Palette Intensive Color Creme 

Uważam, że ta farba niestety bardzo niszczy włosy. Używałam jej kilka razy i po tych kilku razach włosy zaczęły mocno wypadać i stały się bardzo suche w dotyku. Pomimo stosowania różnych środków pielęgnacyjnych, ciężko było doprowadzić moje włosy do dobrego stanu. Farba jest również mało wydajna, gdyż na włosy za ramiona potrzeba tak naprawdę kilka opakowań. Jedno opakowanie absolutnie nie wystarczy i wówczas cena też jest dużo wyższa bo trzeba zakupić kilka sztuk tego produktu. Obecnie staram się unikać tej farby i gdy tylko widzę ją na sklepowych półkach to czuję niesmak, spowodowany właśnie zniszczeniem moich włosów... :(

Moje dotychczasowe kontakty z farbami Palette nie były raczej zbyt miłe, stad też podchodziłam jak pies do jeża do zakupu tej, ale w końcu zdecydowałam się na wzięcie z racji braku dostępności w sklepie Garniera w podobnym kolorze. I w zasadzie nie mam na co narzekać - oczywiście, zapach farby nie należy do przyjemnych i przy nawet lekko dłuższych włosach jedno opakowanie to za mało, niemniej farba pokryła dobrze moje włosy, nie spaliła mi ich i kolor się utrzymuje. Ogólnie polecam, bo spełniła swoją rolę.

Mimo wielu nieprzychylnych recenzjj ja oceniam tę farbę bardzo dobrze. Doskonale pokrywa moje siwe włosy w 100% a stosuję odcień średni lub ciemny brąz. Farba nie splukuje się szybko także mogę ją stosować spokojnie co 2-3 miesiące. Nie podraznia ani nie przesusza mojej skóry głowy a włosy są gładkie i lśniące. Cena też jest ok także polecam.

Schwarzkopf Palette, Intensive Color Creme kupiłam ją na promocji ww drogeri Uroda i żałuję niecek tego buble nie kupię. Pokrywa włosy kolor ok ale bardzo szybko się wypłukuje. I pozostaje rudy odcień. Katastrofa farba ciemna prawie czarna bardzo szybko sie wypłukała. Brodzik ubrania. Dwa tygodnie po farbowaniu ona dalej brudziła. Wiele ubrań mi zniszczyła. Wystarczą mokre włosy i ona brudzi. Mimo że myje włosy codziennie. Ta farba to jakiś dramat. Włosy są szyrstkie. Farba nisz włosy. Strasznie śmierdzi zapachu nie da się wytrzymać.

Rzadko farbuje włosy, ale ja już naprawdę pojawiają się się włoski to oczywiście muszę je szybko zakryć. Farby Palette są moim zdaniem dość mocne, dlatego też sięgam po nie rzadko. Zazwyczaj wybieram odcienie brązu, jak najbardziej przybliżone do mojego naturalnego kolorku. Farba zapakowana w pudełeczko, w środku znajdziemy potrzebne nam malowidła, które musimy wymieszać w miseczce. Dodatkowo dodana jest odżywka, która stosuje się po malowaniu. Farbę nakładam pędzelkiem. Kosmetyk łatwo rozprowadza się po pasmach włosów. Nie ścieka z nich. Kosmetyk ma bardzo chemiczny zapach. Strasznie drażni mój nos, ale jakoś się poświęcam. Farba na szczęście łatwo się zmywa póki się nie utleni. Często zafarbuje sobie skórę na twarzy, albo za uszami. Wystarczy przetrzeć mokrym płatkiem kosmetycznym i schodzi. Kolor wychodzi dość intensywny. Nie ma prześwitów, dobrze zakrywa każdy włos. Farba trzyma się długi czas. Nie blaknie, nie matowi włosów. Włosy wyglądają jak po koloryzacji u fryzjera. Osobiście nie używam jej zbyt często, więc nie robi problemów na moich włosach. Nie wiem jak by to było przy częstym malowaniu. Jak na moje wymagania i umiejętności w malowaniu jest całkiem dobra.

Opinie o tych farbach są bardzo różne, jedne pochlebne, inne nie. Ja dorzucam swoja cegiełkę do pozytywnych opinii. Farba Schwarzkopf Palette bardzo dobrze pokrywa siwe włosy. Nie mam ich aż tak dużo, ale nie lubię, żeby były widoczne, dlatego raz w miesiącu farbuję włosy lub - jeżeli dodatkowo używam korektora do siwych włosów - to rzadziej. W porównaniu z innymi farbami, których używałam np. Syoss, Joanna - farby Palette tak szybko się nie zmywają. Powiedziałabym, że to produkty bardzo dobre, ponieważ szybko się nie wypłukują i nie blakną. Włosy po koloryzacji mają piękny intensywny kolor i ładny połysk na długi czas. Zapach farby trochę drażni, za to odżywka pięknie pachnie. Minusem może być aplikacja. Farbę z emulsją trzeba mieszać w misce. Generalnie to dobra farba, która daje długotrwały efekt koloryzacyjny. Nie jest za rzadka, ani za gęsta, dla mnie w sam raz. Ja kupują odcień ciemny mahoń lub ciemna czekolada i jestem bardzo zadowolona. Łatwa dostępność i niewygórowana cena, jeśli trafi się na promocję, co nie należy do rzadkości. Dla mnie to najlepsza farba.

Najgorsza farba jakiej użyłam. Kupiłam pierwszy i ostatni raz. Nałożyłam zgodnie z instrukcją. Po kilku minutach poczułam okropne pieczenie i palenie skóry. Od razu zmyłam ale niestety popaliło mi całą skórę głowy gdzie przy innych farbach nigdy coś takiego się nie zdarzyło. Cała głowa pokryta bąblami z ropą. Powinni usunąć tą farbę ze sprzedaży !!! Jedna gwiazdka na 5 to i tak za dużo!!

Używam tej farbę już z 10 lat i nawet jak sięgnę po inną to do niej wracam. Powód jest głównie jeden - dobrze pokrywa siwe włosy i nie wypłukuje się szybko. Wiem, że ona ma złą prasę i mówi się, że przesusza włosy, ale ja jednak nie zauważyłam, żeby jakoś znacząco negatywnie wpływała na ich kondycję. Choć przyznaję, że nie nakładam ją za każdym farbowa na całej długości ograniczając się czasami tylko do górnej partii, gdzie wychodzą siwe. Całość traktuję farbą co 2-3 farbowanie. Najczęściej sięgam po Ciemny Blond, który wychodzi jak jasny brąz z rudym refleksem. W porównaniu do tego samego odcienia z marki Syoss na przykład jest ciemniejszy i mniej rudy. Na plus jest też fakt, że farba jest niedroga i da się ją łatwo dzielić dzięki oznaczeniu połowy tubki. Zapach ma chemiczny. Nic ładnego, ale też nic szczególnie przeszkadzającego. Nie ma aplikatora, trzeba ją rozrobić w miseczce, ale mi to nie przeszkadza. Generalnie to farba ekonomiczna, dobrze pokrywająca siwe włosy. Na pewno będę do niej wracać.

Przetestowałam już sporo różnych farb, ale ta zdecydowanie najlepiej radzi sobie z moimi włosami. Miałam kilka kolorów Palette, ale będę oceniać odcień N6(7-0) średni blond ponieważ, najlepiej mi się sprawdza i zużyłam już kilka opakowań. Produkt składa się z kremu koloryzującego i emulsji rozwijającej , które mieszamy + odżywka. Konsystencja jest średnio gęsta, dobrze się utrzymuje na włosach i nie spływa. Nie czuję szczypania, pieczenia. Skóra nie jest zaczerwieniona jak po innych produktach. Mam dużo siwych włosów dlatego kładę produkt najpierw na odrosty potem na resztę włosów według czasu zalecanego przez producenta. Formuła rzeczywiście wnika głęboko w strukturę włosa. Kolor utrzymuje się bardzo długo, aż do kolejnego farbowania. Nie blaknie, nie wypłukuje się. Pokrywa wszystkie siwe włosy, najwięcej mam ich z przodu oraz na bokach i wszystkie są tak samo dobrze pomalowane. Odcień N6 to średni blond, bardzo dobrze pasuje do mojej jasnej karnacji. Wygląda bardzo naturalnie. Farba nie spaliła mi włosów, nie zauważyłam większego pogorszenia ich stanu. Odżywka z zestawu fajna, wystarczy na dwa użycia przy moich krótkich włosach. Duży plus za cenę, często jest na promocji w drogerii Rossmann lub Hebe za około 12zł. To moja ulubiona farba, przy innych nie miałam tak dobrego, długotrwałego efektu.

Slyszałam że te farby nie są zbyt dobre. Jednak dla mnie ta farba jest dobra. Kolor tak szybko się nie zmywa, jak inne które używałam. Nie byłam przekonana do tej firmy jednak okazała się lepsza niż myślalam. Kolor już mi się utrzymuje 2 tydzien. Polecam naprawdę.

Słabe coś te recenzje..Ja bardzo lubię i chętnie korzystam. U mnie nakładam tylko na siwy odrost który genialnie farba pokrywa. Nie zauważyłam żeby niszczyła włosy - ale sama używam ciemnych więc wiadomo że to inaczej wygląda. Dla mnie super

Użyłam koloru ciemny blond, żeby pokryć moje blond pasemka, które zżółkły. Teraz mam zielone pasemka. Bardzo niewydajna, niby na całą głowę a starczyło jedynie na pasemka, które chciałam pokryć.

Oceniam nową wersje farby, ktora jest od roku na rynku.Nie wiem skad te mity na temat farby palette bo jest ona o niebo lagodniejsza i nie smierdzi amoniakiem jak farba loreal prefeence , gdzie trzeba wietrzyc mieszkanie nie mowiac juz ze farba loreal szczypie w skore podczas aplikacji , podobnie jak garnier color naturals, a odcien trzyma sie dwa tyg. Wracajac do farby palette chodzilo mi o pokrycie mocnej siwizny , uzylam odcienia z serii naturalnych czyli 3.0 ciemny brąz i od razu dodam ze w serii palette odcienie naturalne sa dedykowane dla mocno siwych wlosow ( odcien 8.0 7.0 6.0 5.0 4.0 3.0 1.0 sa dla mocno siwych i przy raku siwizny wyjda wam bardzo ciemne wiec nie rozumiem pozniej placzu ze wyszly wam czarne, farba ta swietnie i rowno kryje mocno siwe wlosy, jest delikatna dla skory glowy, wlosy sa dlugi czas blyszczace a trwalosc do nastepnego farbowania czyli jakis miesiac, nie wyplukje sie. Jest mitem ze palette niszczy wlosy, farbuje od 20 lat i mialam rozne firmy i przyznam szczerze loreal mocno smeirdzi i wysusza.

Włosy farbuje już od dłuższego czasu N5 ciemny blond. Bardzo dobrze kryje i czasami potrafią wyjść za ciemne. Na ten czas bardzo jestem zadowolona i napewno jeszcze raz do niej wrócę. Zalety: -cena -dostępność -łatwa i szybka aplikacja -trwałość -farba nie podrażniła ani nie uczuliła

Mialam włosy rozjaśnione z czarnych na blond, poziom 11/12. Przez jakiś czas nosiłam platynę, ale zaczęło mi ciążyć farbowanie odrostów, stan włosów (blond wyglądają zawsze ciut gorzej niż ciemne) i utrzymanie tonacji. Zdecydowałam się na pigmentację, żeby nie było efektu zieleni przy przyciemnianiu o kilka tonów. Kolor wypełniający miał być naturalny bez pigmentów, więc wybrałam 8.0 z Palette. Farba ma fajną konsystencję, tak jak lubię. W zestawie była woda 9%, której nie użyłam, bo zależało mi na przyciemnieniu, więc wzięłam wodę 6% z poprzedniego farbowania i rozrzedziłam ją wodą przefiltrowaną. Położyłam mieszankę na odrost i do połowy ściągnęłam farbę grzebieniem, żeby uzyskać efekt ombre. Efekt jest bardzo naturalny, niestety przez mój błąd włosy wyszły lekko zielonkawe (użyłam po myciu odżywkę z fioletowym pigmentem, a to często daje efekt zieleni). Stan włosów oceniam na dobry, ponieważ się nie wysuszyły, niestety wypadło ich bardzo dużo przy zmywaniu, co mnie zdziwiło, skoro przyciemniałam. Mam włosy za łopatki i z dwóch opakowań jeszcze sporo farby zostało.

Parę miesięcy temu kupiłam odcień ciemnego blondu, który miał rozjaśnić ciemny Brąz. Niestety farba nie dokładnie Pokrywa włosy, praktycznie tylko przy skórze głowy. Dodatkowo wyszedł bardzo dziwny odcień blondu, niczym jajecznica.

Ta farba to istna tragedia, powinna być wycofana ze sprzedaży i to jak najszybciej! A wiec może zacznę od tego, że miesiąc temu miałam rozjaśnianie włosy z bardzo ciemnego, zimnego brązu. Wyszedł rudy, na który nałożony został kolor jasny brąz (z garniera). Efekt wyszedł przepiękny! Byłam zachwycona. Wyszedł taki piękny złoty ciemny blond/złoty jasny brąz. Po miesiącu miałam już lekko widoczne odrosty (mój naturalny kolor to popielaty ciemny blond więc widac było lekkie odcięcie w odcieniu). Poszłam wiec do drogerii i zauważyłam w promocji właśnie farbę palette. Zakupiłam wiec 2 opakowania w odcieniu jasny brąz. Na pierwszy rzut oka wszystko wydawało się ok. Farbę nałożyłam równomiernie na całe włosy. Po ok. 5 minutach zaczął się cyrk. Zauważyłam, że farba zaczyna robic się czarna! Pobiegłam szybko pod prysznic aby jak najszybciej spłukać ja z włosów. Umylam włosy 3 razy szamponem przeciwłupieżowym. Po wysuszeniu byłam załamana... włosy wyszły CZARNE!!!! W dodatku były niesamowicie zniszczone. Na początku pomyślałam, że jakiś żartowniś po prostu podmienił kolory w opakowaniach, ale po sprawdzeniu na tubce z kremem koloryzującym był zaznaczony odcień 5-0, zgodny z tym na opakowaniu. Próbowałam zmyć ten okropny kolor olejami, miodem, cytryną, szamponem przeciwłupieżowym, sodą i jedyny efekt jaki otrzymałam to zniszczone i przesuszone włosy... kolor ani drgnął. Chce mi się po prostu płakać! Przez ten kolor twarz wydaje się być szara i smutna. I kompletnie nie pasuje do mojej karnacji... kolor jest na tyle obrzydliwy, że będę zmuszona włosy po raz kolejny rozjaśnić, bo na pewno w nim nie zostanę. Dodam jeszcze, że po farbowaniu tą farbą włosy są bardziej zniszczone niż po rozjaśniaczu! Porażka. Radzę wszystkim dziewczynom omijać farby palette szerokim łukiem!

Farba posiada standardowe elementy:aktywator, krem koloryzujacy, odzywke I rekawiczki. Zestaw zawiera system potrojnej pielegnacji;keratyne,pathenol I olejki,ktore dbaja o wlosy. Opakowania plastikowe,z ktorych z latwoscia wycisnac zawartosc. Po nalozeniu nie splywa ona z wlosow. Na krotkie I srednia dlugosc wlosow wystarczy jedno opakowanie. Do dluzszych potrzebujemy 2. Poczatkowo myslalam,ze nie starczy na pokryc moje wlosy dl. do ramion,ale dalo rade. Na sredni braz nalozylam ciemna czekolade. Skora nie szczypie podczas farbowania, zas sama farba nie pachnie zbyt intensywnie. Zakupilam ja za ok.14zl. Utrzymuje sie ok 1.5miesiaca I pokrywa sladowe ilosci siwych wlosow(w moim przypadku).Latwo zmyc zabarwienia skory,jesli pwstana podczas farbowania. Wlosy Po sa: Miekkie, blyszczace, pachnace z naturalnym odcieniem.