Himalaya Herbals Gum Expert, Mint Fresh Herbal Toothpaste Ziołowa pasta do zębów w żelu

Zacznę od tego, że najczęściej sięgam po pasty z naturalnym składem, ponieważ są one bezpieczne dla moich dziąseł (mam problem z krwawiącymi dziąsłami). Pasty marki Himalaya kupuje od paru miesięcy mają naprawdę ogromny wybór, więc jest w czym wybierać jednak najczęściej sięgam właśnie po tę pastę do zębów. ◾️Opakowanie: ◾️Pasta została zamknięta w plastikowym opakowaniu typu tubka. ◾️Tubka wykonana z miękkiego plastiku, dzięki czemu łatwo wydobywa się z niej pastę. ◾️Opakowanie posiada odkręcana nakrętkę. ◾️Opakowanie o nowoczesnym i ekologicznym designie dominuje na nim kolor zielony. ◾️Napisy główne na opakowaniu czytelne, lecz w obcym języku na tylnej ściance tubka znajdują się szczegółowe napisy, w tym w języku polskim. ◾️Pojemność: Opakowanie o pojemności 75 ml. ◾️Data ważności: Pastę należy zużyć w ciągu 6 miesięcy od otwarcia. ◾️Skład: Pasta jest wolna od fluoru i oparta na naturalnych składnikach znajdziemy w niej: ➖️Miswak ➖️Mentol ➖️Indyjska Dilis ➖️olejek goździkowy ➖️Kardamon ➖️Koper ◾️Konsystencja – kolor-smak ➖️Pasta o gęstej żelowej konsystencji. ➖️Pasta w kolorze przezroczysto zielonym. ➖️Pasta o delikatnym smaku mięty. ◾️Użytkowanie: ➖️Pastę nakładam na włosie szczoteczki : ilość pasty: wielkość ziarenka grochu następnie myje nią zęby. ➖️Pasta dobrze się pieni, dzięki czemu mam pewność, że dobrze dociera do najmniejszej szczeliny międzyzębowej. ◾️Efekty: ➖️Pasta pozostawia w ustach uczucie świeżości. ➖️Świeży oddech otrzymuje się przez dłuższy czas. ➖️Pasta nie podrażnia moich wrażliwych dziąseł, ale skutecznie oczyszcza moją płytkę nazębną.

Zielono-biały kartonik z grafiką listków mięty okrywa tubkę z miękkiego plastiku o pojemności 75ml zakończoną ciemnozieloną zakrętką (niestety ciągle mi ucieka i toczy się po podłodze), pod którą znajdowało się zabezpieczające sreberko. Przezroczysta, gęsta pasta w odcieniu żywej zieleni skutecznie czyści i odświeża jamę ustną, bo smak mimo swojej delikatności jest trwały i nie zanika już chwilę po myciu a utrzymuje się przez około 2 godziny. Świeży oddech niestety nie jest jakiś super intensywny, bardziej wyczuwalny przez około 30 minut, ale od pasty nie można oczekiwać nie wiadomo jakich właściwości, przy zastosowaniu dodatkowo płynu do płukania jamy ustnej można zauważyć dłuższe uczucie świeżości. Zęby wyglądają na bielsze i nie ma na nich śladu przebarwień po kawie czy też ciemnej herbacie już po kilku użycia, a nawet jeśli chwilę po piciu są widoczne to podczas mycia szybko znikają. Co do wydajności mogę stwierdzić, że jest bardzo dobra, bo używam tej pasty ponad miesiąc dwa razy dziennie i pewnie jeszcze będę mogła cieszyć się nią kilka dni, ale to pewnie dlatego, że nie używam standardowej ilości a wielkość trzech ziaren groszku na jedno mycie. Wolałabym jednak mocniejszy smak.

Himalaya Gum Expert Mint Fresh żel, pasta do zębów. To jedna z moich ulubionych past tej marki, używam jej od wielu lat. Lubię ją za to, że świetnie się pieni. Czuję, że dobrze myje moje żeby. Lubię też jej smak - jest miętowa, ale dla mnie jest to słodka mięta, taka łagodna. Na długo odświeża oddech. Uwaga, pasta nie zawiera fluoru.

Staram się mocno i dokładnie dbać o zęby, uwielbiam też naturalną pielęgnację. Fajnie, że w tej paście można połączyć te 2 elementy. Pasta Himalaya Herbals Mint Fresh zawiera orzeźwiającą Miętę i Koper Indyjski, które pomagają zapobiegać nieprzyjemnemu zapachowi z ust, zapewniając długotrwały świeży oddech. Ziołowa formuła pasty zapewnia 12-godzinną ochronę przed szkodliwymi bakteriami i tworzeniem się płytki nazębnej. Bardzo dobrze się pieni. Zęby po 2minutowym szczotkowaniu są gładkie, czyste, a oddech dlugotrwale świeży. Nie szczypie, nie piecze. Pasta jest niedroga jak na taką jakość. Wersja goździkowa jest też bardzo ciekawa. Wydajność też zdecydowanie jest jej atutem. Zdecydowanie ją polecam

Pasta do zębów himalaya Mint Fresh jest w formie żelu o jasnozielonym kolorze. Dzięki odpowiedniej konsystencji pasta nie spływa ze szczoteczki. Zapach produktu jest przyjemnie miętowy, tak samo jak jego smak. Pasta jest dostępna w standardowych dla tego typu produktów plastikowej tubce o pojemności 75 ml. Dodatkowo zapakowana jest papierowy kartonik. Opakowanie utrzymane w kolorach bieli i rożnych odcieni koloru zielonego. Po otwarciu należy ją zużyć w ciągu 6 miesięcy. Z opisu producenta wynika że jest w stu procentach wegetariańska.Zawiera ekstrakt z goździków, który wzmacnia dziąsła i zapobiega ich obrzękowi oraz wyciąg z rośliny miswak zapobiegający krwawieniu dziąseł. Nie zawiera fluoru. Pasta dobrze się pieni, nie pozostawia grudek. Jest odświeżająca i pozostawia przyjemny, miętowy zapach. Jest bardzo wydajna, opakowanie starcza około trzy miesiące codziennego stosowania.

Myślałam, że będzie taka średnia, a tu jednak miłe zaskoczenie! Jest świetna. Fajna konsystencja, dobrze oczyszcza zęby, dba o wrażliwe dziąsła i obszar między dziąsłem a zębem (dobra jest przy technice mycia zębów wymagającej), a największa jej zaleta - ODŚWIEŻA ODDECH I DAJE UCZUCIE ŚWIEŻOŚCI NA DLUGI CZAS. Naprawdę polecam, jest warta sprawdzenia. Ja jestem wymagająca jeśli chodzi o pasty do zębów, a ta zaskoczyła mnie i dlatego postanowiłam dodać tu kilka słów na jej temat.

Pasta do zębów Himalaya Mint Fresh ma fajny skład, oprócz Sodium Lauryl Sulfate, który jest siarczanem ułatwiającym pienienie się produktu - wolałabym żeby go nie było, bo zbyt zdrowy nie jest. Fajnie, że pasta nie ma fluoru. Ogólnie pasta odświeża oddech, ale na krótko. I nie jest to intensywnie miętowy zapach, jakiego oczekiwałam.

Cieszę się, że w końcu wypróbowałam produktów Himalaya. Wcześniej kojarzyły mi się z typowo ziołowymi kosmetykami, które niekoniecznie dają intensywne uczucie długotrwałej świeżości. A jednak! Pasta ma żelową dość lekką konsystencję i mocny niebieski kolor. Mocno się pieni i ma przyjemny miętowy smak. Mimo, że jest stosunkowo łagodny pozostawia długotrwałe uczucie świeżości. Już dawno nie trafiłam na pastę, która sama w sobie daje tak silny efekt (chociaż płyn do płukania to mój must have). Zdecydowanie polecam, jeśli macie ochotę wypróbować coś nowego.

Pasta Himalaya Miny fresh to ziołowa mieszanka składników o mocnym miętowym smaku. Ma przyjemny smak i zapach. Ma formę zielonego żelu, bardzo dobrze się pieni, porządnie myję zęby, po użyciu ma się uczucie czystości, zęby są gładkie a oddech świeży. Nie zawiera w swoim składzie fluoru, dla mnie to akurat plus. Jedynym minusem jest dla mnie opakowanie. Mniej więcej podczas gdy w tubce jest połowa pasty zaczyna odpadać dziubek, ułamuje się u nasady. I taka sytuacja jest już w kolejnej paście, więc to nie przypadek. Mam nadzieję, że to poprawią. Cena jest dość wysoka, kupuję ją na promocjach. Używam już chyba czwartą tubkę i na razie pozostaję przy tej paście, bo po prostu mi odpowiada.

Bardzo mocno miętowa (ja tak odczuwam) pasta do zębów w formie żelu. Żel jest zielony. Pasta ładnie doczyszcza zęby. Oddech pozostaje świeży na długie godziny. Pasta chroni również moje wrażliwe dziąsła. Polecam fanom mocnego smaku i zapachu mięty. To moja pierwsza pasta tej firmy i już wiem, że nie ostatnia. Na pewno wypróbuję inne warianty tej pasty.

Właśnie kilka dni temu otworzyłam ten wariant pasy. Zawsze mam jakiś w zapasie. Ma przyjemny,.odświeżający smak. Radzi sobie z zabrudzeniami i powoduje że zęby są przyjemnie gładkie. Radzi sobie dobrze nawet z taką fanką cebuli jak ja... ????

Himalaya to pasta, która bardzo często gości w naszym domu. Przede wszystkim dlatego, że ma bardzo dobry, naturalny skład. Bardzo świeża, miętowa, po umyciu przez dłuższy czas czuję fajną świeżość w ustach :) Bardzo delikatna, nie szczypie w język i nie wykręca podczas mycia. Łatwo ją dostać, a w Rossmanie często bywa na promocjach :)

Pierwszy raz mam przyjemność używać pasty ziołowej z tej marki i też takiej, która nie ma w składzie fluoru. Nie będzie to ostatni raz a chyba na dłuższy czas będziemy współpracować ???? Pasta ma specyficzną konsystencję, żelową i jest bardzo wydajna. Połowę mniej wystarczy niż w przypadku jakiejkolwiek innej pasty, której do tej pory używałam. Dosyć mocno się pieni, co jest dla mnie ciekawe, spodziewałam się raczej, że będzie w drugą stronę. Ale to dobrze, ułatwia to szczotkowanie. Zapach nie jest mocny i intensywny, choć czuć wyraźnie taką gumę balonową z nutami mięty, takie orzeźwienie. Trochę chyba jednak wolę klasycznie miętę, bez takich zapachów kojarzących się z gumą balonową ale jest to całkiem fajne. Opakowanie to tubka, która jest miękka i bez problemu wyciska się pastę. Cena nie jest wysoka, więc też na plus. Używam tej pasty na zmianę z innymi ale nie zauważyłam aby działo się coś mi niedobrego. Długo utrzymuje świeżość, pięknie oczyszcza ząbki, usuwa kamień, przebarwienia rozjaśnia, nie piecze ani nie wypala policzków. Ja jestem zadowolona.

Ziołowa pasta do zębów, wydajna. Polecam dla osób lubiących ziołowe zapachy, jestem zaskoczona działaniem tej pasty. Delikatnie oczyszcza zęby i niepodraznia zębów i dziąseł. Daje uczucie świeżości i odświeżenia. Dokładnie oczyszcza.

Kolejna dobra pasta od Himalaya. Czyści, ma łagodny smak (za łagodny), nieco za mało odświeża jak dla mnie. Pienienie się jest w porządku, ani za duże ani za małe. Stojąca tubka na plus, polska marka, dobra cena. Nie wiem czy akurat tę konkretną pastę kupię ponownie, bo lubię testować nowości.

Stosowałam większość past od Himalaya Herbals i ta najbardziej przypadła mi i mojemu chłopakowi do gustu. Oprócz dobrze oczyszczonych zębów zyskujemy po umyciu dobre odświeżenie i nie jest to taki krótkotrwały efekt. Nie jest to także ostra wersja mięty, ale taka idealnie wymierzona, przynajmniej w moim odczuciu. Cenowo też przedstawia się dobrze. Z dostępnością również nie ma problemów, no i często można ją dorwac na promo. Jak dla mnie jest OK. Nie mam się czego doczepić. Często do niej wracam.

Nie wiem, czy tez macie takie odczucia ale, jak dla mnie, pasty Himalaya mają w sobie jakąś magię i mam wrażenie, że wręcz przyciągają zanieczyszczenia. Innymi pastami męczę zęby te 2 minuty a i tak są niedomyte a Himalayą po minutce już mam czyściutkie. A czemu po minutce? Bo 2 minutek, to z tymi pastami nie daję rady - niesmaczne są. Ta i tak jest w miarę OK (bo wersja ziołowa, to błoto w ustach). Smak miętowy... ale taki inny miętowy, niż standardowych, sztuczno-chemicznych past. Pasta ma fajną, rzadko spotykaną żelowa konsystencję. Nietypowy, zielony kolor. Szybko się spienia. Ogólnie to bardzo dobra i niezmiernie skuteczna pasta, której chętnie bym używała, gdyby nie ten "naturalny" smak, którego znieść nie mogę. Z racji, że moje preferencje smakowe nie mogą zaniżać oceny a pasta jest naprawdę mocno skuteczna i skład/konsystencja/opakowanie na +, więc daję 5 gwiazdek.

Pastę kupiłam w promocji, gdy dwupak kosztował tyle samo, co pojedyncza sztuka. Jest to napewno niezła promocja marki, a ja osobiście zaopatrzyłam się w każdy z dostępnych wariantów- na spróbowanie. Markę himalaya miałam już okazję stosować w eko wariantach, które przypadły mi do gustu, zatem byłam ciekawa jak sprawują się jej podstawowe wersje. W zabezpieczającym kartoniku kryje się tubka wykonana z miękkiego tworzywa, które pozwala na wygodne dozowanie, aż do samego końca. Opakowanie jest zakręcane, a nakrętka nie zacina się i dobrze chroni przed niepowołanym rozlewaniem. Zapach i smak produktu jest wyraziście miętowy, co z pewnością nie każdemu przypadnie do gustu- na przykład mi. Po jej użyciu bardzo długo płuczę usta, aby pozbyć się tego słodko-ostrego posmaku. Trzeba przyznać jednak, że zapewnia ona porządne odświeżenie. Konsystencja pasty jest żelowa, o jaskrawo-zielonym kolorze. Po kontakcie ze śliną nie rozpuszcza się, a zwilżona tworzy gęstą pianę. Kosmetyk dobrze oczyszcza jamę ustną i nie przesusza. Nie wzmaga ona krwawienia i nie podrażnia delikatnych dziąseł. Momo wszystko myślę, że brakuje mi w niej fluoru- gdyż gdy wybieram takie pasty, to udaje mi się zniwelować krwawienie do zera, a tutaj jedynie utrzymuje się one na bieżącym poziomie. Jest to zatem klasyczna pasta dla niewymagających.