Davines Essential Haircare, Volu Shampoo, Volume Enhancing Softening Shampoo Nawilżający szampon zwiększający objętość włosów

Jako posiadaczka cienkich, farbowanych i przetłuszczających się włosów, które musze myć codziennie, niełatwo znajduję odpowiednie kosmetyki. Do tego jestem alergikiem i część zakupionych kosmetyków ląduje w koszu kiedy kolejny raz dostaję uczulenia. Ten szampon to mój hit, spełnia wszystkie oczekiwania. Jest łagodny, wydajny, pięknie pachnie, włosy się po nim nie elektryzują, rozczesywanie jest łatwe. Na liście szamponów, które wypróbowałam to jest dla mnie numer jeden.

Szampon spełnia swoją rolę-oczyszcza włosy. Po jego użyciu bez odzywki czy maski mam jednak problem z rozczesaniem włosów, mimo ich czesania przed myciem. Plus za przyjemny zapach i "pianotwórczość", choć to pewnie zasługa chemicznych zapieniaczy - zawiera w składzie dużo SLS.

Szampon spełnia moje oczewiwania. Włosy ładnie się układają, są gęstsze, dobrze nawilżone, lekko uniesione, puszyste u nasady a jednocześnie lejące na końcach. Szampon niezbyt dobrze się pieni, nie jest spejalnie wydajny, cena też jest zawyżona. Podobny efekt otrzymuję myjąc szamponem Yves Rocher nadającym objętość (fioletowy). Cena jednak jest 5 - krotnie niższa. Jeśli natomiast kogoś stać na taki wydatek - to polecam. ja nie wiem czy pokuszę się na kolejny zakup za tę kwotę. Używam tego produktu od: 2 tygodnie Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Nie jest to zły szampon, krzywdy nie robi, ale nie robi tez nic, za co warto by płacić 54 zł ;) Dodam, że nie jest to tylko kwestia ceny - wcześniej stosowałam szampon volume z Saryna Key ( z sephory) i cena była podobna, albo wyższa. Ale do tamtego na pewno wrócę, a Davines...Do zużycia - bez entuzjazmu. Nie podoba mi się przezroczyste opakowanie - owszem, widać wyraźnie, jak ubywa, ale jeśli sa tam jakies składniki aktywne - to pewnie światło im szkodzi . Wydajnośc srednia. szampon jest rzadki, otwór w korku spory - często wylewało się za dużo. Nie pasuje mi zapach - mdląco kwiatowy, w typie Idylle Guerlaina, której nie lubię. Poza tym - dobrze się pieni, spłukuje i tak dalej. Włosy nie wygladaja lepiej, niż po innych szamponach, nie sa bardziej puszyste ani dłużej świeże. Frieda za mniejsze pieniądze daje taki sam efekt, a jest przyjemniejszy w użyciu. Nie zniechęcam do testów ( sa miniatury), może komuś się spodoba - mnie nie... Używam tego produktu od: niedawno skonczyłam Ilość zużytych opakowań: 1 całe