Etre Belle Lash - Xpress & Hyaluronic Mascara Tusz do rzęs

Maskara ze szczoteczką silikonową (zdjęcie nie oddaje rzeczywistego wyglądu - w realu znacznie lepiej się prezentuje). Ponieważ mam długie rzęsy potrzebuje maskary, która nie poskleja mi ich i szczoteczka pozwoli równomiernie je pomalować. Tutaj mogę nanieść zarówno niewielką jak i większą ilość tuszu na rzęsy w zależności od moich oczekiwań. PLUSY: - tusz gęsty - nie ma prawie zapachu - ładnie szczoteczka rozprowadza (można blisko krótkich rzęs dojechać) - zawiera kwas hialuronowy (nawilża) MINUSY: - cena....nie jest najtańszy Używam tego produktu od: 5 m-cy Ilość zużytych opakowań: w trakcie drugiego opakowania

Tusz \'znalazłam\' we wrześniowym ShinyBoxie. Jeszcze zanim go użyłam byłam pewna, że się nie sprawdzi na moich rzęsach. Silikonowa szczoteczka (za którymi za bardzo nie przepadam), sucha konsystencja... Nie wróżyły nic dobrego. A tusz stał się moim ulubieńcem. Silikonowa, zgrabna szczoteczka dobrze rozdziela rzęsy. Jest idealnie wyprofilowana. Dociera do najmniejszych rzęs. Konsystencja tuszu jest sucha, ale nie pozostawia on grudek. Nie kruszy się w ciągu dnia, ani nie rozmazuje. Jest niezwykle trwały. Prezentuje się w nienaruszonym stanie aż do wieczornego demakijażu. Czerń jest naprawdę mocno czarna. Tusz ładnie podkreśla rzęsy. Pogrubia je, wydłuża. Jak dla mnie jest niemalże idealny i pobił mojego ulubionego Collosalla ;) Służył mi ponad 6 miesięcy i przez cały ten czas spisywał się równie dobrze. Używam tego produktu od: 7 miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno

Tusz jest bardzo dobry, jego gęsta konsystencja nie pozwala na sklejenia rzęs, bardzo ładnie wydłuża i rozdziela rzęski, efekt jest zadowalający w 100 %, jak dla mnie troszkę za gęsty, ale nie odbija się za to na powiece, co w przypadku opadających powiek jest ważne, bo inne " bardziej mokre " tusze u mnie bynajmniej odbijają się, po kilku razach można dojść do wprawy i jego nakładanie przy tej konsystencji nie sprawia problemów odejmuje pół gwiazdki za cenę niestety jest drogi, ja kupiłam go w pudełeczku Shinybox , ale myślę że kupie ponownie, choc spróbuje jeszcze te szczoteczkę przełożyć do innego tuszu i zobaczyć czy efekt nie będzie podobny :D Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1/2

Podoba mi się ten tusz. Po zobaczeniu pierwszych recenzji, jeszcze przed użyciem, zastanawiałam się, czy nie oddać go komuś zanim napocznę. Wypróbowałam jednak i nie żałuję. + bardzo fajna malutka i precyzyjna szczoteczka +"półsucha" konsystencja zapewnia konktrolowane malowania + trwałość - mi tam się nic nie kruszyło ani nie sypało- jako osoba nosząca soczewki jestem potrójnie wyczulona Minusy: - cena - cena - cena Cena dla mnie jest z kosmosu. Może gdyby kosztował 30zł to kupiłabym go ponownie ale 100zł? Chyba nie ma takiego tuszu na świecie za którego wydałabym takie pieniądze z czystym sumieniem. Może kupię ponownie, ale na mega promocji. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Idealna szczoteczka dla moich rzęs. Świetnie mi się nią nakłada. Tusz nie klei się i nie obsypuje się. Dużym minusem za to jest cena. Nie zaobserwowałam różnicy w stosunku do tuszu, który używam za ok. 40 zł, więc raczej go nie kupię.

Nie wiem dlaczego dwie poprzednie reenzje są tak negatywne. Abstrahując już od ceny, tusz jest naprawdę fajny. Robi efekt jak z reklamy! Może dlatego, że generalnie mam długie rzęsy, on wyjątkowo wydobywa z nich już naturalne piękno. Może faktycznie dla kogoś z drobnymi i cienkimi rzęsami jest zbyt ciężki, ale ja jestem bardzo zadowolona. Szczoteczka fajnie "sunie" po rzęsie, niezbyt gładko i dlatego przynajmniej wiem, że działa. Dobrze się zmywa. Używam tego produktu od: tygodnia Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Otrzymałam ten tusz w SB i z początku bardzo się ucieszyłam... w końcu jego cena rynkowa to 100 zł... ale szybko się okazało, że gdybym tyle na niego wydała, bardzo bym tego żałowała... tusz jest po prostu bardzo kiepski. Pierwsze co rzuciło mi się w oczy podczas aplikacji, to że jest bardzo gęsty. Szczoteczka zamiast sunąć po rzęsach, ciągnęła mi je. Poza tym nic, ale to nic nie pogrubia. Zostawia bardzo naturalny efekt, co nie powinno kosztować aż tyle pieniędzy... podsumowując - pewnie oddam go komuś, bo ja nie mam zamiaru męczyć się malując rzęsy... Używam tego produktu od: użyto raz Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Właściwie powinnam spuścić nad tym produktem zasłonę milczenia, bo tak słabego tuszu dawno nie miałam, ale piszę ku przestrodze. Cena tego produktu jaka jest każdy widzi, efekt na oczach jest do niej niewspółmierny. Choć też każdy go widzi. Tusz mianowicie jest gęsty i strasznie się osypuje, w zasadzie godzinkę od nałożenia miałam już podkreśloną dolną powiekę. I tak niestety od pierwszego użycia. Rzeczywiście szczoteczka jest ciekawa, bo fajnie zagęszcza rzęsy ( sprawdza się z innymi tuszami) choć w kwestii podkręcenia szału nie ma. Niemniej grudkująca się formuła tuszu jest nie do przyjęcia. A jeśli chodzi o efekt na rzęsach, to był on mizerny. Tak jak po aplikacji wyschniętej maskary. Używałam go sporadycznie i to zaledwie kilka razy. Głównie wtedy kiedy wychodziłam z domu na krótko, a i tak musiałam sprawdzać czy się nie osypał. A on to oczywiście robił. Ze względu na cenę żal mi było go wyrzucić, ale raptem po dwóch tygodniach zgęstniał na tyle, że był już w zasadzie nie do użycia. Podsumowując : nie polecam, jak dla mnie bubel za duże pieniądze. Tak słabego tuszu nie miałam nigdy wcześniej.