Swoją recenzję zacznę przede wszystkim od informacji, że moja cera jest mieszana, przetłuszczająca się strefa T i suche policzki, ze skłonnościami do pojawienia się niedoskonałości. Myślę, że jest to ważna informacja, biorąc pod uwagę moją dalszą opinie na temat tego pudru. Mianowicie, puder ten nie do końca mnie zachwycił. Kupiłam go pod wpływem wielu, wielu pozytywnych recenzji na jego temat. Pomimo, iż moja cera jest mieszana, to nie lubię takiego płaskiego matu na bokach twarzy. Strefę T lubię ujarzmiać, ale bardzo lubię, gdy moje policzki wyglądają zdrowo i promiennie, a nie gdy są zmatowione na blachę. Tym bardziej, że moje policzki są dość suche. Pierwsza rzecz, która nie do końca podpasowała mi w tym pudrze, to jego kolor. Jakoś nie mogę przekonać się do pudrów, które dają różowy odcień. Niby nie zmieniają koloru podkładu, ale jednak te różowe drobiny nadają takie tony naszej cerze. A ja bardzo nie lubię się w różowych tonach. Więc jest to pierwsza rzecz, która nastawia mnie na "nie".
Druga rzecz to jego bardzo duże właściwości rozświetlające. Lubię rozświetlające pudry na bokach twarzy (gdy moje policzki są gładkie i bez niedoskonałości) ale tutaj to rozświetlenia jest troszkę zbyt duże. Jest to takie rozświetlenie w różowych, chłodnych tonach które mam wrażenie wygląda bardzo nienaturalnie. A mi przede wszystkim chodzi o naturalny glow. Dodatkowo te drobiny naprawdę rzucają się w oczy, więc zdecydowanie widać je na twarzy.
Puder ma bardzo małą pojemność tylko 3,5 g, a więc nie jest bardzo wydajny. Na pewno nie wystarczy wam na długie długie miesiące używania, tak jak to jest w przypadku innych pudrów sypkich.
Na strefę T totalnie się nie nadaje, chyba, że ktoś lubi mieć ją rozświetloną.
No i na koniec ten zapach. Dla jednych jest to plus, dla innych minus,.dla mnie niestety jest to minus i nie przepadam za tym różanym zapachem,.jakoś nie do końca wpada w moje gusta zapachowe. A muszę przyznać, że jest on dość intensywny.
Tak więc puder większość czasu leży u mnie na półce, ale nie skreślam go do końca. Co jakiś czas go wyciągam i stwierdzam, że może tym razem moje serce się na niego otworzy. Do tej pory tak się nie stało, ale nadal się nie poddaję. Podejrzewam, że osoby z cerą suchą czy normalną mogą się z nim polubić. Dlatego na samym wstępie zaznaczyłam, że moja opinia jest typowo nakierowana na osoby z cerą podobną jak moja.
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Trwałość
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie