Garnier Fructis, Densify, Szampon wzmacniający do cienkich włosów 

Szampon zakupiłam w Rossmannie ale produkty Garnier Fructis dostępne są w większości drogerii i supermarketów. Lubię szampony tej marki, kilka z nich przypadło mi mocno do gustu, tym razem skusiłam się na coś nadającego włosom objętość. Szampon okazał się fajnym produktem i sięgnę po niego ponownie :) Opakowanie typowe dla produktów marki Garnier - kolorowa butelka - w tym przypadku różowa o pojemności 400ml i wygodnym otwieraniem. Opakowanie jest z półprzezroczystego plastiku dzięki czemu widzimy zużycie produktu. Z przodu opakowania mamy informację o produkcie - szampon jest polecany do włosów cienkich i bez objętości, z tyłu butelki znajdziemy opis o składnikach aktywnych. Znajdziemy tutaj ekstrakt z granatu, aminokwasy, wyciąg z liści herbaty czy glicerynę, szampon zawiera SLS. Konsystencja jest średnio gęsta, szampon ma jasny, kremowy kolor i przyjemny owocowy zapach. Zapach po umyciu włosów utrzymuje się do kilku godzin. Szampon dobrze się pieni, łatwo się spłukuje i nie powoduje plątania się włosów. Włosy po umyciu są ładnie oczyszczone, odświeżone i mają zdecydowanie większą objętość. Już po wysuszeniu widać ładnie uniesienie włosów od nasady. Nawet przy codziennym stosowaniu nie powoduje przesuszenia włosów. Do tego jest to produkt naprawdę wydajny, niewielka ilość wystarczy aby dokładnie umyć włosy. Podsumowując, bardzo fajny szampon za grosze. Skutecznie nadaje objętość, unosi włosy od nasady, nie obciąża i nie powoduje przesuszenia nawet przy codziennym stosowaniu. Łatwo dostępny, wydajny o przyjemnym zapachu który pozostaje kilka godzin na włosach. Myślę że sięgnę po niego ponownie :)

Fructisy stanowią w stanie wyposażenie mojej łazienki, Nie ukrywam że maski pojawiają się najczęściej ale i do szamponów i odżywek chętnie wracam. Szampon skusił mi do zakupu promocją jeden plus jeden, w moje ręce wpadła wersja zwiększająca objętość i zielona oczyszczająca. Oby dwa polubiłam bo odpowiednio dbają o oczyszczenie włosów. Opakowanie jest charakterystyczne dla całej serii szamponów Fructis mamy tu dużą butlę o pojemności 400 ml delikatnie ściętą ku górze. Posiada ona spłaszczoną dużą zakrętkę w której mamy zamykanie klik i na której można postawić opakowanie. Całość wykonana jest transparentnego różowego tworzywa dzięki czemu widać znajdującą się wewnątrz zawartość. Na opakowaniu znajdziemy dwie etykiety przednią na której widać owoce granatu oraz nazwę produktu i duże logo "Garnier", i tylną etykietę która opisuje sposób stosowania, przeznaczenia i szczegółowy skład szamponu. Konsystencja jest żelowa lejąca w biało-perłowym kolorze; Zapach bardzo przyjemny owocowo - roślinny, z delikatnie wyczuwalna nutą granatu. Po aplikacji długo wyczuwalny na włosach. Skład nie zawiera parabenów, znajdziemy tu ekstrakt z granatu, połączenie białek z cytryny, witaminę B3 witaminę B6, niacynamid, wyciąg z trzciny cukrowej, wyciągnąć z liści herbaty, wyciąg z jabłek, ekstrakt z skórki cytryny, glicerynę, sporo jest tu substancji wpływających na konsystencję, dodatkowo konserwanty w połowie listy pojawia się fenoksyetanol oraz substancje zapachowe. Bazą myjącą jest SLS. Szampon jest ł komfortowy w użyciu, bardzo dobrze się pieni i łatwo aplikuje na włosy dodatkowo uprzyjemnia ich mycie ślicznym owocowym zapachem. Spłukuję się bezproblemowo, nie pozostawia włosów obciążonych i nie ma wpływu na ich szybsze przetłuszczanie. Działanie oczyszczające i odświeżające włosy jest bardzo dobre, mają one ładną objętość i są delikatnie odbite u nasady. Tak prawdę mówiąc to zwiększenie objętości jak dla mnie jest średnie ponieważ znam sporą ilość szamponów które dają dużo lepszy efekt pogrubienia i zwiększenia objętości włosów. Tutaj działanie jest widoczne ale nie jest to efekt wow. Co do odżywienia i regeneracji włosów to tutaj nie zauważyłam żadnej jakiejś widocznej zmiany natomiast szampon ma dobre działanie nawilżające które przy moich suchych włosach się sprawdza. Wydajność jest bardzo dobra, duże opakowanie sprawia że w tym produktem możemy się cieszyć przez długi czas stosowania, a cena jest całkiem atrakcyjna, w dodatku często te szampony można dorwać w promocji. Podsumowując szampon polubiłam za dobre działanie myjące i odświeżające włosy, dodatkowo zapach uprzyjemnia mi czas jego stosowania. Lekki, komfortowy w użyciu pięknie pachnący będę do niego wracać.

Jest to bardzo przyjemny szampon: - ma gestą konsystencję - perłowo biały kolor - piękny owocowy zapach - świetnie się pieni - jest wydajny - ma korzystną cenę - nie podrażnia, nie uczula, nie szkodzi skórze - butelka jest wygodna, można ją postawić do góry nogami i zużyć wszystko do końca - co do działania: nie widać zwiększenia objętości, witalności ani wzmocnienia włosów. Ogólnie: szampon o pięknym zapachu, używanie go to czysta przyjemnośc. Kupię ponownie.

Moje włosy-obecnie półdługie, w dobrej kondycji, nie mam problemów z przesuszaniem czy łamliwością, z natury są proste, gładkie i niskoporowate. Niefarbowane, w naturalnym kolorze(średni brąz) . Dosyć gęste, ale niezbyt grube, skłonne do obciążania oraz strączkowania. Skóra głowy przetłuszczająca się(włosy myję codziennie wieczorem) i dosyć wrażliwa na czynniki typu stres, zmiana wody/klimatu. Moje włosy nie lubią odżywek Garnier Fructis, ale niektóre ich szampony już się u mnie sprawdzają-być może to przez sentyment z dzieciństwa gdy czasami udało się namówić mamę na ,,taki lepszy szampon"(czyt. inny niż pokrzywowa Pollena czy ziołowe Joanna Naturia) i wtedy brała coś z Fructisa lub Nivei. Wersja Densify nie jest dla mnie szamponem do codziennego użytku. I tutaj wcale nie chodzi o gęstą, kremowo-perłową konsystencję(która pieni się jak wściekła, ale też gorzej jest wypłukać dokładnie ten szampon z włosów, najlepiej przed nałożeniem na głowę porcję szamponu rozrzedzić wodą co ułatwi jego dokładne spłukanie). Tu chodzi o skład-gdzieś w jego środku czai się mocniejszy detergent SLS* , który przy regularnym stosowaniu powoduje u mnie mega podrażnienie skalpu oraz wzmożone wypadanie włosów. Ja sięgam po ten szampon gdy zależy mi na ładnym wyglądzie włosów w trybie natychmiast, czyli bez babrania się w maskach tysiącach serum/olejków upiększających. Po tym szamponie wystarczy mi zwykła odżywka lub nawet samo serum na końcówki, a włosy są mięciutkie, mega wygładzone oraz lśniące, rozczesują się bez problemu. Zdarzyło mi się też używać samego szamponu bez dalszej pielęgnacji i nie miałam problemu z rozczesaniem czy później z elektryzowaniem, ale tutaj przypomnę, że mam zdrowe i niskoporowate włosy. Szampon myje poprawnie-włosy po jego użyciu są czyste, jednak nie zauważyłam jakieś większej puszystości czy iluzji większej gęstości. Nie podrażnia skóry głowy oraz nie wzmaga przetłuszczania czy oklapu, ale pod jednym warunkiem-gdy będzie stosowany naprzemiennie z czymś typowo oczyszczającym. Chcąc sprawdzić jak długo ten Fructis będzie sobie dawał radę solo doszłam do 3 dni-po tym czasie włosy już były ewidentnie przyklapnięte, smętne i oblepione, zaś skóra głowy zaczynała swędzieć. Niemniej jednak polubiłam ten szampon-pięknie pachnie(typowo Fructisowo, słodkimi owocami), zapewnia ogromną przyjemność mycia i szybki efekt doraźny. Zapewne kupię ponownie, bo mimo wad go polubiłam-grunt to wiedzieć jak dany rodzaj i skład szamponu wpływa na twoje włosy, wtedy można znaleźć na niego sposób. Plusik dla Garniera za nowe butelki we Fructisach-ta ikoniczna kuleczka przy nakrętce była fajna, ale obecne opakowania otwierają się dużo łatwiej i bezpiecznie dla paznokci. *Sodium Lauryl Sulphate, nie mylić z Sodium Laureth Sulphate-ten drugi jest trochę łagodniejszy i moja skóra głowy oraz włosy go lubią bardzo.

Włosy myję średnio co drugi dzień, jednak ostatnio są tak oklapnięte, że wolę to robić codziennie. Nie używam non stop jednego szamponu, ponieważ zauważyłam, że moje włosy się chyba do niego przyzwyczajają, gdzie potem są właśnie takie przymiziane co wygląda straszenie. MImo że są rzadkie to wydają się ciężkie. Możliwe, że to kwestia cięcia póki co zmieniam szmpony jak rękawiczki i sprawdzam, który z nich lekko uniesie moje opadające pasma. Ten szampon spisał się całkiem nieźle. Lekko uniósł włosy u nasady, na drugi dzień oczywiście powoli zaczynały wracać do swojego położenia, ale ogólnie szapon nie okazał się najgorszy. Ma typowe dla garniera opakowanie, przez co ciężko mi je czasami odróżńić... Konsystencja dobrze się rozprowadza i fajnie pieni.

Szamponów marki Garnier używam naprzemienne z L' Oreal. Jak dla mnie są genialne. Ich konsystencja jest lekko żelowa. Szampon Densify bardzo dobrze się pieni. Jest mega wydajny ☺️ Warto wspomnieć o zapachu, który jak dla mnie jest świeży, lekko słodki. Na plus uważam to, że po umyciu głowy tym produktem- włosy pięknie pachną cały dzień. Produktu tego używam w następujący sposób : 1. Nakładam go w ilości ziarnka grochu, następnie rozpieniam go w dłoniach i przystępuje do oczyszczania skóry głowy. 2. Kosmetyk ten rozpieniam w kubeczku - również w ilości ziarnka grochu, następnie dolewam wody i rozpieniam. Taka miksturę nakładam na włosy i dokładnie oczyszczam skórę głowy. Po zastosowaniu tego specyfiku moje włosy były miękkie i gładkie. UWAGA: Włosy nie są szorstkie, jak w przypadku wielu szamponów mocno oczyszczających. W składzie znajdziemy: - ekstrakt z granatu - aminokwasy Formuła ta otula włókna włosów nawilżając je. Warto przeczytać skład szamponu, ponieważ znajduje się tam silikon, który może mieć negatywny wpływ na skórę głowy. Produkty z silikonem i stosujemy na długość włosów, by zabezpieczyć je przed negatywnymi czynnikami, poplątaniem, puszczeniem. Warto wspomnieć o opakowaniu tego produktu które jest bardzo wygodne, ponieważ można ustawić się nakrętka do dołu, dzięki czemu cały szampon spłynie do dołu. Produkt nie ma wpływu na przetłuszczanie włosów, co jest jego plusem. Nie zauważyłam, by szampon powodował zwiększenie objętości włosów. Nie jest testowany na zwierzętach. Mimo to polecam, ponieważ bardzo dobrze doczyszcza skórę głowy i jest dość tani oraz łatwo dostępny.

Szampon bardzo dobrze się sprawdza. Jest dość gęsty i świetnie się pieni co sprawia, że jest wydajny bo wystarczy go naprawdę niewiele do umycia nawet średniej długości włosów. Przepięknie pachnie, ale tym dla mnie charakteryzuje się Garnier. Ładnie oczyszcza. Po zastosowaniu włosy sa zdecydowanie odbite od nasady co sprawia, że od razu wydaje się że jest ich więcej. Ponad to są lśniące i sypkie.

Po pierwszym użyciu tego szamponu mąż się zachwycił jakie mam lekkie i puszyste włosy. Potwierdzam, że nadaje im lekkości, odbija od nasady, nie plącze i dobrze oczyszcza. Nie powoduje swędzenia głowy, co zdarzało się w przypadku innych Garnierów. Mogę powiedzieć, że nawet wydłużył świeżość włosów z 3 do 4 dni. Ale tylko do połowy opakowania. Używając drugą część miałam już wrażenie, że włosy na 2 dzień już tracą świeżość, a na 3 dzień konieczne było mycie - czyli powrót do standardowych odstępów czasowych. Minus za ciężką dostępność, u mnie do kupienia jedynie w Biedronce.

Szampon znajduje się w wygodnym opakowaniu po mimo kolorowego opakowania widać poziom zużycia produktu. Opakowanie charakteryzuje się bardzo ładna szatą graficzną w kolorze różowym. Szampon charakteryzuje się bardzo przyjemnym zapachem oraz kremową konsystencją, która bardzo łatwo się rozprowadza i pieni. Szampon dobrze oczyszcza włosy przy czym nie plącze ich. Po zastosowaniu włosy dobrze się rozczesuje, nie obciąża włosów. Produkt wydajny i łatwo dostępny.

Kosmetyk zamknięty został w dużej, różowej tubce o pojemności 400ml. Bardzo przyjemnie pachnie, jest biały w zabarwieniu o lekkiej, kremowej konsystencji bardzo przyjemnej w dotyku. Zaaplikowany niewielką ilością na skórę głowy zaczyna się intensywnie pienić. Świetnie oczyszcza skórę głowy, nie obciążając przy tym włosów i z łatwością się wypłukuje. Jego piękny zapach pozostaje na chwilę dłużej. Włosy po jego użyciu są gładkie oraz uniesione u nasady. Produkt nie obciążył mi włosów ani ich nie wysuszył. Używając ostatnio szamponów z dużo niżej półki cenowej zapomniałam, że sporo kosmetyków idzie w parze z ceną ale przede wszystkim z użyciem

Jest to ulubiony szampon mojej mamy, który czasami jej podkradam. Bardzo ładnie pachnie, dobrze się pieni i oczyszcza. Moje włosy są po nim mięciutkie, łatwo się rozczesują i nie robi przyklapu. Ma wszystko czego oczekuję od szamponu.

Łączy moc ekstraktów owocowych ze składnikami aktywnymi. Szampon ma przyjemny, lekko owocowy zapach, który nie drażni. Jest bardzo wydajny, wystarczy niewielka ilość aby dobrze umyć nim włosy. Szampon rzeczywiście nadaje włosom objętości, wydają się grubsze i gęstsze. Niestety szampon trochę wysusza i trzeba używać go razem z odżywką, najlepiej z tej samej serii. Włosy po umyciu są trochę splątane, ale za to po wysuszeniu bardzo dobrze układa się fryzurę. Polecam do włosów cienkich ale niezbyt suchych i zniszczonych.

Włosy wyglądają dobrze po umyciu. Myję je co drugi dzień a przy tym szamponie muszę codziennie. Włosy rano są przyklapnięte. Są dwa plusy , ładny zapach oraz to że nie podrażnia skóry głowy. Nie do przetłuszczajacych się włosów.

Szampon ma bardzo przyjemny owocowy zapach. Takie soczyste, czerwone owocki. :) W sam raz na dobry początek dnia. Ma odpowiednią konsystencję i bardzo dobrze się pieni. Jest również bardzo wydajny. Wystarczy niewielka ilość, by nałożyć go na całe włosy. Dzięki temu jedna butelka starczy nam na długo. Szampon dobrze oczyszcza włosy. Po jego użyciu są miękkie i błyszczące. Faktycznie trochę zwiększa objętość, choć nie jest to jakiś efekt WOW. Myślę jednak, że warto go samemu przetestować. Jeśli chodzi o skład, to nie jest źle, choć SLS na drugim miejscu w składzie może podrażniać co wrażliwszą skórę. Plusem natomiast jest to, że zawiera wit. B3, ekstrakt z zielonej herbaty, ekstrakty z owoców oraz substancję ułatwiającą rozczesywanie włosów.

Szampon kupiłam podczas robienia zakupów w Biedronce, akurat trafiłam na promocję więc za dwa zapłacilam kolo 18 zł. Opakowanie to butelka w kolorze różowym o pojemności 400 ml która starczyła mi na miesiąc, przy myciu głównie co dwa dni, rzadziej co trzy. Produkt posiada owocowy, przynajemy zapach. Ma średnio gęstą konsystencja o perłowym kolorze. Moje włosy są cienkie i oklapnięte, które niesamowicie się plączą. Szampon szybko i dobrze się pieni. Łatwo się spłukuje Skutecznie oczyscza skórę głowy. Ku mojemu zaskoczeniu, udało mi się rozczesać włosy dość łatwo bez użycia maski czy odżywki. Za to daje duży plus. Włosy mocno odbiły się od nasady, faktycznie dając efet zwiększenia objętości. Stały się sypkie. Nie zauważyłam efektu wzmocnienia.

Mam włosy cienkie i delikatne, latają na wietrze przy byle podmuchu. Więc szampon jakby dla mnie, chętnie wzmocnię włosy. Szampon ma dość gęstą konsystencję, dobrze się pieni i dobrze domywa włosy. Opakowanie jest duże i wygodne, a szampon wydajny. Włosy są po nim błyszczące, wzmocnienia nie zauważyłam. Niestety włosy cienkie mają skłonność do plątania, a na pewno moje, i nie jazdy szampon sobie z tym radzi-ten sobie nie poradził. Włosy plączą się okropnie i trudno je rozczesać mimo odżywki czy olejku. No i zapach, niby owocowy i miły w pierwszej chwili, ale podczas mycia czuć zapach popsutych, sfermentowanych owoców. To zniechęca mnie do tego kosmetyku. Po tej pierwszej butelce szamponu raczej nie sięgnę po kolejne.

Lubie serię garnier fructis. Ten szampon to nowosc dla mnie. Wcześniej używam ten z ogórkiem oraz pomarańczowy. Ten okazał się bardzo skuteczny. Wlosy może nie są o wiele grubsze, ale łatwo je rozczesać i widać ze objętościowo są bardziej elastyczne A co za tym idzie są gęściejsze. Szampon pachnie pięknie. Jeden z lepszych zapachow. Nie przytłacza. Cena niska. Szampon jest bardzo wydajny. Starcza na ok. Miesiąc. Szampon ma bardzo fajne opakowanie, dość gęsta konsystencję. Dobrze się pieni i łatwo go spłukać.

Swoje zadanie spełnia. Moje włosy są wybitnie oklapłe i cienkie. Po użyciu tego szamponu, są ładnie uniesione u nasady, zyskały na objętości, są miękkie. Szampon pieni się bardzo dobrze, ale jedyne co mam mu do zarzucenia i przez co niestety po raz kolejny go nie kupie to powoduje łupież i to dość mocno. Łupież miałam wcześniej, ale go leczyłam, niestety po użyciu szamponu znowu wystąpił. Myślę że osobom które nie mają z łupieżem problemu przypadnie do gustu.