Do czyszczenia pędzelków się nadaje. Do zmywania lakieru z paznokci w połowie. Wysusza skórki, paskuda
Moją recenzję kieruję do wszystkich użytkowników, którzy nie wiedzą, co mają zrobić z tym zmywaczem, bo tak jak mi - wysusza im skórki. Nie powiem, ile lat walczyłam o ich wzorowy stan. Wszystko udało mi się osiągnąć natłuszczaniem, wmasowywaniem masełek, odżywek itp. Regularna robota przed snem w końcu przyniosła oczekiwane skutki. Nie muszę ich już wycinać, a wystarczy odsunąć. Z regularnym stosowaniem tego zmywacza cała robota by się po prostu zmarnowała. On jest koszmarnie wysuszający!
Generalnie to nie maluję już paznokci zwykłymi lakierami od jakichś 3. lat (u rąk), ale czasami nie mam ochoty na całą hybrydową zabawę z paznokciami u stóp i wtedy wlatuje zwykły lakier. Kupiłam ten zmywacz typowo pod to, choć okazało się, że ma jeszcze jedno zastosowanie - cudnie czyści się nim pędzelki po wszelkiego rodzaju zdobieniach. I dlatego na moich zdjęciach jest taki biały :)
Opakowanie
Sama buteleczka tego zmywacza jest bezbłędna. Szklana, trwała, wygodna i malutka. Etykieta tak samo - czytelna, z najważniejszymi informacjami. Nie gubię się, czytając ją. Zamykanie na zakrętkę, co nie jest jakieś ultra wygodne, ale widziały gały co brały. Zmywacz jest dostępny w Rossmanie za małe pieniądze (dlatego głównie go kupiłam :D)
Wydajność
Przetestowałam ten zmywacz do pozbywania się lakieru do paznokci. W tym celu musiałam użyć go całkiem sporo na jednego palca. Ciężko było mi wyczuć, ile powinnam wylać produktu, bo nie ma tutaj dozownika. Lubię namaczać paznokcia wręcz kipiącym wacikiem, dlatego na początku trochę mi go zeszło. Teraz używam go głównie do czyszczenia pędzelków z różnego rodzaju żelów/ lakierów hybrydowych, którym wykonuję stylizacje. Dlatego nie ubywa go wcale, no ale już nie nada się do palców. Tak go poświęciłam i jestem tego świadoma.
Wydajność przy zwykłym zmywaniu była taka sobie, ale cenowo mamy tutaj bajkę - on jest taniutki, dlatego to tak nie boli :)
Zapach
Wiadomo jak to jest z tymi wszystkimi zmywaczami - smród alkoholu to rzecz nieunikniona. Tutaj też tak jest, ale o dziwo nie na aż tak długo i po wyparowaniu zostaje lekki zapach. Całkiem otulający. Nie ma tragedii. Z niejednymi zmywaczami mój partner miał ochotę opuścić pomieszczenie, chyba kiedyś go wykończę :D aspekt zapachu przy tym produkcie oceniam wysoko.
Działanie
Bielenda zaplusowała u mnie, że nie obiecała tutaj gruszek na wierzbie. Nie ma pustych słów o nawilżaniu, ochronie skóry itp. Wymieniono tylko zalety w postaci składu, czyli, że znajdziemy tutaj witaminę b5, olej sojowy. No i brak acetonu. Widzę w składzie panthenol, który dodatkowo mógłby chronić skórę przed wysuszeniem.
Coś poszło tutaj nie tak, bo nie ma tego zupełnie. Zmywacz strasznie wysusza skórki i zostawia je tępe w dotyku. Może i posiada witaminy i olej sojowy w składzie, ale ja tego nie widzę przy używaniu go. Strasznie mnie to dziwi.
Zwykły lakier do paznokci rozpuszcza w chwilę, tak samo żele UV do stylizacji z pędzelków. Główne zadanie wykonuje tak, jak powinien.
Jeżeli ktoś potrzebuje zwykłego zmywacza do paznokci, przy tym taniego i właściwie do zdobycia od strzału - ten produkt jest strzałem w dziesiątkę. Ja nie zdecydowałabym się na jego ponowny zakup wyłącznie do stosowania na paznokcie/skórę, bo efekt szorstkości po zastosowaniu mnie odpycha zdecydowanie. Do pędzelków jest genau!
Zalety:
- szklana, przezroczysta buteleczka, z czytelną etykietą. Mała i poręczna
- witamina b5 w składzie razem z olejem sojowym. Brak acetonu w składzie
- tani i od strzału dostępny w Rossmanie
- dobrze rozpuszcza zwykły lakier i żele do stylizacji paznokci z pędzelków
- o dziwo nie cudnie tak mocno jak typowy zmywacz do paznokci, po wyparowaniu zostawia ładny zapach
Wady:
- ciężko wyczuć odpowiednią ilość zmywacza przez brak dozownika, można mieć problem z wydajnością, ale przy tej cenie to nie jest jakieś mega uciążliwe
- okrutnie wysusza skórę
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie