L'Oreal Professionnel EverCreme Cleansing Conditioner Odżywka do mycia włosów

Odżywką myjacą L\'Oreal kupiłam na jakiejś promocji, gdzie do jednej sztuki drugą dodawali za połowę ceny. Czytałam pochlebne recenzje na jej temat więc z uśmiechem na twarzy wylożyłam za nie nieco ponad $10. Nie miałam jakichś wygórowanych oczekiwań - chciałam produkt myjących i odżywczy. I ten produkt L\'Oreala jest dobrą odżywką ale kiepskim szamponem. Przez pierwszy tydzień stosowałam kosmetyk zamiast szamponu. Po pierwszym myciu miałam włosy oblepione tłusta, lepką mazią. Ale myślałam, ze źle wypłukałam odżywkę. W kolejnych dniach włosom ciągle daleko było do ideału. O ile po wysuszeniu było ok - kudły miękkie i jedwabiste, to pod koniec dnia na głowie miałam masakrę w postaci tlustawych strąkow rodem z najgorszego koszmaru włosomaniaczki. Jako odżywka, stosowana po normalnym szamponie, EverCreme jest cudowna. Zostawiona na minutkę na włosach wspaniale je odżywia i nawilża, ułatwia rozczesywanie. Dwa i pól opakowania odzywki myjacej zużyłam jak zwykłą odżywką. No ale nie takie jest przeznaczenie tego kosmetyku :( Opakowanie z pompką powinno być wygodne, ale niestety pompka się zatyka - odżywka jest gęsta a pompka wąska. Konsystencja, jak już wspommialam, gęsta, kremowa, doskonale rozprowadza się na włosach, nie spływa z nich. Wydajność w porządku, opakowanie starcza na kilka tygodni codziennego użytku. Mycie włosów odżywką było mi wcześniej znane, ale EverCreme był moim pierwszym kosmetykiem tego typu dedykowanym myciu włosów. Szkoda, że nie spełnił moich wymagań i, co najważniejsze, obietnic producenta. To co miałam to zużyłam, powrotów nie przewiduje. Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: dwa