Sampar 3 Day Weekend Body Nawilżająco - brązujący balsam do ciała

Mam skórę jasną, ale dosć szybko opalającą się na słońcu na brązowo. Sampar w ogóle nie daje efektów opisanych przez producenta. Jedyne co mogę o nim pozytywnego powiedziec, to że nie uczula (co przy skórze nie-alergicznej wybitnym osiągnieciem nie jest), nie zostawia lepkiej wartswy. Ale również nie daje mega nawilżenia. Nie chcę go więcej. Używam tego produktu od: 1 opakowanie Ilość zużytych opakowań: 1 pełnowymiarowe

A dla mnie świetny! Mam jasną karnację. Krem dodający blasku. To nie jest żaden samoopalacz czy brązer, ale wszechstronny kosmetyk, który sprawia, że melanina lepiej pracuje i pięknie sie rozkłada wyrównuje kolor i sprawia, że skóra wygląda promiennie, jakby muśnięta słońcem. Krem nie brudzi. Doskonale pielęgnuje, dobrze się wchłania. Po kilku użyciach skóra nabiera zdrowego koloru delikatnej opalenizny. Super! Używam tego produktu od: 2 misesięcy Ilość zużytych opakowań: 3 całe

Jakiś czas temu zainteresowałam się kosmetykami Sampar, używałam kilku, niektóre dały dobre efekty, niektóre- żadnych efektów. Ten preparat zaliczę niestety do tych nieskutecznych. Na mnie po prostu nie działał, jestem prawdopodobnie zbyt jasna, aby osiągnąć dobre efekty brązujące w przypadku tego kosmetyku. Początek był taki, że na YT zobaczyłam ciekawy filmik jednej z moich ulubionych vlogerek na temat tego kremu/mleczka i postanowiłam go kupić. Stosowałam ten kosmetyk przez wiele dni, najczęściej po peelingu, wieczorem, czekając co rano na efekt brązowej skóry. I co się wtedy stało? NIC. Absolutnie żadnego efektu, skóra biała od poczatku do końca, a gruba kasa wyrzucona w błoto. Szczerze mówiąc, nie należę do osób nieopalajacych się w ogóle, podam przykład- latem wystarczyło mi opalać się na balkonie codziennie tylko przez godzinę (dłużej niestety nie daje rady leżeć w słońcu) i po dwóch tygodniach miałam opaleniznę na miarę prawdziwych wakacji, i to bez użycia żadnego Sampar! Nie jestem na tyle jasna, aby preparat nie zadziałał, ale nie zobaczyłam w ogóle nic. U osób z naprawdę ciemną karnacją efekt pewnie by dał, ale po co im taki kosmetyk? Ja oczekiwałam czegoś naprawde dobrego, efektu złotawej opalenizny itd., a tu nic. Owszem, skóra była gładka, miękka, ale nie uzyskała _żadnej opalenizny. Podsumuję więc swój tekst w ten sposób: efekt zależy od fototypu, im ciemniejsza karnacja i oczy, tym chyba lepiej będzie się ten Sampar sprawdzał. Niestety, ja muszę pozostać przy zwykłych samoopalaczach. Nie kupujcie bez użycia próbek, ba, ale jaka ilość próbek byłaby potrzebna do opalenia konkretnej części ciała w kilka dni... Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: jedno duże