Lilla Mai Ekologiczna pasta do zębów z ksylitolem 

Rzeczywiście początki z tą pastą były nieco trudne jeśli chodzi o smak oraz to, że się nie pieni . Smak oleju kokosowego to dość nietypowa sprawa jeśli chodzi o pastę do zębów. Natomiast po pewnym czasie przyzwyczaiłam się do smaku i powiem prawdę, że bardziej mi odpowiada, niż miętowe i odświeżające w smaku pasty. No i skład prosty, naturalny. Uwielbiam :),

Używałam różnych past z naturalnym składem i czasem zdarzało się, że nie miały one czysto miętowego smaku, lecz ziołowy, nie zawsze super, ale tak źle jeszcze nie było. Ta pasta ma ohydny smak. Kompletnie nie do przejścia, choć próbowałam kilkanaście razy jakoś przebrnąć. Oczyszczenie średnio zadowalające, niestety.

Poszukiwania dobrej ekologicznej pasty przyniosły rezultaty w postaci pasty Lilla Mai. I to jeszcze polska firma. Stosuję ją po czyszczeniu zębów zwykłą pastą. Smak i zapach łagodne, nic nie szczypie. Fajne opakowanie.

Dalsze poszukiwania ciekawych i nie oczywistych firm eko przyniosły efekt w postaci kosmetyków z podwarszawskiego Brwinowa czy Lilla Mai. Dostępność: Pastę można dostać w coraz większej ilości sklepów eko + on line w sklepie firmowym jak i Bioorganice. Opakowanie: Cieakwe. Słoik i to bardzo wygodny w stosowaniu. Szklany z b. ładną i estetyczną etykietą. Zakręcany na zakrętkę z eko plastiku. Jest ona epsza niż peelingu z sylveco - tam jest problem bo zakrętka jest z aluminium i potrafi się wyginać. Tu problemu tego typu nie ma. Konsystencja: Zbita. Wygodnie się nakłada wkładając szczoteczkę do słoika z pastą. Nie ścieka więc nałożenie pasty na zęby nie jest problemem. Drobinki sody są nieduże. Zapach: Gdy ktoś się obawia zapachu drzewka herbacianego to uspokajam - pasta pachnie niesamowicie interesująco. Bardziej to wiórki kokosowe (idealne dla maniaków kokosa) niż drzewko herbaciane. Dzięki zawartości drzewka pasta ma nie oczywisty zapach - brawa dla firmy za zapach. Działanie: Pasta dobrze czyści zęby. Nadaje się jednak bardziej do czyszczenia dodatkowego niż jako główna pasta (tu pół gwiazdki zabieram za to). Nie wysusza ust, więc gdy ktoś ma z tym problem to ona usuwa. Zapach jest łagodny, więc gdy ktoś nie lubi miety - nie ma problemu. Nie szczypie, nie podrażnia - dla wrażliwców jak najbardziej ok. Usuwa osad z kawy, czy herbaty. Działanie oczyszczające jest zauważalne, ale nie jest ono takie jak w typowych pastach typu Elmex - podobnie jest w kostkach firmy Lush. Wydajność / cena: Świetna. Pastę mam 2 miesiące a ja nie doszłam do połowy słoika. Gramatura wydaje się mała - to tylko 50 gram, ale to jednak dużo. Przez co dosć wysoka cena - 16zł nawet przy tak niedużej pojemności jest uzasadniona. Podsumowanie: Na plus: + wydajność + opakowanie + ciekawy zapach + brak wysuszenia ust + nie podrażnianie zębów + cena + dostępność Na plus minus: - / + - działanie oczyszczające - nie jest typowe dla past typu Elmex. Czy polecam ten produkt: O dziwo tak. Mimo działania oczyszczającego nie na poziomie pasty Elmex ta pasta jest godna polecenia. Ciekawy zapach, interesujące opakowanie, spora wydajność - to zachęca do zakupu. Odejmuję raptem pół gwiazdki za zbyt niskie oczyszczenie bo poza tym pasta jest super. Zachęca mnie to do dalszego zakupów kosmetyków Lilla Mai. Także polecam i zachęcam. PS. Nie jestem reklamą kosmetyków Lilla Mai - po prostu się u mnie sprawdzają i tyle ;) Używam tego produktu od: 1,5 miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego słoika