Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Produkty podobne
Artykuły
KWC LogobyWIZAŻ logo
Podkłady

Laura Mercier Cream Smooth Foundation Lekki podkład w kremie

3 na 54 opinie
flame1 hit!
50% kupi ponownie

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
3 na 5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Trwałość:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Kupi ponownie: 50% osób
  • 25 marca 2018 o 22:46
    NIE
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:jedno opakowanie
    Kupiłam ten podkład pewnej zimy, gdy moja mieszana cera postanowiła być na wiór wysuszona, bo przecież dlaczego nie. Najbardziej lekkie podkłady, kremy tonujące a nawet bb podkreślały skórki i wszystkie załamania, a ja jednocześnie miałam zbyt duże problemy z trądzikiem by wychodzić z domu bez choć odrobiny kamuflażu. Najjaśniejszy kolor okazał się całkiem nieźle dobrany. Cena - trochę straszna, jednak słoiczek jest dość duży, podkład tak gęsty, że uznałam, że będę używać go pewnie do końca życia, więc mając nadzieję, że dożyję chociaż 60… Okej, wracając do recenzji. Podkład okazał się wcale nie lekki - ba, moim zdaniem to jeden z cięższych podkładów w drogerii. Firma nie poleca go do skóry tłustej, co jest dla mnie o tyle dziwne, że mimo ciężkości, podkład zbiera się na suchych skórkach i załamaniach. Nałożony na skórę dawał mi bardzo nieprzyjemne uczucie zalepienia, niezależnie od tego jak mało go nakładałam i jak porządnie starałam się rozblendować. Gąbeczką, pędzlami, palcami, uprzednio rozgrzewając w dłoniach - nic mu nie pomagało. Dodając do tego zapach taniej plakatówki, miałam wrażenie, że nakładam na twarz farbę do ścian. Na dodatek zaczął mnie potwornie zapychać - jak zresztą wszystkie produkty Laury Mercier, które miałam okazję testować. Moim zdaniem okropnie nieprzyjemny. Na pewno bardzo wydajny, aczkolwiek do mojej 60 nie dożył, po prostu zbyt szybko miałam go dość - oddałam go mamie, która również nie chciała go używać, argumentując zbyt dużą ciężkością, również zapychaniem i zapachem.
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Trwałość
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • ewane
    ewane
    4 / 5
    6 kwietnia 2015 o 22:34
    do trzech razy sztuka
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:rok lub dłużej
    Miałam kilka podejść do tego podkładu. Pierwsza aplikacja i mega rozczarowanie - bardzo widoczny na twarz. Przerwa, druga, trzecia próba z różnymi pudrami wykańczającymi i dalej porażka. Próbowałam go też mieszć z innymi podkładami i dalej mocno średni. Zostawłam go na kilka miesięcy. Ostatni stwierdziłam, że był za drogi żeby tak leżeć, więc znowu spróbuję. Nałożyłam go palcami bardzo małą ilość i BINGO. Jest bardzo fajny, ale moim zdaniem nie nadaje się do nakładania pędzlem. I faktycznie na opakowaniu rekomendują palce lub gąbkę, czego wcześniej nie doczytałam, bo kto czyta instrukcje do podkładu ;-). Podkład w efekcie jest dość mocno kryjący i bardzo ładnie wygląda na twarzy, ale z tą lekką chmurką, to na pewno przesada. Nigdy nie nakładam dużej ilości podkładu, ale ten na prawdę trzeba nakładać bardzo cienką warstwą. Ja dotykam tylko lekko palcem podkładu i taka ilość wystarcza na całą twarz. Cieszę się, że znalazłam na niego sposób i z przyjemnością zużyję opakowanie do końca. Używam tego produktu od: 6 m-c Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 16 stycznia 2015 o 9:08
    Kompletna porazka
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:rok lub dłużej
    Dla mnie niestety sie ten podklad w ogole nie nadaje. Hmmm,w ktorym momencie jest on lekki? Gesty,ciezki krem,trudna aplikacja (jak pasta do zebow;-), trzeba sie niezle nawalczyc by nie zrobic maski. O delikatnym "woalu" nie ma w ogole o czym marzyc. Wydalam w ciemno prawie 80 frankow. Samam sobie winna;-) Używam tego produktu od: 2 tyg Ilość zużytych opakowań: Pierwsze
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 26 grudnia 2014 o 23:20
    Pielęgnacja i dobre krycie w jednym
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:rok lub dłużej
    Podkłady Laury Mercier, mimo że dostępne w D, są dość mało popularne w Polsce. Za ponad 200 zł kupujemy na ogół podkłady Guerlain, Diora, Armaniego, Estee Lauder, Lancom itp., a np. RBR czy własnie Laura M. nie są szczególnie znane. Laurę zaproponowano mi w D; potrzebowałam podkładu nawilżającego, wygładzającego, ale o dość mocnym kryciu i długotrwałego. Po umalowaniu w perfumerii podkład bardzo mi się spodobał, ale nie wydam 250 zł, dopóki nie sprawdzę, jak produkt zachowuje się po kilku-kilkunastu godzinach. Dostałam próbki. Mniej więcej w tym samym czasie testowałam Laurę i RBR Sanktuarium dla skóry; oba podkłady mają bardzo podobne właściwości i taką samą cenę, ale odcienie Laury znacznie bardziej przypadły mi do gustu, dlatego ostatecznie kupiłam ten podkład. Mam odcień sunny beige. Zalety: - nawilża - jak na podkład nawilżający ma bardzo dobre krycie - wytrzymuje po utrwaleniu pudrem (w moim przypadku Bobbi Brown) spokojnie do 10 godzin - nie waży się - nie tworzy smug - można dokładać w ciągu dnia - nie podkreśla porów, blizn i zmarszczek, zastosowany na bazę wygładzającą optycznie zmniejsza ich widoczność - nie zmienia koloru - pięknie wyrównuje koloryt cery - nie zapycha - nie wysusza, wręcz przeciwnie, działa jak odżywczy krem - odcień sunny beige daje ciepły, choć jasny kolor - treściwy, ale nie czuć go na skórze; nie obciąża, nie podrażnia Podkład jest w słoiczku, ma konsystencję treściwego kremu, przyznam, że w pierwszej chwili miałam spore opory, gdy konsultantka zaczęła mnie malować sunny beige: moją bladą, zimową cerę takim ciemnym odcieniem??! Przez pierwsze sekundy był na twarzy dość ciemny, ale po chwili dopasował się do kolorytu cery i nie odcinał się od linii żuchwy i dolnej powieki (nigdy nie maluję podkładem okolic pod oczami). Na początku grudnia nosiłam go do pracy, by poprawiać okolice nosa (zaatakował mnie okropny katar) i koleżanka, której na policzku wyskoczyła spora niespodzianka, skorzystała z mojego podkładu. Na początku przeraziła się jego ciemnym odcieniem w słoiczku, ale potem była zachwycona; zakrył, co miał zakryć i idealnie zgrał się z jej podkładem. Aplikacja podkładu jest na pewno bardziej uciążliwa, niż podkładu w buteleczce z pompką, ale można się przyzwyczaić. Na początku nakładanie podkładu zajmowało mi trochę czasu, ale teraz, po 5 tygodniach, idzie mi to całkiem nieźle. Do słoiczka dołączona jest łopatka: wystarczy odrobina na łopatkę, z niej nabieramy na palec i wklepujemy w buzię. Do tego podkładu używa się gąbki albo palców, ja nie korzystam z gąbki; nie bardzo mi to wychodzi, poza tym z palców wszystko ładnie wnika w skórę, a na gąbce zawsze coś zostanie. Podkład jest zwarty i gęsty, ale bardzo dobrze rozprowadza się na skórze, zwłaszcza na kremach nawilżających lub na bazach nawilżających (lauray mercier, kanebo, RBR), na bazach matujących jest dość tępy. W podkładzie najlepsze jest to, że nie wysusza, ale jednocześnie nie świeci się po kilku godzinach. Od nałożenia przez co najmniej 10 godzin wygląda tak samo. Mam skłonną do błyszczenia strefę T i po ok. 5 godzinach matowię czoło i nos pudrem sypkim, reszta twarzy nie potrzebuje poprawek aż do do wieczora. Podsumowując; po przekroczeniu 40-tki to mój najlepszy podkład, a porównuję do: Kanebo FF LV, Bobbi Brown Long- wear, RBR sanktuarium dla skóry, Clarins miracle, Lancome Teint Idole, Armani luminous, Revlon Colorstay, kilku propozycji Loreala, Max Factora i Astora (ale dokładnych nazw nie pamiętam). Sądzę, że to dobry podkład dla cer dojrzałych i suchych (wygładzenie, nawilżenie), poradzi też sobie z przebarwieniami, natomiast nie wydaje mi się, by sprawdził się na cerach tłustych, zwłaszcza, że najlepiej nanosić go na kremy i/lub bazy rozświetlające/ nawilżające. Używam tego produktu od: 5 tygodni Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie
    Produkt kupił/a w
    3 osób  uznało tę opinię za pomocną

Produkty podobne


Artykuły

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.