktu od: jakiegoś czasu Ilość zużytych opakowań: jedno 250 ml

Rewelacyjny balsam. Ma same zalety : + bardzo dobrze nawilża bardzo suchą skórę +wystarczy posmarować się raz dziennie i nie ma uczucia ściągnięcia + bardzo przyjemny, nie nachalny zapach Jedyną wadą jest cena, dla mnie trochę za wysoka, ale warto wypróbować. Używam tego produktu od: używałam przez pół roku Ilość zużytych opakowań: jedno