Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Artykuły
Produkty podobne
KWC LogobyWIZAŻ logo
Wody toaletowe damskie

Christian Dior Dior Addict 2014 EDT 

3,5 na 56 opinii
33% kupi ponownie

Porównaj ceny

ceneo
Christian Dior Addict Woda toaletowa 100ml
429,00  zł

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
3,5 na 5
Trwałość:
Zapach:
Flakon:
Kupi ponownie: 33% osób
  • 25 września 2023 o 21:50
    Cudowny, iskrzący ciepłem zapach
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    Kilka miesięcy temu, na jednym z europejskich lotnisk te perfumy przykuły moją uwagę - pamiętam wówczas, że ich zapach dosłownie zmiótł mnie z nóg ;) Bardzo doceniam to, że mój mąż o tym pamiętał i sprawił mi je bez okazji w prezencie. To mój pierwszy Dior, pewnie dlatego sięgam po niego oszczędnie i przeżywam każdy ubywający centymetr sześcienny. Addict EDT mają minimalistyczny, piękny w swojej prostocie flakon - szklany, ciężki, idealnie leżący w dłoni. Sam zapach został wydany w 2014 roku. Nutę głowy stanowi sycylijska mandarynka. Nutami serca są jaśmin wielkolistny i tunezyjskie neroli. Nutami bazy są natomiast wanilia i drzewo sandałowe. Co mnie w nim urzekło? Wibrująca świeżość i lekkość noszenia. To, że jest tak radosny, ciepły i kobiecy. Ubolewam jedynie nad tym, że te perfumy Diora są tak niedoceniane w recenzjach - i chyba oceniane przez pryzmat wyrazistego, słodkiego Addict EDP. To dwa różne zapachy, warto więc o tym pamiętać. Ja otworzyłam się na EDT w pełni i jestem z niego ogromnie zadowolona. Addict EDT są trochę w klimacie Daisy Marca Jacobsa - i jest to zapach kwiatowy, bliskoskórny, otulający. Podczas noszenia wyczuwam szlachetną woń białych kwiatów, cytrusów, wanilii i drewna sandałowego - i muszę przyznać, że w moim odczuciu to połączenie jest bardzo udane. Umila mi dni, w których nim pachnę. Projekcja jest na średnim poziomie, ale mnie to odpowiada. Ostatnio nie lubię wyróżniać się w tłumie i nawet moje ukochane Flowerbomb wydają mi się być zbyt mocne... A mam tak odkąd zostałam mamą. Trwałość tego zapachu to natomiast około 6 godzin, więc nieźle. Na sam koniec dodam, że doceniam prostotę tych perfum i sięgam po nie z przyjemnością ! To miły, iskrzący ciepłem zapach, który nosi mi się doskonale. Szczerze polecam i przyznaję im 5 gwiazdek bo po prostu nie mogę inaczej :)
    Szczegóły:
    • Trwałość
    • Zapach
    • Flakon
    Produkt kupił/a w
    Otrzymałam w prezencie
    8 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • Emilla
    Emilla
    4 / 5
    20 listopada 2020 o 22:59
    Dziwny. Bardzo dziwny zapach
    Kupi ponownie:Nie wiem
    Używa od:rok lub dłużej
    Wykorzystał/a:jedno opakowanie
    Hm... Długo zbierałam się do napisania recenzji... Uwielbiam, kiedy jaśmin dominuje. To mi chyba przyszło z wiekiem ;) Tutaj pełni on pierwsze, drugie i ostatnie skrzypce, a dodatkowo jest jeszcze coś, niesamowita szlachetność, co sprawia, że po pierwszym niuchnięciu wiemy, że to perfumy z wyższej półki. No ale na początku jest jeszcze fiołek. Przynajmniej ja czuję go tam bardzo wyraźnie. Pierwsze nuty przypominają mi wiosnę, taką ciepłą, nie na łące, ale w mieście, na ulicach, w parku. Pasują do niewymuszonej elegancji, włosów spiętych w kok nad szyją, szpilek założonych do dżinsów, jasnej koszuli w męskim stylu, jedwabnej apaszki, czerwonej szminki i niepodkreślonego oka. Taki radosny spacer po mieście przy pierwszych promieniach wiosennego słońca. I to wrażenie trwa dość długo, zadziwiająco długo, jak na EDT. Potem już niestety jest gorzej. Znika fiołek i pojawia się las. Znów gorący, parujący od promieni słońca. Pełnia lata. Pachnące igliwie. I gdzieś na środku tego lasu leży gnijąca sarna. Spowita jaśminem, ale jednak w pełni rozkładu. Teraz zapach sprawia, że zaczyna lekko boleć głowa. W zależności od temperatury, wilgotności powietrza, ciśnienia na sarna leży od pół godziny do 5 godzin nawet! Grunt to utrafić z aurą tak, by się za długo nie męczyć z padliną na skórze ;) Na szczęście da się to ogarnąć. A później jest już o wiele lepiej. Sarna znika i zjawia się ogród w końcu lata i początku jesieni. Jest chłodniej, otulamy się miękkim swetrem z kaszmiru. Znów jest jedwabny szal. Jaśmin dogasa, mamy przyjemne nuty drzewne i ciepłą, acz nie nachalną wanilię. Trwałość obłędna, jak na EDT. Czuję na sobie nawet po prysznicu i nawet na drugi dzień. Śmiało mogę powiedzieć, że na skórze czuję je przez 24 godziny, na odzieży dłużej. Nie wiem jednak, czy je kupię. Raz - cena zaporowa. Dwa - ta sarna odstrasza. Może to kwestia mojej skóry, ale zawsze te jaśminowe pachnidełka bardzo do mnie pasują, a tu niespodzianka i to przykra. Może to kwestia neroli?
    Zalety:
    • trwałość
    • nuty zapachowe, przepiękny jaśmin
    Wady:
    • także nuty zapachowe, szczegóły w opisie
    Szczegóły:
    • Trwałość
    • Zapach
    • Flakon
    Produkt kupił/a w
    Otrzymałam w prezencie
    3 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 21 sierpnia 2017 o 7:11
    Zapach tak, trwałość skandaliczna!
    Kupi ponownie:Nie wiem
    Używa od:miesiąc
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    Zapach zbiera niezbyt pochlebne opinie, ale cóż...podoba mi się ;) nie znam zapachu podobnego do Addict EDT. Choć myląca jest ta sama nazwa dla dwóch czy nawet trzech kompletnie różnych zapachów, odróżniając jest EDP czy EDT. Dziwny i niezrozumiały zabieg. Zapach jest oryginalny. Lekki, ale nie jest to typowy świeżak. To taki rozwodniony syropek ( a więc nie za lukrowaty) przełamany mniej wibrującą nutą jaśminu i sandałowca. Przez to zapach nie da się opisać jako przesłodzony. Według mnie jest idealnie wyważony. Słodycz nie morduje. Jaśmin nie odrzuca. Sandałowiec nie zamienia zapachu w unisex. Żadna nuta nie wysuwa się na prowadzenie. Przyszedł z odsieczą kiedy mój ulubieniec Givenchy Ange ou demon la secret zaczął mnie w końcu męczyć (po latach) wibrującymi owocami ;) Zapach przyjemny, niebanalny, niekontrowersyjny. Negatywne opinie mogą wynikać z innych oczekiwań, szczególnie w porównaniu do Addict EDP. Oryginalny, nie znam niczego podobnego. Nadaje się i do pracy i na wakacje. Nikogo nie przyprawi o ból głowy. Na każdą porę roku. Choć nie jest to zapach tysiąca osób. Zbiera pozytywne opinie. Na uwagę zaaługuje flakon. Niby prosty, ale detale robią całość. Flakon prezentuje się pięknie, bardzo w moim guście :) No dobrze, to co poszło nie tak? Trwałość. Ja wyczuwam go mniej więcej przez godzinę. Potem zaczyna niknąć...w tej cenie jest to dla mnie skandaliczne. 360 zł zan 50 ml to sporo, większość zapachów o tej pojemności zamyka się w 300. Wiem, że lżejsze zapachy są mniej trwałe, ale jednak większość z nich wyczuwam dłużej. Nie rozwija się spektakularnie, choc w drugiej linii wysuwa się wanilia. Ale według mnie ten zapach tego nie potrzebuje. Chciałabym go zatrzymać jak najdłużej w swojej pierwotnej formie, bo jest to zapach złożony kwiatowo- owocowo- sandałowy.
    Zalety:
    • Oryginalny i niebanalny zapach, niepodobny do niczego :)
    • Wyważona słodycz, zneutralizowana jaśminem i sandałowcem sprawia, że zapach jest odpowiedni na wiele okazji
    • Radosny, lekki, ale nie jest to typowy świeżak
    • Piękna butelka wykonana z dbałością o szczegóły
    Wady:
    • Trwałość :(
    Szczegóły:
    • Trwałość
    • Zapach
    • Flakon
    Produkt kupił/a w
    W perfumerii
    2 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 24 lipca 2017 o 22:42
    nie nie nie
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:próbka
    Wykorzystał/a:jedna próbka
    Zupełnie bezpłciowy zapach, nie mający nic wspólnego z klasycznym Addict. Pachnie jak Daisy albo inny świeży zapach bez polotu. Rachityczny, bliskoskórny, ledwo go czuć. Nawet jako mgiełka zapachowa wychodzi blado.
    Szczegóły:
    • Trwałość
    • Zapach
    • Flakon
    Produkt kupił/a w
    5 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • Kofis
    Kofis
    5 / 5
    16 września 2016 o 12:42
    Fantastyczny
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:tydzień
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    Zdecydowanie dla mnie jeden z lepszych zapachów od Diora. Nie jest duszący ani przytłaczający. Bardzo fajnie się rozwija. Po kilku godzinach wychodzi wanilia, która jest tak zmysłowa i subtelna, że człowiek się rozpływa. Inaczej pachnie na ubraniach i na skórze. Bardzo trwały, trzyma się cały dzień i nawet po kąpieli jest jeszcze wyczuwalny. Polecam serdecznie fanom waniliowych nut!
    Szczegóły:
    • Trwałość
    • Zapach
    • Flakon
    Produkt kupił/a w
    Otrzymałam w prezencie
    1 osób  uznało tę opinię za pomocną

Artykuły


Produkty podobne

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.