Helena Rubinstein Color Clone, Foundation Podkład od twarzy

Powod, dla ktorego kupilam ten podklad moze sie wydac naprawde glupi, ale strasznie chcialam przetestowac chocby jeden podklad tej marki, a jakos nigdy nie mialam okazji. Jego KONSYSTENCJA pozytywnie mnie zaskoczyla, poniewaz nakladajac go mam wrazenie, ze wcieram w buzie krem (a wiec efekt nader przyjemny). NAKLADALAM go roznie, albo pedzlem do podkladu albo beauty blenderem (bylo to jednak spowodowane takze testowaniem beauty blendera samego w sobie). Rozprowadzal sie bez zarzutow, nigdy nie robil smug, nie rolowal sie, nie osadzal w drobnych zmarszczkach, a do tego calkiem porzadnie przykrywal moje rozszerzone pory. EFEKT byl wyjatkowo naturalny i, co mi sie najbardziej podobalo, lekko wygladzajacy. Krycie bylo dla mnie wystarczajace, ale dla osob z wiekszymi problemami korektor bedzie niezbedny. Moja cera wygladala dzieki niemu niezwykle swiezo i o wiele mlodziej (to dzieki efektowi wygladzajacemu!). DZIALANIE tez mnie pozytywnie zaskoczylo. Cera nie przetluszcza sie po nim szybko. Pierwsze poprawki robilam dopiero po okolo 8 godzinach. TRWALOSC Tutaj mam do niego zastrzezenia (i dlatego zaznaczylam, ze nie wiem czy kupie ponownie). Podklad wprawdzie nie znika calkowicie z buzi, ale wieczorem juz prawie go nie ma, a moje dnie sa wyjatkowo dlugie. Maluje sie zazwyczaj tuz przed 7 rano, a czesto wracam do domu kolo godziny 23 (oczywiscie nie codziennie, ale kilka razy w tygodniu) i dopiero wtedy zmywam makijaz. Wymagam wiec od podkladu, aby byl na twarzy naprawde dlugo, nawet jesli jego wyglad nie jest juz taki swiezy jak rano (zawsze drobne poprawki potrafia "podrasowac" jego wyglad). INNE Podklad nie zapycha, latwo sie zmywa, dobrze wspolpracuje z kremami. Gdyby dluzej byl na twarzy z pewnoscia kupilabym go ponownie. Jego WYDAJNOSC tez jest dosyc dobra, ale ja czesto uzywalam go z beauty blenderem, ktory jest gabka i wsiaka ogromne ilosci podkladu, stad skonczyl mi sie o wiele szybciej, niz gdybym za kazdym razem nakladala go pedzlem. Używam tego produktu od: okolo pol roku Ilość zużytych opakowań: 1 cale

Używałam dobrych kilka lat temu, koło trzydziestki Byłam zadowolona. Po prostu delikatnie wyrównywał koloryt a był absolutnie niewidoczny. Konsystencja wodnista, kolory \'ludzkie\' Minusem : znikanie w ciągu dnia, ale wtedy miałam ekstremalnie tłustą skórę, wysoka cena i \'strzelająca \'podkładem pompka Podkładu używałam dość rzadko, teraz jeszcze rzadziej-od dzwonu. Nie wiem czy warto płacić za okresowo używany podklad taką kwotę, może się jednak skuszę.. Używam tego produktu od: dawno temu- 6-7 lat wstecz Ilość zużytych opakowań: 2 lub 3

Idealnie stapia się z cerą. Mam piegi ibardzo suchą skórę. Nie wysusza skóry, mam komfort przez cały dzień. Średnio kryje i nie tworzy maski. Zostawia satynowe wykończenie - taka świeżutka cera. Kończę opakowanie, szukam nowości, Meczę coś innego i wracam z podkulonym ogonem do color clone. color 23 dla mnie idealny i na lato i na zile bo idealnie dostosowuje się do koloru skóry. Używam tego produktu od: 9 lat Ilość zużytych opakowań: 6 x 30 ml

Używałam odcienie 23 biscuit przez caaałe lato. Był idealny. Plusy: + lekko kryje + wyrównuje koloryt buzi, ale cera wygląda bardzo naturalnie, świeżo i zdrowo + jest wydajny Minus: -jeden, jedyny: CENA Ale warto się skusić na takie cudo ;) Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: dwa

jest to dobry podkład, mam cerę mieszana ale bez większych problemów, wiec nie potrzebuje dużego krycia bardziej matu - ale za mat odpowiada u mnie puder ten podkład spełnia swoje zadanie: pięknie wyrównuje koloryt- idealnie stapia się ze skora (chyba to największy plus praktycznie nie zauważyłam różnicy miedzy szyja a twarzą) jak dla mnie kryje wystarczająco łatwo się rozprowadza i wydobywa z opakowania ( bardzo ładnego swoja droga) gdyby matował mógłby być moim hitem ale i tak nie narzekam, w razie czego zawsze wiem ze mogę na nim polegać Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1

Podkład kupiłam kiedyś w zestawie. Nie znałam wcześniej opinii o nim z Wizażu, ale zaryzykowałam i cieszę się, bo to trafiony kosmetyk. + piękne opakowanie + łatwy w aplikacji + genialnie się wchłania i stapia z cerą - wprost fenomenalnie + BARDZO trwały. Stosowałam go podczas bardzo intensywnego uprawiania sportu i wytrzymywał w nieskazitelnym stanie - a makijaż był promienny i matowy + bardzo wydajny Serdecznie polecam! Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: 1 klasycznej wielkości

Dostałam kiedyś próbkę tego podkładu numer 23 - biscuit, którą testowałam w poprzednim tygodniu. Odcień jest ciemny, na moją skórę twarzy za ciemny, ale podobał mi się intesywny odcień jaki miał. Stosowałam go na dekolt, aby wyrównać kolor z opalonymi plecami. Krycie było średnie i krótkotrwałe. Spodziewałam się czegoś lepszego.

Podkład daje naturalne wykończenie, nie ma co się spodziewać matu. Ja mam cere tłustą ale kupiłam go z pełną świadomością, że nie bd matował. Krycie jest średnie, w sam raz. To w nim bardzo lubiłam. Mam odcień 23, świetnie wpasował się do mojej karnacji. Podkład ładnie leży na twarzy przez cały dzień, oczywiście poprawki w przypadku mojej cery to konieczność. Wygląda bardzo naturalnie, na pewno nie robi maski! Niestety musiałam się z nim pożegnać bo potrzebuje matującego podkładu tak by cera była świeża przez cały dzień. Ten nie może się równać z moimi kochanymi estee lauder double wear i e.l dw light. Nie jest tak trwały i nie wygląda aż tak naturalnie jak dw light. Ten polecam kobietom, które chcą dosyć naturalnego podkładu ale za razem średnio kryjącego. Jest dobry ale nie doskonały. Myślę, że posiadaczki cery suchej, normalnej a może i nawet mieszanej bd zadowolone. Oceniłam go na 4- również za sprawą ceny. Można kupić b. dobre podkłady chociażby z estee lauder czy clinique za mniejsze pieniądze. Ten natomiast ma piękne opakowanie :) Wykończe go w chłodne miesiące bo fajnie nawilża, na pewno nie teraz podczas gorących temperatur. Używam tego produktu od: ponad rok Ilość zużytych opakowań: pierwsze używane tylko troszkę

puder nie trzyma się zbyt długo na twarzy, nie dokładnie matuje pryszcze i wypryski. Nie trzyma się zbyt długo, schodzi po 5 godzinach, szybko opada. Za nie jeszcze przemawia wysoka cena, 190 złotych w sephorze. Jako jeden plus mogę doda, ze wyrównuje koloryt skóry, tak gdzieś na około 4 godziny . Podsumowując: - źle matuje, - nie nawilża, - szybko schodzi z twarzy Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: 1/4

Niestety podkład duch Nałożony na twarz zachowuje się jak krem z lekkim barwnikiem, w ogóle go nie widać, ale też nic ciekawego nie robi, nie kryje, nie wyrównuje kolorytu, świeci się genaralnie rzecz ujmując gorszego podkłądu nie używałam ten produkt nie powinien się nazywać podkładem poł gwiazdki za zapach :) Używam tego produktu od: użyłam 3x Ilość zużytych opakowań: próbka

Używałam już wielu podkładów, zarówno tych ze średniej półki, jak i tych droższych. Color clone poleciła mi wizażystka, i biorąc pod uwagę jego cenę trochę sie wahałam, ale po przeczytaniu pochlebnych opinii na jego temat wreszcie zakupiłam ;) nie mogę się teraz bez niego obyć w codziennym makijażu. Jest idealny! super stapia się ze skórą, rozprowadza idealnie, długo trzyma się na twarzy, nie pozostawia żadnych placków, nie tworzy efektu maski. POLECAM!!:) Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: 1

Bardzo dobry podkład. Mam cerę tłustą, która potrafi zrobić mi niespodziankę i nagle się miejscami przesusza. Wtedy sięgam po CC. Jest bardzo lekki. Delikatny. - za wydajność -pompka strzela podkładem, trzeba uważać Używam tego produktu od: 2 m-ce Ilość zużytych opakowań: 1/5

Chyba znalazłam podkład idealny :) Pięknie kryje, jednak jest to średnie krycie - ogólnie dla mnie najlepsze. W ogóle nie widać, że podkład jest nałożony,wspaniale się dostosowuje do cery, bez efektu maski, nie obciąża, nie zapycha, nie wysusza, po całym dniu nadal efekt jest idealny a moja cera ani trochę nie jest zmęczona, co się niestety często pojawiało przy innych podkładach. Konsystencja jest zachwycająca - jedwabista, aż chce się go nakładać :> Dzięki niemu cera wygląda po prostu rewelacyjnie przez cały dzień. Polecam, dla mnie obecnie podkład numer 1, wart swojej ceny :) Używam tego produktu od: ponad roku Ilość zużytych opakowań: 2 w trakcie

Używałam CC kolor 13, czyli Shell. Ja mam bardzo jasną skórę i pani w perfumerii doradziła mi właśnie ten, choć kolor okazał się jednak troszkę za ciemny. Mam bledziutki puder Lancome, który jest idealny jeśli chodzi o odcień, więc troszkę rozjaśniał i było ok. Uważam, że podkład ten nadaję się do dość ładnej, bezproblemowej cery. Jak ja go stosowałam to nie miałam większych kłopotów, oprócz standardowych rozszerzonych porów, zaskórników na nosie i sporadycznych, pojedynczych, malutkich krostek. Wg mnie, konsystencja jest cudowna – płynna, sama przyjemność w nakładaniu, gdyż nie trzeba się z nim męczyć. Nie zasycha szybko, prawie go nie widać na skórze, bo rzeczywiście nakłada się cienką warstwę. Można nałożyć kolejną warstwę dla lepszego krycia i to nie wiąże się ze zużyciem sporej ilości kosmetyku. Podkład jest bardzo wydajny i nie zapychał porów. W świetle żarówkowym buzia wygląda cudownie. Cera jest ujednolicona, gładka, praktycznie nie widać ‘braków’ skóry, rozświetlona. Natomiast w świetle dziennym ten blask jest okropny. U mnie po nałożeniu całego makijażu skóra się nieestetycznie świeci i przebija moja różowa, naczynkowa broda. Kolor podkładu także po czasie trochę się zmienia, niestety ciemnieje. Skóra moja po paru godzinach wygląda na zmęczoną. Uwydatnia rozszerzone pory. Aczkolwiek mimo tych minusów polubiłam ten podkład. Przede wszystkim dzięki niemu zaczęłam próbować lżejsze podkłady, mniej kryjące. Chciałabym, żeby skóra pozostała dłużej matowa, ale jednocześnie bez efektu maski i bez silnego krycia. Może do niego wrócę, gdy skóra mi się unormuje lub znajdę coś na moje rozszerzone pory. Bardzo możliwie, że sam podkład nie jest dla mojego typu cery. Poleciłabym CC do skóry suchej lub normalnej bez większych problemów i na pewno z mało widocznymi porami. Cena w perfumerii to okolo 180zł. Myślę, że to jednak za wysoka cena dla posiadaczek mieszanej cery. Scuharki lub normalne bylyby zadowolone. Używam tego produktu od:kilka miesiecy Ilość zużytych opakowań:1

podkladu uzywalam zaledwie pare razy, pozyczajac go na wieksze wyjscie. do tej pory bylam wierna inglotowi, ale teraz zastanawiam sie, czy nie szarpnac sie na helene. mam sucha, jasna skore z tendencja do swiecenia sie mimo przesuszenia i rumiencow. wypryski rzadko, raczej wagry. plynna konsystencja podkladu sprawia, ze nakladanie go palcami (tak lubie najbardziej) na moja dosc wrazliwa na tarcie skore, jest sama przyjemnoscia. to tak jakby nakladac nawilzajacy balsam. podklad idealnie wtapia sie w cere, nie mam zadnych problemow z zatuszowaniem granic, a faktura skory niemal nie rozni sie od tej nieumalowanej. polkryjacy efekt starczy, by rumience, podraznienia i wagry zniknely zastapione efektem alabastrowej cery. daje promienny, rozswietlony i naturalny wyglad. po demakijazu skora nie jest dodatkowo podrazniona. ponadto jest bardzo trwaly, wytrzymal do rana bez zarzutu. choc musialabym go wyprobowac w wyzszych temperaturach niz majowy wieczor. mam tylko dwa ale: - wysoka cena - podkreslil troche przesuszona skore wokol ust, mimo uzycia wczesniej nawilzajaco-wygladzajacego kremu. lubie lekki makijaz i polecam go kazdej kobiecie, ktorej zalezy na naturalnym wygladzie skory, a ktora moze zainwestowac w kosmetyk z wyzszej polki. Używam tego produktu od: miesiaca Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Bardzo fajny podkład, rewelacyjnie ,zresztą zgodnie z nazwą dopasowuje się do karnacji, ja mam numer 23 i na początku wydawało się,że jest zbyt ciemny, ale idealnie "zgrał się" z troszkę jaśniejszym kolorem mojej cery i prezentuje się super. Bardzo ładny końcowy efekt, nie tworzy maski, a dobrze pokrywa. Używam tego produktu od:1 m-ca Ilość zużytych opakowań:1/2

Fajny lekki podkład , który ciekawie wygląda po aplikacji. Niestety jego wodnista konsystencja nie jest najłatwiejsza do rozprowadzenia -potrzeba w tym trochę wprawy. Ja miałam najjaśniejszy odcień i przyznam ,że był ciągle zbyt ciemny i zawierał pomarańczowy pigment. mimo wszystko cera po nim wyglądała promiennie i zdrowo. Wszelkie wypryski i inne należy jednak pokryć korektorem ,bo sam podkład sobie nie poradzi- słabe krycie , trochę lepsze przy drugiej warstwie. Plusem jest na pewno wydajność. Minus to oczywiście cena...ja go kupiłam za 190 złoty i szczerze powiedziawszy nie uważam ,żeby był wart tych pieniędzy... Używam tego produktu od:kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań:1

Przede wszystkim chciałam stanąc w obronie tego fluidu Ja jako posiadacz odcienia Vanillia nie mam żadnych zarzutów uważam,że jest naprawdę dobry a przede wszystkim jest wydajny.Zgodzę sie z poprzednia recenzją,że nie jest dla cer które maja zmiany czy trądzic na twarzy ze wzgl.na słabe krycie,ale jeżeli ktoś ma cere bez zarzutów to jak najbardziej może używać.Uważam,że jest lepszy niż Spectacular. Używam tego produktu od:3lata Ilość zużytych opakowań:4