Joanna Argan Oil, Eliksir jedwabisty (stara wersja) 

Jestem totalnie zaskoczona. Ostatnimi czasy, marka Joanna trochę mnie zawodziła jeśli chodzi o produkty do pielęgnacji włosów. Z “Aśką” tak właśnie u mnie bywa różnie. Raz się lubimy, raz trochę mniej. No ale tutaj to jest totalna miłość. Kilka miesięcy wstecz, używałam olejków, ser od OnlyBio. No w porównaniu do Joanny (i nawet też bez porównania) to okazały się raczej klapą. A to klejące, a to lejące a to sklejające. No nic nie dorównywało mojemu ukochanemu, różowemu serum od Isany. Z braku laku, przy okazji zakupów w Rossmannie, wrzuciłam do koszyka serum arganowe od Asi. Było akurat w promocji, więc czemu nie. Serum znajduje się w szklanym opakowaniu (wow, Joanna - nie pomyślałbym!), z bardzo wygodnym aplikatorem. Pojemność też jest przyzwoita - 30 ml (choć w tej cenie wypada dość drogo, warto czekać na promocję). Kolor produktu jest jasnożółty. Konsystencja? No idealna. Nie spływa z dłoni, jest lepka. Dobrze rozprowadza się po końcówkach. NIE SKLEJA ich!!! Po użyciu produktu wyglądają bardzo świeżo (a stosuję to serum nie tylko po myciu włosów ale i również w ciągu dnia na suche końce). Posiada bardzo subtelny zapach olejku arganowego. Raczej nie pozostaje na włosach. Podsumowując: WOW, ten produkt jest naprawdę świetny! Spodziewałam się szczerze mówiąc kolejnego bubla. A tu spore zaskoczenie :) serdecznie polecam

To serum jest niskobudżetową perełką. Lubię kosmetyki z Joanny, a ten produkt stosowałam już kilka lat temu i lubię do niego wracać. Formuła jest lekko oleista, ale kompletnie nie tlusci włosów. Delikatnie wygładza spuszone i niesforne włosy i widocznie nawilża. Lubię go używać na noc do zabezpieczenia końcówek włosów przed uszkodzeniami mechanicznymi. Pachnie delikatnie, aczkolwiek średnio ten zapach przypadł mi do gustu, lecz tak jak pisałam, nie jest bardzo wyczuwalny, więc nie traktuje tego jako mega dużą wadę. Osobiście polecam to serum, bo wiem, że spełnia te aspekty, o które mi chodzi czyli ochronę i wygładzenie.

Produkt jest po prostu poprawny - w jakimś stopniu robi to, co robić powinien, ale bez efektu wow. Wygładza i ujarzmia końcówki włosów, jednak jest to efekt chwilowy. W dłuższej perspektywie nie zauważyłam poprawy kondycji włosów czy też ochrony przed zniszczeniami. Eliksirem można też łatwo przetłuścić sobie włosy. Produkt ma sporą objętość, chociaż dość szybko mi zniknął. Opakowanie średnio praktyczne do zabrania w podróż, bałabym się, że się otworzy. Ja mam trochę większe oczekiwania wobec produktu do końcówek, także będę szukać czegoś innego, a do tego eliksiru raczej już nie wrócę, ale nie znaczy to, że był to zły produkt. Po prostu poprawny :)

Bardzo lubię stosować olejki do włosów, choć trzeba uważać by nie przesadzić z ilością . Nie mniej jednak zadowala mnie efekt, a trudno mi dobrać fajną odżywkę bez spłukiwania bo taką formę lubię najbardziej. Pewnie, że i kosmetyki, które trzymamy na pasmach tylko przez chwilę używam, ale jednak forma bez spłukiwania jest dla mnie wygodniejsza. Moje włosy od pewnego czasu się przesuszają. Trochę rzucam to na karb szamponów bez Cocamidopropyl Betaine, na który to składnik moja skóra źle reaguje. Zanim zaczęłam je stosować nie miałam takich problemów i nie musiałam stosować dodatkowych kosmetyków na kosmyki, no może od czasu do czasu. Czy to faktycznie ten powód? Nie wiem tak do końca, ale faktem jest, że włosy się obecnie przesuszają. Potrzebuję je wygładzić, dodać im blasku poprzez nawilżenie. - OPAKOWANIE: szklana buteleczka opasana brązową naklejką z czytelnymi napisami i skromną grafiką. Butelka wyposażana jest w dobrze działającą pompkę, którą można też z łatwością odkręcić. Może i nie powala estetyką, ale też nie ma się do czego przyczepić bo działanie dozownika jest bez zarzutu. - KONSYSTENCJA: mamy tu lekki olejek o jedwabistej formule, który dobrze się rozprowadza i nie obciąża pasm nałożony oczywiście w rozsądnej ilości. Na moją gęstą czuprynę sięgającą pod łopatki aplikuję cztery pompki nie tylko na same końce, ale na całą prawie długość omijając nasadę. - ZAPACH: bardzo przyjemny, kremowy z lekką nutą pudrowości, wpadający w kwiatowe tony i zarazem kremowe. Niektórzy twierdzą, że mocny, ale to oczywiście bardzo subiektywna sprawa. W moim odczuciu jest delikatnie wyczuwalny jedynie w trakcie aplikacji, a na włosach nie utrzymuje się. Trochę żałuję bo jest w moim guście. - DZIAŁANIE: olejek po zastosowaniu pozostawia moje włosy przyjemnie wygładzone i miękkie oraz nawilżone. Pasma nabierają subtelnego blasku i lepiej się układają. Jednocześnie nie są obciążone czy posklejane, nie ma efektu strąków i kosmyki też nie przetłuszczają się. To jest dla mnie jeden z lepszych olejków, który zauważalnie poprawia jakość moich włosów. Testowałam wiele chociaż też nie jestem biegła w pielęgnacji włosów i nie siedzę w temacie i markach, dopiero odkrywam ten świat. Kilka razy się mocno rozczarowałam, ale eliksir od starej, dobrej Joasi nigdy mnie nie zawiódł.

Bardzo bardzo fajny olejek na końcówki włosów! Nakładałam go za każdym razem po umyciu włosów, na mokre włosy. Produktu się nie spłukuje. Bardzo łatwo po nim się włosy rozczesywały. Producent zaleca stosować go na włosy suche i zniszczone. Myślę, że sprawdzi się w przypadku praktycznie każdego rodzaju włosa, ponieważ ich nie obciąża i nie powoduje przetłuszczania. Produkt ten został wzbogacony o olejek arganowy (zwany również płynnym złotem Maroka). Olejek arganowy wykazuje bogate właściwości pielęgnujące włosy oraz delikatną skórę głowy. Eliksir ten jest umieszczony w szklanej buteleczce z dozownikiem (pompką) o pojemności 30 ml. Jest bardzo wydajny starcza na naprawdę dłuugo. Muszę również przyznać, że zapach tego produktu jest naprawdę śliczny i długo utrzymuje się na włosach. Polecam z czystym sumieniem.

Serum jest bardzo wydajne, dozownik pozwala bardzo precyzyjnie odmierzyc ilość kosmetyku. Właściwie jedna dawka wystarczy na poldlugie włosy. Serum działa odzywczo, ułatwia rozczesywanie, dodaje trochę objętości włosom. Na minus zapach. Jakoś pomimo dłuższego stosowania nie przekonał mnie. Następnym razem wybiorę coś innego, niemniej pielęgnacja włosów na plus.

Posiadam włosy wysokoporowate, dlatego codziennie używam do ich wygładzenia ser lub olejków. Olejek arganowy z Joanny przede wszystkim bardzo ładnie pachnie. Produkt jest naprawdę wydajny i świetnie sprawdza się do wygładzenia włosów i zabezpieczenia końcówek. Dużo łatwiej rozczesuje mi się po nim włosy i są one w lepszej kondycji. Trzeba jednak uważać z ilością, ponieważ po nałożeniu zbyt wiele może włosy lekko obciążyć. Nie jest to jednak nie wiadomo jak ciężki olejek. Polecam, jednak odejmuję gwiazdkę za to co wyżej + za cenę. W promocji na pewno po niego sięgnę.

Olejek na końcówki to mój "must have" w kosmetyczce. Nie wyobrażam sobie bez tego mojej pielęgnacji włosów. Jeśli chodzi o ten produkt to spełnił moje oczekiwania. Opakowanie z pompką jest bardzo wygodne. Idealnie odmierza ilość produktu który chcemy zaaplikować, przez co olejek jest bardzo wydajny. Działanie oceniam na bardzo dobry, fajnie zabezpiecza końcówki i ułatwia rozczesywanie włosów. Dostępność, można go kupić np. w Rossmanie, no i przyjemnie pachnie. Pewnie teraz będę testować inny produkt, ale z chęcią do niego wrócę.

Olejek Joanny jest w porządku, ale nie zrobił na mnie ogromnego wrażenia. Nie robi efektów wow. Daje ładny połysk, szczególnie naturalnym włosom. Natomiast moje rozjaśniane i zniszczone ładnie ujarzmia. Nakładam produkt na wilgotne włosy i to nie na całe, ale od połowy, aby ich nie przetłuścić. Wystarczy jedna pompka, albo nawet pół, aby nałożyć na kosmyki. Produkt ułatwia rozczesywanie. Raczej ich nie nawilża, raczej natłuszcza i odżywia. Da się nim dobrze zapanować nad spuszonymi włosami. Pozostawia lepką warstwę na dłoniach, trzeba je dokładnie umyć mydłem. Czasem niewielką ilość olejku nakładam także na suche końcówki włosów, gdy wyglądają na zbyt spuszone i suche. Wygładza je wtedy, ale nie jest to efekt jakiś długofalowy. Produkt zamknięty jest w buteleczce z grubego szkła o pojemności 30ml. Posiada plastikową pompkę, która odmierza idealną ilość kosmetyku. Butelkę z dozownikiem da się zamknąć plastikową zatyczką, nie jest ona jednak szczelna. Często łapałam za nią i zostawała mi w dłoniach. Produkt ma przyjemny słodki zapach. Jest to połączenie arganu z miodem. Ma konsystencję gęstego oleju, który nie spływa z dłoni. W swoim składzie posiada olejek arganowy, olej słonecznikowy oraz witaminę E. Jest bardzo wydajny i wystarcza na kilka miesięcy stosowania.

Dla moich falowanych średnioporów+ sprawdzony, bezpieczny produkt na końcówki. Buteleczka jest solidna, więc nie boję się, że się stłucze. Korek szybko pęka. Widać że cześć elementów opakowania jest niskobudżetowa, ale za to pompka działa bardzo skutecznie. Za tę cenę nie wymagam więcej. Olejek to dla mnie solidny pewniak na końcówki włosów. Nie obciąża, nie tłuści a jednoczenie nie żal mi wziąć większej ilości, gdy potrzebuję bardziej włosy wygładzić. Jest bardzo wydajny i przyjemny w użytkowaniu. Taki must have na co dzień.

Stosuje juz kilka miesiecy jest super wlosy po nim sa mieciutkie i fajnie sie ukladaja mam wlosy krecone ten produkt to zbawienie :) napewno nie raz bede stosowac do tego dorwalam go na promocji :)

Olejek świetnie się sprawdza przy suchych końcówkach. Nawilża je i sprawia że są bardziej miękkie w dotyku i mniej się rozdwajają. Olejek posiada odpowiednią konsystencję, dzieki której nakładanie go na włosy jest sYbkie i przyjemne. Zapach jest ładny i subtelny, pozostaje na włosach. Długotrwałe stosowanie chroni włosy przed puszeniem i łamliwością.

Mój ulubieniec jeśli chodzi o olejki na koncowki, nigdy mnie nie zawiódł. Nigdy nie mam przeciążonych włosów gdy go używam, mam włosy kręcone lecz delikatne i cienkie jeśli olejek jest zbyt ciężki włosy stają się przyklapnięte i posklejane tutaj tego efektu nie ma. Od kad używam go regularnie włosy nie rozdwajają się na końcach ani nie ma widocznych "kuleczek" na końcówkach. Olejek jest bardzo wydajny, opakowanie solidna szklana butelka z dozownikiem.

Pokochałam od pierwszego użycia , sprawdził się doskonale jako serum na końcówki na moich wysokoporowatych włosach. Używam również do odgniatania sucharków oraz do reanimacji loków. Ujarzmia puch , nadaje blask i elastyczność włosom , pięknie pachnie.

Eliksir do włosów mazazadanie zabezpieczyć końce i zniszczone rozjaśnianiem włosy. Wygładza i nie obciąża. Na pewno nie jest najlepszym tego typem produktem na rynku, ale myślę że jest ok. Nie przetłuszcza włosów, co myślę jest też ważne.

Do zakupu zachęcił mnie skład oraz to, że wcześniej nie używałam olejków do włosów. Muszę przyznać, że bardzo mi przypadł do gustu. Po wysuszeniu włosów nakładam dosłownie pół pompki na końcówki (a mam dość długie bo daleko za ramiona). Czuję duże wygładzenie oraz taką miękkość!

Argan Oil eliksir marki Joanna nie zachwycił mnie. Głowny moj zarzut to to, że włosy po nim szybko si ę przetłuszczają. Oakowanie jest dosc wygodne w użyciu choc mi przeszkadzaja dwie zatyczki. Skład jest calkiem całkiem. Mamy tu m.om. olej słonecznikowy, arganowy i witamina E. Zapach jest fajny. Jest wydajny i tani. Moja ocena to 3+

Jak dla mnie produkt na 5. Po pierwsze posiada solidne wykonanie - pompka dodatkowo ułatwia aplikacje, konsystencja kosmetyku nie jest ani rzadka ani gęsta- taka w sam raz, zapach jest dość delikatny zatem powinien większości osób się spodobać. Na koniec co najwazniejsze to działanie. Według mnie bardzo dobre. Wlosy są odpowiednio wygładzone i końcówki dobrze zabezpieczone. Po użyciu kosmetyku włosy są sypkie i miłe w dotyku.