Bardzo długo ta maska czekała na to, abym ją kupiła i wypróbowała. W kwestii włosów to mam miano włosomaniaczki już konkretnej. Po wielu próbach, mniej lub bardziej udanych, potrafię ogarnąć swoją pielęgnację włosów tak, aby nie wydawać kolejnych pieniędzy, na kolejne maski i odzywki i z nich nie korzystać (choć kilka do dziś mam i nie wiem czy zdążę je wykończyć przed datą przydatności). Ta maska jest polecana do włosów wysokoporowatych czyli takich grubszych, suchych, puszących się i często kręconych naturalnie. To gatunek maski PEHowej, czyli zawierającej proteiny, emolienty oraz humektanty. Proteiny zawarte w niej (keratyna) regenerują i odżywiają włosy, humektanty nawilżają a emolienty domykają całą pielęgnację. Do tej pory raczej korzystałam z masek, które albo tylko były emolientowe albo tylko proteinowe. Nigdy z takiego gotowca, a jednak jak się okazuje ta równowaga PEH to bardzo istotna kwestia. Maska ma bardzo dobry skład wolny od PEGów bogaty w zioła, witaminy i olejki.
To maska, która obciąża włosy a więc nie nadaje się dla cienkich i niskoporowatych włosów. Może powodować zbyt duży przyklap przy takich włosach ale dla mnie, osoby posiadającej grube, kręcone i puszące się włosy to cudo. Moje włosy sa w dobrym stanie ale często się niszczą od prostownicy, suszenia, kucykow więc regeneracja to podstawa. Lubimy się z keratyną więc skład mocny ma ale konkretny i zbawienny dla wysokoporów. U mnie nie powoduje takiego obciążenia aż ale obciąża je na tyle, że kompletnie nie ma mowy o puszczeniu, nawet przy wilgoci.
Dodatkowo maska prostuje moje naturalne, kręcone włosy, więc jeśli miałabym liczyć na ładny skręt po niej to bym się przeliczyła. Mogę ją stosować tylko wtedy, kiedy chce stylizować włosy na proste.
W końcowym efekcie moje włosy są miękkie, gładkie, łatwo się je rozczesuje, nie puszą się nic a nic, łatwiej trzymają prostowanie i nie muszę używać kilku produktów a wystarcza ten jeden.
Opakowanie jest wygodne, w środku dodatkowo zabezpieczona maska jest takim wieczkiem przeźroczystym, więc nie ma szans aby na przykład w podróży coś się stało.
Zapach dla mnie jest neutralny, dosyć ładny rokitnik, ale nie jest na tyle mocny aby drażnić, na włosach chwile się utrzymuje, ale po kilku godzinach ulatnia się już i tak.
Konsystencja jest dosyć gęsta ale i bardzo wydajna, zużywam mniej tego produktu niż pozostałych do tej pory. Treściwa konsystencja = większa wydajność.
Polecam dla wszystkich wysokoporów którym nie chce się poświęcać dużo czasu na stosowanie równowagi PEH oraz takich, które szukają dociążającego i prostującego efektu.
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie