Natura Siberica Naturalna syberyjska pasta do zębów `Syberyjska perła` 

Moje ostatnie odkrycie dzięki promocji w Rossman! Lubię testować nowe produkty, a jeśli chodzi o pasty do zębów to ty bardziej. Taka czynność jak mycie zębów nie należy do moich ulubionych, więc szukam sposobu żeby zachęcić się do mycia poprzez wybieranie ciekawych past i oto jedna z nich. Naturalna, delikatna dla dziąseł, bez fluoru. Bardzo dobrze odświeża i orzeźwia. Delikatnie się pieni. Bardzo dobrze oczyszcza zęby. Jest absolutnie delikatna i bezpieczna dla dziąseł. Moje dziąsła bardzo źle reagują na silne pasty o mocnym miętowym smaku. Ta na szczęście jest nadal miętowa, ale nie robi mi krzywdy. Pasta jest dość gęsta. Choć nie ma informacji o RDA, to ja ją stosuję ze szczoteczką soniczną i myślę, że efekt jest bardzo dobry. Czyste zęby, świeży oddech, niepodrażnione dziąsła.

Na tę chwilę ulubiona pasta do zębów. Naturalna, bez fluoru, a od kilku miesięcy sięgam tylko po takie. * Odświeżenie jest zaskakujące, nigdy nie pomyślałabym, że naturalna pasta może mieć takiego powera jeśli chodzi o świeżość. * Pieni się dobrze, nie ustępuje tutaj pastom typu Colgate. * Bardzo dobrze oczyszcza zęby. To, że naturalna nie oznacza, że nie weźmie się porządnie za usuwanie wszystkiego co niepożądane w jamie ustnej. * Jest absolutnie delikatna. Ja mam wrażliwe dziąsła i co ciekawe przy markach reklamowanych z fluorem ciągle krwawiły mi dziąsła, a ta pasta dołączyła do grona naturalnych, które moje dziąsła koją. * Z natury mam ładny, jasny odcień zębów, stosując tę pastę taką biel również zachowałam. * Dostępna w drogeriach stacjonarnych typu Rossman czy Natura, ale i w necie znajduje się w asortymencie wielu sklepów. * Cena przystępna, wiadomo reklamowane pasty można kupić za 4zł a tutaj jednak zazwyczaj ponad 10 zł, ale jeśli wybiera się zdrowie zębów i swoje omijając fluor, to warto wydać. ;)

Po pastę sięgnęłam po raz pierwszy będąc w ciąży, kiedy tradycyjne pasty potęgowały mdłości oraz poszukiwałam bardziej naturalnych składów. Opakowanie z ładną szatą graficzną, cena przystępna, dostępna w drogerii. Smak miętowy, lekko specyficzny przez glinkę. Nie do końca mi on odpowiada ale jest to kwestia przyzwyczajenia. Pieni się raczej dobrze, daje uczucie świeżości jednak nie czuje aby było to najlepsza pasta oczyszczająca jakiej używałam. Nie zauważam efektu wybielenia. Nie podrażnia dziąseł. Jest ok ale będę szukać dalej swojego ulubieńca.

Pasta zawierająca w składzie białą glinkę, sól morską, ekstrakty z ziół mające działanie przeciwzapalne i przeciwbakteryjne. Pomaga walczyć z płytką nazębną i wzmacnia zęby. NIe zawiera fluoru, SLS-ów i parabenów. Słabo się pieni, pozostawia przyjemny miętowy smak.

Syberyjska pasta do zębów, która oczyszcza i wzmacnia zęby. Usuwa brudny osad z zębów. Dzała antybakteryjnie i zapewnia długotrwałe uczucie świeżości. Ma działanie przeciwzapalne, antybakteryjne i zapobiegające powstawaniu podrażnień i infekcji. Nie zawiera SLS, parabenów i fluoru. Według mnie ma dobrą cenę jak na naturalny skład. Właściwości oczyszczające, odświeżające, wybielające

Pasta bez fluoru. Na początku smak wydawał mi się dziwny, bo troszkę czuć jednak tą glinkę i trzeba dobrze wypłukać usta, ale po kilku tygodniach użytkowania się przyzwyczaiłam i bardzo chętnie po nią sięgam. Zawsze używam 2-3 past na raz, na zmianę, a ta z obecnego mojego zestawu jest najbliższa moim zębom :). Dobrze czyści a do tego super odświeża oddech i to na bardzo długo. Ja jednak używam jej tylko raz dziennie, a czasem nawet raz na 2 dni, bo w połączeniu ze szczoteczką soniczna potrafi podrażnić mi dziąsła (niby nie krwawią, ale jednak). To, że mniej się pieni to akurat dla mnie na plus. Na tyle mi się spodobała, że mam ochotę wypróbować inne pasty tej marki.

Bardzo lubię produkty marki Natura Siberica i pastę udało mi się kupić na promocji w Hebe . Ta pasta zapewnia dość mocne odświeżenie, zauważyłam też delikatny efekt wybielenia zębów. Fajne jest to że po użyciu pasty świeży oddech utrzymuje się bardzo długo. Opakowanie jest bardzo przyjemne dla oka i utrzymane w ładnej kolorystyce . Jest to produkt bardzo wydajny, nie pieni się za mocno i miło się tą pastą myje zęby. Napewno wrócę do tej pasty jak tylko mi się skończy.

Pasta Natura Siberica zamknięta w opakowaniu 100g. Pierwsze co można zauważyć przy użyciu tej pasty to bardzo orzeźwiający smak czuć arktyczną świeżość. Jednak pasta nie pieni się tak jak standardowe pasty i tak jak zostałam przyzwyczajona od kiedy w sumie myję zęby:) i to jest dla mnie problemem ponieważ mimo swojego bardzo wyczuwalnego orzeźwiającego smaku czasem mam wrażenie, że moja higiena jamy ustnej delikatnie mówiąc kuleje – i muszę mycie zębów powtórzyć. Przy drugim myciu raz po raz – smak już jest bardzo, bardzo miętowy aż może zbyt miętowy ale to drugie mycie dalej mi poczucie 100% czyste zęby – oczywiście potem następują dalsze czynności ale etap mycia pastą uznaję za zakończony. Tak więc oceniając tą pastę muszę dać cztery gwiazdki bo nie jest to produkt bez wad. Zapewne mniej się pieni z uwagi na swój fajny skład ale będę szukać dalej pasty która ma dobry skład ale bardziej się pieni i da mi poczucie lepszego mycia zębów - tak poza tym wywodem na temat powstawania piany pasta jest ok i jeśli komuś piana jest obojętna to powinien być z niej zadowolony.

Natura Siberica to marka bardzo mi bliska, którą szczególnie sobie cenię. Toteż tylko kwestią czasu było, aby w mojej łazience pojawiła się naturalna pasta do zębów. Nasza Syberyjska perła zamknięta jest w estetycznej, niewielkiej tubce. Już na pierwszy rzut oka widać, że jest to pasta inna niż wszystkie - ma dużo lepszy, naturalniejszy skład. Nie zawiera choćby SL(E)S. Pasta wydaje mi się odrobinkę rzadsza od tych standardowych (ale tylko ciutkę i nie przeszkadza to w użytkowaniu) i jest biała w kolorze. Ma ona mocny, miętowy skład. Dla mnie jest on odrobinkę za ostry i zdarza się, że wywołuje u mnie odruch wymiotny. Warto o tym pamiętać, rozważając zakup tej pasty - nie sprawdzi się ona u osób wrażliwych na taki smak, zapewne dzieci też jej nie pokochają. Mimo tej drobnej niedogodności, nie zrezygnowałam z używania tej pasty, bo naprawdę ładnie czyści zęby i odświeża oddech, a przy tym wydaje mi się dość delikatna dla szkliwa. Posiadam bardzo wrażliwe zęby, a ta pasta nie powoduje u mnie krwawienia dziąseł, za co jej chwała. Mogę za to darować jej mocny smak, do którego ostatecznie przywykłam. Co ciekawe, pasta dość słabo się pieni (no cóż, brak spieniaczy robi swoje) - trzeba do tego przywyknąć, ponieważ na początku może nam się wydawać, że coś jest nie tak, że zęby nie są domyte. Produkt ten z pewnością mogę polecić, fajnie, że naturalne kosmetyki zaczynają podbijać również domenę stomatologii. Ja osobiście spróbuję znaleźć delikatniejszy w smaku odpowiednik Syberyjskiej Perły. Na szczęście Natura Siberica ma kilka innych propozycji past w swojej ofercie.

Moją uwagę przykuło opakowanie tej pasty utrzymane w kolorystyce srebrno-turkusowej.Zauważyłam ją pewnego dnia w Lidlu razem z innymi pastami Natura Siberica..Mój wybór padł na tę z "perłą" w nazwie bo kojarzyła mi się z efektem wybielania. *Pasta zapakowana jest w kartonik a tubka z produktem jest z miękkiego tworzywa jak większość past-łatwo ja wycisnąć. *Zapach lekko miętowy. Podczas mycia czuć zarówno aromat mięty jak i lekko gorzki smak glinki.Dobrze się pieni ale to nie jest efekt jak w zwykłych pastach. Zęby są dobrze oczyszczone, po dotknięciu językiem czuć gładkość. Zawartość ziół i ekstraktów działa kojąco na dziąsła i dodatkowo zapewnia świeży oddech. Pasta nie zawiera fluoru-ja akurat nie ma wyrobionego zdania na ten temat, czasem kupuje pasty z fluorem, ważniejsze dla mnie żeby nie zawierały SLSów Chętnie wypróbuje inne pasty tej firmy ale raczej nie spotkałam się z nimi w drogeriach. Cena jak za pastę wydaje się duża 12 zł ale za naturalny skład warto zapłacić troszkę więcej.

Kupiłam ta pastę w aptece szukając pasty do zębów bez fluoru. Tuba z pasta zapakowana jest w estetyczne kartonowe pudełko ma szeroką nakrętkę co umożliwia wygodne stawianie jej na półce Ma świeży miętowy aromat ale jest on przyjemny nie ostry Pasta dobrze myje zęby i odświeża oddech. Duży plus za skład Pasta nie zawiera SLS, parabenów i fluoru