Amouage, Interlude Men EDP

Amouage, Interlude Men EDP

Średnia ocena użytkowników: 4,5 /5

REKLAMA
Pojemność 100 ml
Cena 895,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

`Interlude` jest zainspirowany społecznym chaosem, otaczającym nas nieporządkiem i nadmiarem wrażeń. `Interlude` jest jedną chwilą w czasie. To przestrzeń, w której uczucia mają charakter introspektywny. Zaglądasz w głąb siebie, dzielisz się strachem, złością, frustracją i radością.
W męskim `Interlude` użyto zarówno kadzidła jak i mirry, jako głównych składników do stworzenia intensywnego chaosu i nieporządku. W nutach głowy bergamotka, oregano i korzennik tworzą apokaliptyczny i destrukcyjny akord. Od samego początku kompozycja trzyma w napięciu. W sercu ambra, kadzidło, czystek i mirra łagodzą emocje. Zarówno mirra jak i kadzidło bawią się wymiarem miejsca i czasu.

Nuty zapachowe:
nuta głowy: bergamotka, oregano, korzennik
nuta serca: ambra, kadzidło, czystek (labdanum), opoponaks
nuta bazy: nuty skórzane, oud (żywica agarowa), paczula, drzewo sandałowe

Cechy produktu

Rekomendacja
na dzień, na wieczór
Nuty
drzewne, orientalne
Rodzaj
wody perfumowane
Pojemność
50 - 100ml
Pokaż wszystkie Schowaj

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 4

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 4,5 /5
Trwałość:
Zapach:
Flakon:
Więcej ocen Schowaj

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Ciepła skóra, drewno nagrzane w słońcu, zioła i to coś...

Testuję ten zapach od 2 lat i ciągle nie mogę zdecydować się na zakup.
Osobiście męska wersja jest o wiele ciekawsza od damskiej. W damskiej wersji przeplatają się przyprawy do zupy na czele z lubczykiem ogrodowym, brrr...

Męska wersja jest bogata, trwała i intrygująca.
Ja wyczuwam w niej elegancką, ekskluzywną skórę, zaprawioną dawką cierpkich ziół, drewna, skropionego nutą tajemniczej słodyczy.
Zapach bardzo oryginalny. Czy w końcu kiedyś go kupię ?
Nie wiem.

Używam tego produktu od: od 2 lat, tylko próbki
Ilość zużytych opakowań: próbki po 2 ml

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Oregano wsypane do trybularza

Otwarcie Interlude jest tak ziołowe, że niemal widzę przed oczami zielone gałązki oregano. Ogólnie to uwielbiam tą przyprawę i dość często używam jej w kuchni. Wkrótce zapach się wysładza za sprawą oudu, który czuję dość wyraźnie. Do słodkawego mixu dołącza kadzidło - gęste, zawiesiste, przepiękne olibanum. I tutaj Interlude przestał się na,mnie rozwijać. Składników jest niewątpliwie dużo więcej, ale mój nos wyłapuje tylko te przeze mnie wymienione.
Cóż... Znowu się zakochałem. Nie pozostaje nic innego jak tylko zacząć odkładać na flakon...

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Rozplećmy powoli warkocze

Interlude Man będzie mi spędzał sen z powiek.

Otwarcie w sposób zaiste bezkompromisowy budzi ze snu-rześkość przypraw,czyli ziela angielskiego, połączonego w harmonijny akord z gorzkawym oregano (tak, oregano, nie pomyliłam się), to coś, czego jeszcze w perfumach nie spotkałam. Nowe doznania są czymś, co wprost uwielbiam- w przeciwieństwie do powielania schematów olfaktorycznych. W Interlude Man, jeśli w ogóle występują, to są schematy najlepszej jakości. Jak cała kompozycja.

Ziołowe, gorzkawe otwarcie szybko zaczyna migotać nutami serca. Pojawia się ślad odrobinę słonawej, błyszczącej wręcz kawałkami skrystalizowanej soli, cielesnej ambry-ale to ślad ledwie, towarzyszący głównym bohaterom. Czyli rozlewającej się po ziołowych oparach leniwej, gęstej słodyczy mirry i labdanum.
Gdyby ktoś chciał zobaczyć, jak wygląda kadzidło "na słodko"- nie może przeoczyć Interlude Man.
Akord kadzidlany, dołączający do ziołowego otwarcia, towarzyszy mu raz na pierwszym, raz na drugim planie, przez dobrych kilka godzin.

I to są piękne godziny.

Uroda słodyczy, mocno dymnej i ziołowej słodyczy w nutach głowy, wynika zapewne z tego, że nie zastosowano w tej kompozycji typowych i powszechnie używanych w orientalnych słodkich perfumach nut bazy- czyli bobu tonka i wanilii. Miałam okazję palić w trybularzu i mirrę i labdanum, i obie te żywice potrafią pachnieć, w chwili topnienia, w zdumiewająco słodkawy, zmysłowy wręcz sposób.

Po kolei uwalniają się kolejne nuty i kolejne fazy zapachu, a ja usiłuję zapomnieć, ile kosztuje flakon, oraz wyprzeć spod powiek nasuwający się obraz płynnego, spokojnego rozplatania się misternie zaplecionej fryzury. Takie niezwykłej urody sploty występują niekiedy w ekranizacjach fantasy- wspaniałe, księżniczek godne, konstrukcje pełne warkoczy, warkoczyków, biżuterii. Interlude przywodzi przed oczy właśnie ten widok- urodziwej konstrukcji, która, stopniowo, powodowana wolą właścicielki, ukazuje w trakcie rozplatania, kolejne warstwy i piętra. I nie są to warstwy i piętra charakterystyczne dla każdych perfum- czyli nuta głowy, serca i bazy. Harmonijne przeplatanie się poszczególnych akordów, płynność tych zmian, mogę porównać wyłącznie z miękkością rozplatanych, długich, miękkich włosów. Bo to jedyne porównanie, które znajduję dla złożoności tego zapachu.

Baza jest sucha, drzewna i równie piękna, jak serce. Znajduję w niej wytrawny i drzewny oud, w swojej najdelikatniejszej postaci, obecny jak fantom czy woal pyłu, zestawiony z bardzo dyskretną, miękką, wspaniale wyprawioną, skórą. Najpięknięjszą, jaką spotkałam.

Muszę sprawdzić, czy mam jakieś oszczędności. Nie wiem, jak układa się na męskiej skórze- na mojej jest jak... rękawiczka. Ta, której szukałam od dawna.

Czy kupię ponownie? To znaczy, po raz pierwszy? Tak,tak, tak- po stokroć tak.

Bo chętnie noszę skórę i rękawiczki, ale przede wszystkim kocham piękno w perfumach. Testujcie. Rozplećcie warkocze. Warto.

4 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

ciepły, z pazurem

Interlude wersja męska
podejście naręczne - przyprawy
całodniowy test globalny - przyprawy

Interlude męskie to przyprawowa, ciepła kompozycja.
Szczególnie wyczuwalna jest mirra, która dodaje mnóstwa ciepła i nastroju kompozycji.
Kadzidło czuć jako dalekie tło kompozycji.
Pierwszy plan zdominowany jest szczególnie przez nuty głowy, które towarzyszą kompozycji aż do bazy.
Rozwój polega na zwiększonej ekspozycji.
Nie jest to kameleon, raczej paw, który rozpościera swoje pióra.
Na pewno jest to piękny wybór dla wielbicieli nut ciepłych w perfumach, nieco korzennych, troszkę w klimatach imbirowych.
Na pewno dla panów z charakterem, raczej lubujących się w klasyce i elegancji.
Mniej kontrowersyjny niż Jubilation XXV.
Perfumy dopasowane są do współczesnych trendów, jednocześnie zachowują swój luksusowy charakter.

kompozycja - 4
trwałość - 4,5
ekspozycja - 4

Używam tego produktu od: test
Ilość zużytych opakowań: próbka

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    0
    recenzji

    302
    pochwał

    10,00

  2. 2

    6
    produktów

    3
    recenzji

    1022
    pochwał

    9,95

  3. 3

    0
    produktów

    2
    recenzji

    1015
    pochwał

    9,95

Zobacz cały ranking