Hakuro Pędzel do konturowania twarzy H15 

Polecam, według mnie świetnie nadaje się do rozświetlacza, a także do konturowania na sucho. Jest miękki i przyjemny w dotyku i na twarzy. Według mnie cena jest warta jakości

Tę lawinę ochów i achów nad pędzlami Hakuro przyszło mi nareszcie przerwać ;) Fakt jest taki,że ten pędzel bardzo dobrze nakłada rozświetlacz, chociaż w tym celu osobiście wolę mniejszy H22. H15 stosuję do nakładania różu... Nauczyłam się już nim operować, ale początki były ciężkie. Przede wszystkim pędzel ten jest średniej wielkości i pomimo tego,że jest gęsty to nie jest tak zbity - jego włosie jest miękkie i dość elastyczne. Z tego powodu musimy uważać ile różu na niego nakładamy, żeby się nie okazało, że oprószył nim większą powierzchnię niż planowałyśmy, a taki nadmiar trudno później zetrzeć/zakryć. Trzeba być z nim ostrożnym. Ponadto prawdopodobnie podczas przeprowadzki musiałam go jakoś niedokładnie zabezpieczyć, coś się w niego wgniotło i odkształcił się trochę w środku. Po długim czasie i już kilkunastu myciach włosie wraca do normy,ale to dowód na to,że jednak pędzle od Hakuro pancerne nie są ;) Oczywiście, nie podaję tego jako wadę produktu, ale bardziej jako swoje roztargnienie. Reasumując: do rozświetlacza.bronzera - tak, jak najbardziej; do różu - niekoniecznie.

Mój ulubieniec do rozświetlania twarzy, totalnie wypiera pędzle typu wachlarzyki. Urzekł mnie tym, że jego kształt pozwala na bardo precyzyjną aplikację rozświetlacza, w tej roli sprawdza się wspaniale. Do bronzera i pudru wolę inne rodzaje, niż ten. Aplikator jest dobrze zbity, ale mięciutki, bardzo łatwo rozprowadza kosmetyki. Jego stosunkowo niewielki kształt pozwala mieć wysoką kontrolę nad rozświetlaniem kości jarzmowych. Wszystkie pędzle marki Hakuro, które ja posiadam są dla mnie bardzo udanym zakupem. Moja opinia wynika głównie z tego, że firma wypuszcza propozycje do konturowania bardzo wysokiej jakości. Pędzel jest solidny, bardzo trwały, odporny na wielokrotne mycie, wcale mi się nie zniszczył. Używam od dawna i jestem bardzo zadowolona, klasyczny wygląd również wpada w mój gust.

Używam go zwykle do rozświetlacza, czasem do pudru pod oczami, jak coś mnie najdzie to nawet do konturowania albo do różu - ale to rzadko, bo nie chcę brudzić pędzlów i myć je codziennie albo mieć dziwną kolorystykę twarzy. Tak sobie myślę, że nie widzę w tym pędzlu żadnych wad, jest tym czym miał być. Kształt jak widać, syntetyczny, nie kłuje, dobrze nakłada i blenduje produkty, ładny, cena przyzwoita. Myję go zazwyczaj zwykłym mydłem w płynie, czasem dodam jakiejś odżywki, i nic się z nim na razie nie dzieje. Mam go już jakiś czas - nie bardzo krótko, ale też nie strasznie długo (nie pamiętam dokładnie, ale powiedziałabym, że parę lat).

Spoko pędzle, bo to Hakuro, ale dla mnie jednak się za bardzo nie sprawdził, jakoś mam lepsze pędzle którymi mogę się z przyjemnością konturować, bo w przypadku tego pędzla nie czuje przyjemności, ale nie jest to wina samego pędzla, bo włosie jest syntetyczne i delikatne, całość porządnie wykonana, cena przystępna, tylko mi sam kształt nie podpasował.

Pędzel ten jest moim ulubionym póki co do konturowania. W sposób precyzyjny umożliwia nakładanie produktów, Nie jest duży, więc nie spowoduje nam efektu wielkiej plamy na policzku. Bronzer nakładamy na środku policzka i tym pędzlem możemy następnie blendować granice w sposób jaki chcemy, aby wyrzeźbić naszą twarz. Ładnie się czyści, włosie nie wypada. Miękki, delikatny, ale o idealnej sprężystości.

Pędzel Hakuro H15 kupiłam na stronie internetowej Kosmetykomania. Szukałam produktu, który ułatwił by mi nakładanie rozświetlacza na kości policzkowe. Ten pędzel jest do tego idealny. Genialnie mi się go używa, sprawdza się świetnie. Przy tym jest poręczny, włosie jest delikatne i miłe dla twarzy. Pędzel jest bardzo trwały, użytkuje go już prawie rok i nic mi się z nim nie dzieje.

Świetny pędzel! Miękki, doskonale rozprowadza kosmetyk po twarzy. Używam go do konturowania i zdecydowanie spełnia swoją funkcję. Jestem zadowolona i mogę go zdecydowanie polecić.

Dziewczyny, jeśli lubicie się z rozświetlaczami to chciałam Wam przedstawić pędzel który będzie tworzył z nimi duet nierozłączalny, nieodłączny i na wieki. Jak Tom i Jerry, jak Bonnie i Clyde, jak Jack i Rose. Szczerze mówiąc to zastanawiam sie jak ja żyłam bez niego :) Pedzel jest tak wyprofilowany i ma takie włosie ze nawet niesprawna ręka będzie potrafiła sie nim posługiwać. Jeśli nigdy nie używałam rozświetlacza a chciałabyś to ten pedzel jest dla Ciebie. Jeśli używasz pędzla z którego nie jesteś zadowolona i chciałabyś zmiany, to ten pedzel jest dla Ciebie. Rozświetlacz dosłownie nakłada sie sam, wystarczy jeden ruch ręką. Jednocześnie chciałam zaznaczyć ze idealny on jest do rozświetlacza ale nie używała bym go ani do nakładania różu, ani brązera. On zwyczajnie jest na to za mały w średnicy i na tle policzka który ma większa objętość trzeba by sie nieźle namachać zeby uzyskać dobry efekt :) Co innego szczyty kości policzkowych.. No cóż dziewczyny co tu dużo mowić, szczerze Wam go polecam, za tę cenę jet to niezły produkt który zostanie z nami na lata, ja mam swój już parę ładnych lat i ani włosie mi nie wypadło ani trzonek sie nie zniszczył, przy myciu tez nic przykrego sie nie stało. PedEl wyglada estetycznie o dobrze sie go trzyma w ręku. Po prostu rewelka. Poradzi sobie z każdym rozświetlaczem, ja nakładając go na policzki mowię sama do siebie "Osz... Ale ze mnie J.Lo!" :)

Bardzo dobry pędzel do konturowania, idealna wielkość, dobrze rozprowadza produkty, dobrze wykonany. W sumie to jak wszystkie pędzle hakuro :) miłe włosie. Dobra cena. I pędzle są bardzo wytrzymałe!

Kupiłam go razem z H22 i miał mi służyć do konturowania twarzy, idealnie chodzi pod kość policzkową, ale jednak jest zbyt mały jak dla mojej dużej twarzy, więc czasem używam go też do rozświetlacza. Preferuję też pędzle z krótszymi trzonkami. Nie sięgam po niego zbyt często, nie pokochaliśmy się. Mimo trzyletniego chociaż niezbyt regularnego użytkowania nic się z nim nie dzieje, nie gubi włosia, nie rozkleja się.

Pędzel dobrze wykonany, mimo ciągłego zalewania wodą nic nie wypada, odpada. Staram się dbać o pędzle ale ten jako jedyny z mojej kolekcji często się odkształca i zostawia plamy podczas konturowania. Mogło być lepiej...

Lubie stosować ten pędzel do przypudrowania korektora pod oczami. Pędzel ma bardzo miłe, delikatne włosie które nie podrażnia wrażliwej skóry pod oczami, a jego wielkość idealnie pasuje do tego zadania. Plusami tego pędzla są: -wykonanie -jakość -cena Serdecznie polecam

Pędzla używam głównie do nakładania bronzera, ale dobrze sprawuje się też do różu. Zawsze używałam droższych pędzli, bo myślałam, że tańsze nie mogą być dobre (?! po kupieniu tego pędzla, nie rozumiem moich wcześniejszych przekonań). Jest pięknie wykonany, wygląda elegancko, a po dotknięciu włosia - oszalałam! Pędzel jest tak miękki, że mogłabym nim blendować i blendować bez końca. Bardzo go lubię i zamierzam przy najbliższych zakupach dokupić kolejną sztukę, bo jak czasem np chce nałożyć nim róż a jest cały brązowy od pudru konturującego i nie moge go użyć to moje serce krwawi :P Na 100% zapoznam się także z innymi pędzlami marki Hakuro, bo po co przepłacać skoro jakość jest super.

To duże jajko było eksperymentem. Nie wyobrażałam sobie, że można wykonturować twarz innym pędzlem niż skośny. Dlatego kupiłam go sceptycznie na promocji. To co jest w nim świetne to jego plastyczność. Można go lekko przygiąć w jedną stronę i on w takiej formie pozostanie, ale NIE ODKSZTAŁCA SIĘ NA STAŁE. To jest niesamowite. Pomaga mi to rozcierać bronzer, ale trzymać pędzel pionowo, ponieważ tak jest mi łatwiej. Pozwala nałożyć kreskę produktu i rozetrzeć ją do etapu chmurki bez wyraźnych granic. Nie drapie i nie ubi włosia. Trzonek jest tak solidny jak w pozostałych. Jest naprawdę świetny !

Mam go już prawie 2 lata i nadal wygląda jak nowy. A użytkuje go codziennie. Plusy: -Dobra cena -Dostępność -Łatwy w aplikacji, nie pozostawia plam, dobrze aplikuje produkt -Nie rozwarstwia się, nie wypadają włosi nawet po wielokrotnym myciu -Dobrze się go myje -Włosie delikatne w dotyku -Jakość wysoka -Estetyka wykonania -Nadaje się do różu, rozświetlacza , konturowania Polecam w 100%

Pędzel jest stosunkowo tani, ma fajne mięciutkie włosie, myłam go już nie raz, nie dwa i nic się z nim nie dzieje. Ale do rzeczy. Nie wiem o co chodzi z tym pędzlem. Mówiąc szczerze napaliłam się na niego jak szczerbaty na suchary. Uważałam, że to będzie idealny kształt do konturowania. No i coś poszło nie tak. Mistrzem konturowania na pewno nie jestem, ale laikiem też bym siebie nie nazwała. Chodziłam do rocznej szkoły wizażu, więc setki razy konturowałam twarz wielu dziewczyn. Bronzera też nie zmieniałam, używam od dłuższego czas bronzera z Kobo, z którym dobrze się dogadywałam. Robią mi się...hmm może nie plamy, ale ten bronzer nie jest rozblendowany tak, jak bym tego chciała, jego granice są zbyt wyraźne. To fakt, pędzel ma taki kształt, że idealnie wchodzi pod kość policzkową, dłuższy czubek bardzo fajnie może nam nakreślić linię (na ten czubek nabieramy produkt, tak żeby te krótsze włoski pozostały "czyste" i ona mają nam rozetrzeć kosmetyk), tylko właśnie tym pędzlem nie rozetrę dobrze bronzera. Mimo to cieszę się, że go kupiłam (na pewno nie będzie się marnował), jestem też na etapie testowania bardzo różnych pędzli - przeróżnych kształtów, rodzajów włosia, itd. I to jest jedyna metoda, żeby sprawdzić, jakie pędzla nam odpowiadają i przede wszystkim ułatwiają zrobienie makijażu. Dzięki niemu wiem, że do konturowania bronzerem nie sprawdza mi się takie jajeczko i potrzebuję nieco twardszego pędzla (z bardziej opornym włosiem). Ten ma za miękkie, to fakt miękkie pędzle są przyjemne i milusie, ale nim mogę machać, machać i machać a bronzer nie jest roztarty bo włoski się uginają, nie mają kontroli nad kosmetykiem. Ani nie polecam, ani nie odradzam. Każdy musi sam zobaczyć co mu odpowiada. Na pewno nie jest to majątek rzędu pędzla z MACa za 100-200zł, ale jeżeli macie możliwość u koleżanki, która ma ten pędzel "machnąć" sobie kilka razy po twarzy to skorzystajcie. Gdyż możecie przeżyć zawód, że ten pędzel nie jest dla was/

Jak dla mnie pędzel ma same zalety: - ma idealny kształt i nie traci go po myciu - nie nabiera za dużo produktu (ja używam go do konturowania twarzy ciemnym pudrem) i ciężko nim zrobić plamy - ładnie rozprowadza produkt i dobrze go rozciera Na pewno przyda się też do różu czy rozświetlacza, ale konturowanie to jego przeznaczenie, w którym idealnie się sprawdza ;)